Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rozwiązanie problemów z komunikacją
18 654  
1   1  
Przybywający za chlebem do USA mają zazwyczaj ten sam problem - brak znajomości języka. Ale przybysze z krajów w których językiem urzędowym jest hiszpański mają łatwiej ponieważ Amerykanie uczą się tego języka w szkole... Pozostaje tylko jeden problem do ominięcia...

Kliknij i zobacz więcej!
"Nie mówię po angielsku ale obiecuję nie śmiać się z twojego hiszpańskiego."
Przejdź do artykułu
Piekło i Sprawiedliwość
22 648  
4   10  
Kliknij i zobacz więcej!Historyjka opowiadana już, po drobnych modyfikacjach, w wielu kręgach zawodowych ale wg nas po tym tiuningu do tego środowiska pasuje najbardziej i najbardziej cieszy...

Jarosław Kaczyński zginął w tragicznym wypadku. Jest przyjęty w niebie przez Św. Piotra, który rzekł mu:
- Witamy ! Ale najpierw musimy załatwić drobny problem... Tak rzadko widujemy tu premierów, że nie jesteśmy pewni, co mamy z tobą zrobić. Szef chce, żebyś spędził jeden dzień w piekle i jeden dzień w niebie. Potem będziesz musiał wybrać miejsce, w którym będziesz chciał spędzić wieczność.
- Ależ ja już zdecydowałem, chcę zostać w niebie
- Żałuję, ale mamy swój regulamin.

Św. Piotr prowadzi Jarosława do windy, która wiezie go do piekła.
Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się na znakomitym, zielonym polu golfowym, słońce świeci na bezchmurnym niebie i jest łagodne 25°C. W dali rysuje się wspaniały pawilon klubowy. Przed budynkiem jest jego ojciec, ksiądz Rydzyk i premier Jan Olszewski. Jest tu także znaczna część prawicy. Wszystkie te piękne postacie zabawiają się, szczęśliwi, ubrani elegancko, choć swobodnie (Dior, Versace, Armani, etc.). Podążają na jego spotkanie, ściskają go serdecznie i rozpoczynają się wspomnienia z przeszłości i homeryckie debaty (ha! ha!). Zagrali przyjacielską partię golfa, potem zjedli wystawny obiad z kawiorem i homarem. Diabeł oferuje także lody...
Przejdź do artykułu
Autentyki CLXXIII - Całkowity pad systemu
35 010  
8   9  
W dzisiejszym wydaniu Autentyków dowiecie się m. in. o reklamie podprogowej, prawdziwie męskich zakupach oraz poznacie Pana Darka... Na koniec zaś porada - jak nie stracić zimnej krwi w przypadku braku zasilania...

PAN DAREK

Autentyk pracowy z pewnego urzędu. U nich w pokoju siedzi 4 facetów, w tym jeden koleś jest kierownikiem reszty. Jednakże jest on najbardziej roztrzepaną osobą jaką widziałam, mimo swoich ok. 40 lat uważa się za młodzież, chodzi niewyprasowany, wiecznie niewyspany i rozczochrany. Nawet fakt ożenku tego nie zmienił, wręcz jeszcze bardziej się zapuścił. Krążą legendy o tym jaki bałagan ma w domu, dlatego nie przyjmuje gości, nawet rodziny... Nazwijmy go... mgr inż. Darek Kowalski. No ale meritum.
Siedzą w biurze rano. Oczywiście nie ma dnia żeby Darek się nie spóźnił. Wypił kawę, odebrał parę telefonów z terenu... Do pokoju wchodzi potencjalny petent, wita się. Darek zamyślony nie wiedzieć czym nie zauważa tego faktu. Gość mówi:
- Dzień dobry, byłem umówiony z Darkiem Kowalskim.
Faceci wskazują przy którym biurku ów pracuje.
Gość podchodzi do niego:
- Dzień dobry, pan Darek Kowalski?
Darek otrząsa się i przywala:
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CLXXXVIII
47 053  
8  
W dzisiejszym odcinku wielopaka poznacie nietypowe anorektyczki, przekonacie się, że książęta z bajki przybywają niekoniecznie na białych koniach a także znajdziecie krótki instruktaż latania. Na razie jednak, zgodnie z modą, będzie politycznie:

Naukowcy z Politechniki Poznańskiej zbudowali genialny pojazd, mogący poruszać się w każdym terenie. Hit. Z kwatery głównej NATO przyjechała delegacja ekspertów, zeby dokonać oceny i przygotować grunt pod ewentualne negocjacje dotyczące wprowadzenia pojazdu do uzbrojenia wojsk Sojuszu. Oglądają, mlaskają, cmokają, w końcu przedstawiciel Niemiec mówi do Francuza:
- Czego też ci Polacy nie wymyślą, żeby nie dokończyć budowy autostrady A-2...

by w_irek

* * * * *

Pewien farmer wybrał się po wielu latach przerwy do kina. Po kupieniu biletu, a przed wejściem na salę kinową zaopatrzył się w sporą torebkę popcorn’u.
Podczas zakupu marudzi nad ceną:
- To niesamowite, 1,50$ za torebkę popcorn’u! Kiedy byłem tu ostatnim razem, taka sama torebka kosztowała 25 centów!
Sprzedawca na to z uśmiechem:
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nie udał się strajk listonoszy Poczty Polskiej. Okazuje się, że zamiast postulatów zostawili awizo.
Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Rekordowy wytrzeszcz oczu
113 385  
618   34  
Właśnie dostaliśmy pierwszy, jeszcze ciepły, egzemplarz Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2007 Edition! Oto jedno z haseł z najnowszego wydania:

Kilka słów o dzisiejszej definicji:

Kliknij i zobacz więcej!Na zdjęciu obok widzisz Kim Goodman, dotychczasową rekordzistkę "wytrzeszczonych oczu" ale to, co zobaczysz w dzisiejszej definicji obrazkowej przekona cię, że jej wytrzeszcz to pikuś przy NAPRAWDĘ REKORDOWYM WYTRZESZCZU OCZU...

UWAGA! Dzisiejsza definicja obrazkowa jest przeznaczona, tylko i wyłącznie, dla pełnoletnich osób o mocnych nerwach!

A dzisiaj...

Definicja zwrotu: "Rekordowy wytrzeszcz oczu"
Przejdź do artykułu
Ej, ty! Grasz czy gadasz?
31 739  
3   18  
Marzenie fana samochodówekGry. Taka wirtualna rzeczywistość. Odpływamy w nią i niekiedy bardzo mocno się denerwujemy. Na naszym forum Kawały Mięsne zaproponowałem zabawę, w której wpisywaliśmy swoje giercowe teksty. Poniżej wybór tych najlepszych!

Uwaga! Teksty są naprawdę mięsne. Osobom wrażliwym na słownictwo, lekturę tego artykułu stanowczo odradzamy!

- Żeby Cię pokręciło!

* * * * *

- Nosz kurde, a tak dobrze żarło!

* * * * *

- A masz, teraz Ci dołożę!

* * * * *

- Nażryj się, żebym Ci kołkiem w gardle stanął!

* * * * *

- A teraz uciekasz? A widzisz? Jak w kupie to jesteście cwami, a pojedyńczo, to zwiewasz!

* * * * *

- No gdzie leziesz lebiedo Ty!

* * * * *

- A żeby ci browar w lodówce stężał!
Przejdź do artykułu
Co najdziwniejszego zrobiłeś przez sen III
27 202  
7   14  
Kliknij i zobacz więcej!Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, kiedy jeszcze dzieliłem pokój z bratem to często gadaliśmy w nocy przez sen. Zwykle pojedyncze słowa, raz jednak zostaliśmy przyłapani na dość mocnej kłótni z ostrymi bluzgami. Pytanie - o co się w nocy kłóciliśmy wprawiło nas w zakłopotanie. My? Kłóciliśmy się? W nocy? :-) Oto i wasze historie:

Kiedyś śniło mi się, że zasiadam przy stole przepysznie zastawionym, dobrocie wszelakie, więc łapię za najbliższe pęto apetycznie wyglądającej kiełbasy i gryzę. O zgrozo, po ocknięciu się wyszło na jaw, że zaśliniłem przedramię brata z którym spałem (ja 6 on 12 lat, wtedy)

Jesteśmy u rodziny, jeden z braci śpi, drugi nie, rozmowa. Wtem ten śpiący podnosi się i zaczyna mamrotać. Ten, z którym prowadzę rozmowę mówi:
- Krzysiek, dawaj moje kredki!
- Jakie kredki?
- Te co wziąłeś.
- Nie wiem gdzie są..
Rozmowa dość głośna, wpada mama braci:
- Co tu się dzieje!?
Śpiący: Muszę znaleźć kredki! - podnosi poduszkę, odsuwa łóżko.
Mama: Śpij Krzysiu, śpij. I na siłę układa go, a tamten zasypia jak gdyby nigdy nic.
Kolejnego dnia, oczywiście nic nie pamięta, prócz nas, którzy nie spali.

by LibraLS

* * *


Po jakiejś ostrzejszej imprezie, po powrocie do domu zapobiegliwie przygotowałam sobie picie, co by w nocy nie suszyło, czyli postawiłam na łóżku Actimel. W nocy obudziłam się i zaczęłam Actimel otwierać, przy czym (ledwo przytomna oczywiście) bardzo się zdziwiłam, że zamiast sreberka na buteleczce jest zakrętka. Pociągnęłam spory łyczek i...
Przejdź do artykułu
Rozkoszne diabełki LXIV
17 747  
1   1  
Klikaj w wodza!Mieć je, czy nie mieć? A kogo? A dzieci. Z jednej strony to tak super mieć maleńkiego szkrabika w domu, ale z drugiej strony... Tą drugą stronę poczytaj niżej.

Mój siostrzeniec miał wtedy lat 3-4 i jego poziom konwersacyjny nie był zbyt rozbudowany i po prostu gadał po dziecinnemu. Pewnego razu wraz ze swoim ojcem a moim szwagrem jedzie sobie w korku, tatuś powoli traci cierpliwość. W końcu nie wytrzymał i zaczął krzyczeć do kierowcy który był przed nim:
- No jedź palancie!
Na to synek (który pierwszy raz słyszał to słowo i nie wiedział jak odmienić):
Przejdź do artykułu
Sekrety nocnego życia Warszawy
62 341  
9   30  
Kliknij i zobacz więcej!Historia nadesłana: Kilka lat temu, wiedziony moją wieczną ciekawością poznania wszystkiego, co tylko możliwe, w pawilonach na Marszałkowskiej zafundowałem sobie w seks shopie pokaz "szalonej miłości na żywo".

Usiadłem w pomieszczeniu za kotarą. Po chwili weszła, nawet niezła dziewczyna w fajnej bieliźnie i zaczęła udawać, ze robi striptiz, bo ile czasu można z siebie zdejmować dwa sznurki, nawet wliczając w to próby przecięcia się własnymi majtkami na pół?

Gdzieś po 5 minutach tych wygibasów nagle, bez ostrzeżenia walnęła się na wykładzinę wprost u mych stóp. Wystrzeliła w górę wyprostowanymi nogami i zastygła tak w bezruchu, trzymając nogi w kształcie litery, której, jak to mawiał generał Jaruzelski, nie ma w polskim alfabecie.
Przejdź do artykułu
Why men are happier
38 685  
6  
Dear women as you know there is some solid evidence for this, so read carefully and I guarantee you’ll understand why.

Your last name stays put.

The garage is all yours.

Wedding plans take care of themselves.

Chocolate is just another snack.

You can be President. You can never be pregnant.

You can wear a white T-shirt to a water park. You can wear NO shirt to a water park.
Przejdź do artykułu
Dzień Świra Bojownika JM II
29 378  
3   55  
Kliknij i zobacz więcej!Tak to już jest w terapii grupowej, że gdy jedni się otwierają i mówią o swoich problemach, to inni również zaczynają się dzielić swoimi zwierzeniami. Okazało się, że ten temat to studnia bez dna (nie mylić z DNA). Oto ciąg dalszy zwierzeń Bojowników JM:

Ja zawsze jak czegoś szukam w mieszkaniu to wstrzymuję oddech i staram się nie oddychać dopóki tego czegoś nie znajdę. Jeszcze się nie udusiłem. Następna sprawa to standardowe "jeśli" czyli: jeśli np. trafię tą chusteczką do kosza to zdam następne 5 egzaminów  nienawidzę pić ciepłej wody, jak piję jakiś napój to bez względu na to czy to kubek czy 2 litry muszę go wypić duszkiem.  Więcej nie piszę, bo się wstydzę.

* * *

Ja myję ręce naście razy dziennie, szczególnie jak się z kimś przywitam, a jego dłonie są wilgotne lub suche, szorstkie lub gładkie... dobra, zawsze.

* * *

Nigdy nie dotykam klamek w toalecie - zawsze z kopa lub łokciem. Niekiedy to niezła gimnastyka.

* * *

Za czasów Windows 9x potrafiłem kilkanaście minut przyglądać się, jak defragmentator przenosi kolorowe cegiełki na ekranie. Defragmentator w XP jest pod tym względem do dupy.
Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców 2 - WAT ale nie ten od prądu
35 822  
5   4  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś powracają studenci Wojskowej Akademii Technicznej (już 2 raz u nas) od których dowiemy się co to prawo butelki, o czym rozmawia się na rozmowach o pracę oraz jaką muzykę gra Kukiz. Zapraszamy!

Analiza matematyczna, dr inż. K.:
- Teraz przejdziemy do pochodnych, czyli klasyczny przykład na to jak niesamowicie skomplikować coś co wydawało się banalne...

ZiS - Zbyszek WAT.:
A propos dyscypliny:
- Bo ja to tak sobie wymyśliłem przysłowie takie i jestem z niego dumny - "Dyscyplina w wojsku jest jak lewatywa w szpitalu, nikt nie wie po co, a ile korzyści i pożytku przynosi"
Przejdź do artykułu
Kącik Kibica LXIX - Wysoki urzędnik państwowy
20 018  
0   7  
Kliknij i zobacz więcej!News dnia: W środę po meczu Realu, David Beckham rozdając autografy, niespodziewanie podpisał kontrakt z Odrą Wodzisław*.  Poza tym nie milkną echa siatkarskich MŚ. I taka właśnie będzie kolejność w dzisiejszym wydaniu Kącika.

*******

PIŁKA NOŻNA.

- Gram już 1,5 roku w B-klasie. Na prawej pomocy. I jestem dość szybki, najszybszy w lidze. Na skrzydle nie do dogonienia, normalnie kiedyś biegłem i minąłem jednego, potem drugiego, i ostatniego obrońcę a na końcu bramkarza. Ech ludzie, mówię Wam, gdybym ja wtedy miał piłkę...

  

- Kogo byście dali na stanowisko prezesa PZPN?

- Stawiam na Tolka Banana.

- Kononowicz - nie będzie sprzedawania meczów, nie będzie meczów, nie będzie niczego.

- Od tego on jest, od tego jest on, od tego jest!
Przejdź do artykułu
Z pamiętnika Anety K.
37 446  
6   11  
Kliknij i zobacz więcej!Dotarliśmy do niepublikowanego dotąd pamiętnika głównej bohaterki polskiego seks-skandalu politycznego. Poczytajcie sami, bo SAMO się nie przeczyta... ;)

Umówiliśmy się na niedzielę. Rano jadłam trochę warzyw – samo zdrowie. Aby ładniej wyglądać, nałożyłam na twarz samoopalacz. Jeden z nich przyleciał samolotem, drugi przyjechał samochodem. Słowo „samo” przewijało się przez całą ich wizytę, byli w końcu samorządowcami z partii „Samo******”. Obydwaj znani byli ze swojego samochwalstwa, w dodatku byli samolubni.

Piliśmy samogon, potem paliliśmy skręty z samosiejki. Zrobiłam herbaty z samowaru. Oglądaliśmy film – ‘Samotność w sieci”. Potem przewodniczący opowiadał, jak to złożył wniosek w sprawie samolustracji. Zastępca włączył stary, zabytkowy samograj. Straciłam samokontrolę. Pękły szwy samodyscypliny. Samoistnie zdjęłam bluzkę. Jeden z nich samoczynnie ściągnął spodnie, po czym wziął mnie od tyłu, drugi patrząc na to uprawiał samogwałt. Później zamienili się rolami – ujeżdżałam prezesa a drugi się samoobsługiwał. Obydwaj razem wydali jęk rozkoszy – zbitkę samogłosek.
Przejdź do artykułu
Sposób na darmową reklamę
27 039  
5   8  
Wszystko wskazuje na to, że nasi za granicą dają sobie radę... ;)

Kliknij i zobacz więcej!
Przejdź do artykułu
ICBO CXLIV - a ciebie Madziu przepraszam
26 207  
2   8  
Klik i start!Dziś wydanie kosmiczne. Co zabralibyście w kosmos, jak wysłać tam teściową i jak przywitać astronautów przelatujących nad Polską. Ale nie tylko o tym. Jak zawsze milion tematów i problemów...

- Podczas przelotu Discovery przez Polskę zgotujmy serdeczną owację bohaterskim Kosmonautom - udekorujmy nasze okna i balkony.

- Wznośmy serdeczne okrzyki, machajmy do nich chorągiewkami i balonikami.

- Skandujmy hasło zostańcie z nami!

- Zamykać okna i chować się - nad naszym krajem opróżniają zawartość WC baranie!

- A ja się zapytywują co rolnicy z tego będą mieli?

- A wiecie czemu startowali w nocy? Bo jak by wybuchł, to by było lepiej widać.

- Komu i czemu służą tak głupie komentarze?
Przejdź do artykułu
Co tam panie w internecie?
60 134  
22   16  
Czy łatwo zaskoczyć przeciętnego polskiego internautę? Okazuje się, że nie, bo "zwykłe" literówki czy błędy ortograficzne już nie robią na nikim wrażenia, ale jest to możliwe. I dzisiaj poznamy kilka takich przypadków...

Na pierwszy ogień bierzemy stronkę popularnego serialu, którą przeglądał Kamil:

Kliknij i zobacz więcej!

Stronka bardzo ładna, ale w pewnym momencie dochodzimy do wniosku, że ten serial jednak jest nie dla nas skoro proponują udział swoim widzom w takiej ankiecie:
Przejdź do artykułu
Nieźle główkujący mężczyźni
21 117  
1   11  
Kliknij i zobacz więcej!Nieźle główkujący facet jest obiektem pożądania prawie każdej kobiety. Ale główkowanie ma różne oblicza i gdy wiąże się z przyjmowaniem częstych ciosów w czaszkę to później efekty są takie, jakie znaleźliśmy na gazeta.pl:

Przegraliśmy, bo nie wygraliśmy - Ronaldo

* * *

Nigdy nie chciałem odchodzić z Newcastle. Chciałbym tu zostać do końca życia, a nawet dłużej. - Alan Shearer

* * *

Chciałbym grać w jakimś włoskim klubie. Na przykład w Barcelonie. - Mark Draper
Przejdź do artykułu
Gadki naszych wybrańców XXVIII
16 343  
1   3  
Kliknij i zobacz więcej!Odbyły się wybory samorządowe. Nawet dwie tury. Kandydujacy na Prezydenta Warszawy poseł Wojciech Wierzejski, komentując swą porażkę zupełnie na poważnie powiedział, że wcale nie jest zawiedziony swoim wynikiem i że w wyborach na prezydenta Warszawy liczył właśnie na poparcie w granicach stanu osobowego trzech kółek różańcowych i jednej bojówki. Po drugiej turze wyborów, Które w Warszawie wygrała Hanna Gronkiewicz-Waltz, I Sekretarz KC Przewodniej Siły Narodu wysłał doznającego iluminacji politycznej swojego chłonnego ucznia - posła Kurskiego na sejmowe zesłanie. Poseł Kurski powędrował z czwartego do ostatniego rzędu sejmowych foteli. Podobno była to kara za to, że ne wymyslił żadnych haków na kontrkandydatkę Kazimierza Obiecankiewicza. A tyle można było znależć. A to babcia w BDM i w osrodku Lebensborn, a to mamusia na etacie u Moczara i Minca. A tak - to "po ptokach".
A na sali było tak:

Marszałek:
Ale prosiłbym o niezabieranie głosu z własnej inicjatywy. To marszałek Sejmu udziela głosu.

Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych:
W wyniku ustawy tzw. becikowej zaczęła wzrastać liczba ludności Polski. Po kilku latach wreszcie przestaliśmy się kurczyć. Będzie kogo w szkołach wychowywać i uczyć.
Poseł Jerzy Feliks Fedorowicz: A pan się przyłożył?

Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych:
Przejdź do artykułu
Na kogo lecą kobiety?
80 674  
34   26  
Wejdź dalej...Brutalna prawda jest taka, że w większości przypadków to kobiety wybierają mężczyzn, którym pozwolą się poderwać... Ale odwieczną zagadką nieskutecznych podrywaczy było to, jakimi zasadami kobiety kierują się przy wyborze takiego delikwenta. Po przeczytaniu poniższego tekstu wszystko dla Ciebie stanie się jasne!

  • Jeżeli jesteś normalnym facetem i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, co umie grać na gitarze.

  • Jeżeli umiesz grać na gitarze i popodoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który pakuje na siłowni,

  • Jeżeli umiesz grać na gitarze i pakujesz na siłowni i podoba Ci się jakaś kobieta, ona akurat leci na tego gościa, który jeździ konno.
  • Przejdź do artykułu

    Z archiwów JM


    Najpotworniejsze ostatnio
    Najlepsze komentarze