Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6879 osób, w tym 1316 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik dopomkremdx
- Paaaani, a my dziś byliśmy na cmentarzu. Ale ja nie wiem po co...
- Iga a jakie święto się zbliża?
- ... Imieniny umarłych!
- Imieniny?
- No! Pali się im świeczki na imieniny. Nie urodziny bo oni są już umarci.
* * * * *
- Co się dzieci robi podczas Święta Zmarłych?
- Idzie się na cmentarz.
-A co się na tym cmentarzu robi?
Lekcja niemieckiego, grupa początkująca.
Zadanie: Ułożyć zdania z różnymi słówkami m.in. pojawiło się tam Jahren.
Wszyscy czytają, dochodzi do jakiegoś typa, co to widać, że lubi sobie zapalić "śmiesznego papieroska" i jego zdanie:
Haben Sie etwas zu Jahren?
by kalik
* * * *
Ja łaskocząc przyjaciółkę pytam:
Gdzie masz jeszcze łechtaczki...
by darko2202
* * * *
W Warszawie jest takie coś jak piekarnia, która nazywa się "Putka". Ot piekarnia Putka. Po bułgarsku natomiast słowo "putka" oznacza nic innego jak "p***zda" wyobraźcie sobie śmiech znajomych Bułgarów, którzy widzą taka nazwę piekarni. Druga sprawa, też chlebowo - zbieżno - językowa: po polsku bułka to bułka i koniec, nie ma o czym mówić, po bułgarsku natomiast "bułka" to określenie panny młodej.
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
KARBID
Może już nie taki mały, miałem bowiem wtedy około 12-13 lat, co wcale o mnie dobrze nie świadczy. Zdobyliśmy z kolegami dużą bryłę karbidu. Wkładaliśmy odrobinkę do puszki, wlewaliśmy troszkę wody i zatykaliśmy wieczkiem z dziurką. Po chwili do dziurki przykładało się zapałkę, a powstały gaz z dużym impetem i hukiem wyrzucał wieczko na dość znaczną odległość. Ponieważ, jak wspomniałem bryła karbidu była duża, a zabawa nam się trochę znudziła, postanowiliśmy zrobić bardzo duże bum.
No tylko pozostaje kwestia wymyślenia naszej wersji narodowej...
Masz jakiś pomysł? Wpisz w komentarzu!
Równania różniczkowe, ćw., dr Góźdź:
Dziewczyna liczyła całkę na tablicy, wszyscy liczyli tak samo jak ona. Po skończeniu obliczeń nasz przesympatyczny doktor z delikatnie kwaśną miną, mówi do owej studentki:
- Proszę panią, gdybym miał psa, i gdyby mojemu psu przyśniło się w nocy że ja policzyłem tę całkę tak jak pani tutaj na tablicy, to...
W Skierniewicach mieszka jegomość o nazwisku "Nalał". Pewnego razu kilku dowcipnisiów wpadło na iście diabelski pomysł, wcześniej znalazłszy w książce telefonicznej namiary na rzeczonego pana. Dzwonią:
- Dzień dobry. Czy pan Nalał przy telefonie?
- Tak
- To proszę to teraz sprzątnąć!
by MaldaVale
* * *
W Gdyni Małym Kacku mieszkała (i chyba do dzisiaj mieszka) rodzina o nazwisku Piszpan. Zawsze było fajnie gdy podpitego ojca rodziny usiłował spisać milicjant pytając o nazwisko.
* * *
Ja mam w swojej bazie gościa nazwiskiem Jagiełło. I zgadnijcie jak ma na imię?
by lelonA oto treść maila, który otrzymał Wilku od swojego kolegi, który otrzymał to od swojej koleżanki:
Witam!
Moja kumpela pracuje w firmie koreańskiej w Mławie współpracującej z LG. Przeczytajcie i obejrzyjcie załączniki co oni wymyślają. :)
Hej
Zajrzyj do załączników drugie zdjęcie to zdjęcie biurka mojego koreańskiego dyrektora. Kazał nam sprzątać, zrobić mapę gdzie leży jaki segregator w szafce (to robiły dziewczyny wczoraj do 20) Dziś od rana kazał nam oklejać biurka: monitor, telefon, gdzie stoją, nawet kalkulator miał mieć wyznaczone pole więc swój schowałam. Dziś do godz. 10 od 7 rano prawie nikt w naszej firmie nie pracował tylko sprzątał. a podobno produkujemy telewizory!!!
Zapraszam do obejrzenia fotek.
Pracuję w ZOO!!
A oto załączniki:
SCHUMACHER NAMAŚCIŁ KUBICĘ.
- Namaścił? Niedługo na dłoniach i ramionach torpedy środkowo-wschodniej Europy pojawią się stygmaty. Forumowicze! Zaprawdę, niegodniśmy Robertowi stóp całować! Alleluja!
- W imię Roberta Kubicy! Odrzućcie przemoc, niech żyje pokój. Alleluja!
- Zmieniajmy skarpety i myjmy zęby. Alleluja.
- 10 zdrowasiek dla Roberta.
- "VENI, VIDI, VICI!" mawia Robert, kiedy pojawia się na każdym z torów formuły 1. Alleluja!Uczeń został złapany na tym jak ściągał alfabetem morsa na lekcji historii.
* * * * *
Pomagał Szymonowi w niemieckim-uderzył go w twarz.
* * * * *
Sławek je zeszyt na lekcji twierdząc, iż jest molem.
* * * * *
Uczeń X kłuje ucznia Y cyrklem po głowie, uczeń Z bije ucznia A w brzuch.
* * * * *
Uczeń Y został przeze mnie spotkany w czasie lekcyjnym poza terenem szkoły. Na pytanie dlaczego nie jest w szkole odpowiada, że musi kupić prezent dla kuzyna (oczywiste kłamstwo).
"Dear Lord: I go to work every day and put in 8 hours while my wife merely stays at home. I want her to know what I go through, so please allow her body to switch with mine for a day. Amen."
God, in his infinite wisdom, granted the man’s wish. The next morning, sure enough, the man awoke as a woman.
Dieta poselska to ok. 9 000 zł., a dieta radnego to ok. 1 500 zł. Poseł Rojek nadal próbuje walczyć i "odkręcić" całą sprawę. A w tej chwili nawet koledzy z PiS-u śmieją się z niego na głos przed kamerami...
Podajemy za onet.pl:
Rojek w wyborach samorządowych bez powodzenia startował na prezydenta Tarnowa, dostał się jednak do Rady Miejskiej Tarnowa. Rojek powiedział PAP we wtorek przed południem, że nie chce tracić mandatu posła i że wysłał w tej sprawie zapytanie do Państwowej Komisji Wyborczej. Po południu spotkał się w tej sprawie z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem. Po spotkaniu powiedział PAP, że z rozmowy z marszałkiem wnosi, że "sprawa jest już przesądzona". Podkreślił, że nadal czeka na wyjaśnienia PKW. (...)
Zadanie nie było takie łatwe, bo jakoś trzeba było uzbierać te 81 puszek. Nie było zmiłuj, trzeba było wlewać w siebie przez dwa tygodnie piwo, oczywiście z pomocą chętnych do poświęceń kolegów.
Przygotowanie sprzętu.
- Dlaczego na placu Bankowym nie ma żadnego banku?
- A na placu Konstytucji jest konstytucja?
- Ale za to na pl. Dzierżyńskiego był Dzierżyński!
- Już chciałem zapytać co jest na placu Powstańców, ale boję się, że mnie ta ekipa wsadzi za nawoływanie.
- A na Wisłostradzie będzie co?
- Rada Wisły.
- Aż strach pomyśleć, co może być na Wiejskiej.
- Pietkaaa... - rozległ się krzyk po obozie.
W jednym z namiotów, coś poruszyło się.
- Pietka cholero, do mnie!!!
Ruch przybrał na sile i szybkości, momentami stawał się groteskowy, raz z jednej, raz z drugiej strony wybrzuszały się ściany namiotu. Pietka sprężystym krokiem, wreszcie wyszedł ze środka.
- Juszsz idę towaszyszu dowódso, juszsz idę...
Krok defiladowy kompanii honorowej, był jedynie namiastką pokazu musztry paradnej, jaką właśnie prezentował Pietka; ta niezwykła plynność ruchów, przynależna jedynie ludziom, którzy zostaną nagle zbudzeni ze snu i do tego z wielkim bólem głowy, przypominała balet.
Aby dobrze zrozumieć zaistniałą sytuację, musimy powrócić do dnia poprzedniego, kiedy to Pietka, wysłany wraz z plutonem - pod jego dowództwem - zlikwidował w sąsiedniej wsi nielegalną wytwórnię alkoholu.
Jeżeli nijak nie możecie obejść się bez chłopaka...
nie panikujcie !!!
Wszystko jeszcze przed wami!
"Nie! My nie widzieć twoja kota! Prosić już więcej nie pytać."
Zaczynamy od leniwego bojownika:
Witam opowieść stara, ale nie wiem czy znana. Mieszkamy z Teściami, w pokoju przez ścianę no i naszła ochota. Zabieramy się do zaspokojenia żądzy a tu puk, puk i głos Teściowej:
- A Pacierz żeśta zmówili?
pozdrawiam jeżeli chcesz możesz to rozbudować
by Grzymislaw
Nie, dziękuję zostawię jak jest... Przechodzimy następnie do bojownika żałującego, że...
One mają to do siebie , że nie można z nimi rozmawiać normalnie jak człowiek z człowiekiem tylko zaraz jakieś fiu bździu, przymilanki, przekomarzanki itd.
Zdarza się, że nieostrożnie powiemy kobiecie komplement.
Poniższa instrukcja ma uświadomić nam do czego to wszystko prowadzi...
Komplement
Definicja: narzędzie konwersacyjne używane do wytworzenia w umysłach niewiast przekonania o konieczności przeniesienia stosunków z interlokutorem na wyższy (bliższy) poziom.
Budowa: korpus z solidnej fikcji, dźwignia z niepohamowanej fantazji i przekładnia z pobożnych życzeń.
Instrukcja obsługi:
Z archiwów JM |
|