Poniżej masz narysowaną 2d przestrzen zdarzen. Matematycznie nie ma znaczenia, że chodzi o zdarzenia - to po prostu dwa kolejne wymiary przestrzenne i nie ma znaczenia, jaki charakter i nazwę ma ta kolejna przestrzeń. To 2d sprite sheet z wybranymi klatkami, w realu jest ciągły. Chodzi o to, że jakkolkwiek nie poprowadzisz po nim prostej czy krzywej, to dostaniesz jakąś ciągłą animację ludzika wzdluz tej krzywej. W kazdym punkcie tej przestrzeni jest jakaś interpolacja do klatek animacji otaczających ten punkt. Ważne jest to, że dowolna animacja wzdluz twojej krzywej nie zalezy od czasu i nie odtwarza sie wraz z jego uplywem, bo wszystkie klatki animacji na calej kartce istnieją rownoczesnie. O kazdej klatce w dowolnym punkcie mozesz myslec jak o w-swiecie rownoleglym. W normalnej przestrzeni 3d ludzik jest w jednym i tym samym miejscu, ale w kazdym w-swiecie ma inne ulozenie rąk i to ulozenie plynnie zmienia sie z w-swiata na w-swiat, bo same w-swiaty plynnie w siebie przechodzą.
Jesli nad całą tą kartką umiescisz kolejną kartkę z klatkami będącymi "sąsiednimi" dla tych pod spodem, to dostaniesz kolejny wymiar przestrzeni zdarzen i w ten sposob masz 3d przestrzen zdarzen ktora wypelniasz kolejnymi kartkami.
Coś lepszego znalazłem:
aleicoteraz
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą