Witam,
mam pewną rozterkę...
Na znanym portalu ogłoszeniowym (nie jestem pewien czy regulamin nie zabrania używać konkretnych nazw) chciałem zakupić laptop.
Znalazłem interesujący mnie przedmiot, wszystko wyglądało cacy, nawet udało się utargować parę złotych.
Cenę ustaliliśmy na 1500zł, przesyłka za pobraniem i dodatkowo wystawiona na również znanym portalu aukcyjnym.
Do tego momentu wszystko w porządku i nagle sprzedawca wysyła sms ze zdjęciem nadania na którym widnieje kwota pobrania 3000zł.
Piszę więc że nie na taką kwotę się umawialiśmy no i co to ma znaczyć.
Napisał, że się pomylił i mam mu tylko podać numer konta a on zrobi przelew na te 1500zł i zapłacę kurierowi całość.
Śmierdzi oszustwem na kilometr... Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją, czy to jakiś nowy rodzaj oszustwa? Czy może zupełny przypadek?
Z tego co wiem zmiana kwoty pobrania przesyłki u kuriera to nie jakiś wielki problem.
Teraz nawet jak by to zmienił to mam wątpliwość czy warto w ogóle to przyjmować.
Bo jeśli zmieni a w środku będzie wielkie G**** to również jestem utopiony...
Co sądzicie na ten temat?
mam pewną rozterkę...
Na znanym portalu ogłoszeniowym (nie jestem pewien czy regulamin nie zabrania używać konkretnych nazw) chciałem zakupić laptop.
Znalazłem interesujący mnie przedmiot, wszystko wyglądało cacy, nawet udało się utargować parę złotych.
Cenę ustaliliśmy na 1500zł, przesyłka za pobraniem i dodatkowo wystawiona na również znanym portalu aukcyjnym.
Do tego momentu wszystko w porządku i nagle sprzedawca wysyła sms ze zdjęciem nadania na którym widnieje kwota pobrania 3000zł.
Piszę więc że nie na taką kwotę się umawialiśmy no i co to ma znaczyć.
Napisał, że się pomylił i mam mu tylko podać numer konta a on zrobi przelew na te 1500zł i zapłacę kurierowi całość.
Śmierdzi oszustwem na kilometr... Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją, czy to jakiś nowy rodzaj oszustwa? Czy może zupełny przypadek?
Z tego co wiem zmiana kwoty pobrania przesyłki u kuriera to nie jakiś wielki problem.
Teraz nawet jak by to zmienił to mam wątpliwość czy warto w ogóle to przyjmować.
Bo jeśli zmieni a w środku będzie wielkie G**** to również jestem utopiony...
Co sądzicie na ten temat?