Jeden z członków najszlachetniejszej z możliwych organizacji zrzeszających śmietankę intelektualistów polskich, znaczy się Rady Rodziców, wystosował był pismo. W piśmie tym wyraził swój kategoryczny sprzeciw wobec uruchomienia masztu telefonii komórkowej. Stwierdził, iż maszt znajduje się zdecydowanie za blisko szkoły. Mało tego, jest tak blisko, że szkoła znajduje się w "strefie śmierci".
Długo guglałem, długo szukałem i nie znalazłem pojęcia "strefa śmierci" w kontekście masztu telefonii komórkowej / stacji bazowej / stacji przekaźnikowej, czy po prostu kuźwa jakiejkolwiek anteny.
Namawiałem żonę (również członkinię tej szlachetnej organizacji), aby wysłała e-mail z propozycją sfinansowania przez radę rodziców zapasów foli aluminiowej na czapeczki, ale wykazała absolutny brak poczcia humoru. Twierdzi, że gdybym tylko poczytał całą korespondencję rady rodziców, to dostałbym tzw. "pierdolca" i zacząłbym całkiem poważnie rozpatrywać pomysł zakupu broni czarnoprochowej. Podkreśliła również, że ona już tego doświadczyła, lecz przez nazbyt długą ekspozycję na radę rodziców, przerzuciła się na coś cięższego i przegląda ostatnio ogłoszenia z wojskowego demobilu.

Czy ktoś, cholera jasna, wie co to jest ta "strefa śmierci"?

Strefa śmierci to obszar, na którym umrze co najmniej 90% przebywających tam co najmniej 90 lat ludzi

Promień strefy śmierci wokół masztu 5G jest równy jego wysokości, co oczywiste. Przecież jak się taki maszt wyjebie, to komuś przebywającemu w takiej właśnie lub mniejszej odległości może spaść na łeb

Odpowiadam.
Zebranie ….
W trzykropek wpisać co się uważa za stosowne.

:tamquamleorugiens

Strefa smierci to pole razenia cichacza.

Slowem, doleci do ciebie to skisniesz.

:tamquamleorugiens
Proszę:
http://www.nowinywodzislawskie.pl/e/2007-03-13/25879-antena-budzi-niepokoj.html
W skrócie: wg foliarskiego anty-5G strefa śmierci rozciąga się w promieniu 400 metrów od masztu.
Słabo guglałeś, należało zacząc od od nazwy stowarzyszenia i od nazwiska jego prezesa.

:tamquamleorugiens Zdaje się Thurgon ma tu największy staż na forach dla foliarzy. Jeśli Rada Rodziców się nie myli to znaczy, że szkoła jest w strefie najsilniejszego promieniowania czyli nie dalej niż 100m od nadajnika i nie niżej niż 10 stopni poniżej niego. W tym miejscu (100m) gęstość mocy pola elektromagnetycznego wynosi 0,01 W/m2, Polska Norma dopuszcza 0,1 W/m2. Żeby przekroczyć promieniowanie określone przez Polską Normę szkoła musiałaby być w odległości poniżej 40m od nadajnika i w dalszym ciągu na wspomnianej wcześniej wysokości.
*obliczenia dla 80W anteny z zyskiem 15dB (GSM900).

A strefa śmierci to nie wiem

Żona ma rację. Grupa rodziców przedszkola mojego dziecka może się bić o podium największego zrzeszenia debili w internecie. Poza poglądami, których nie powstydziłaby się Edyta Górniak, jest jeszcze ortografia. Notoryczne błędy w odmianie imion swoich dzieci są na porządku dziennym, ale mamy matkę, która robi normalnego orta w imieniu. Coś w stylu Kżysiu.

to jest błąd tłumaczenia z angielskego, chodzi o martwą strefę

A może o "strefa śmierdzi"? Były już takie pomyłki

:djbanan Kurde! Stary! Dzięęęęęki
Wykorzystam to

A jakby foliarze wiedzieli, że ich ukochana tvp czy radio nadają z nadajników o mocy liczonych w kW (np radiowa Chorągwica coś ok 190 kW), albo że słońce dowala też promieniowanie w praktycznie całym widmie częstotliwości...
Albo może inaczej - telekomy wyłączają 2g i 3g, czyli dodając do siebie, 2+3, czyli 5, to zrobili miejsce na 5g

jak mój pieseł, za przeproszeniem, pierdnie, to w promieniu 1.5 metra pada wszystko, nawet komary! To jest właśnie strefa śmierdzi.

:k0curek definicja Ziemi a w strefie życia co się dzieje? przeżywa 10 % przebywając powyżej 90 lat?

:wisz-nu Ta strefa po angielsku nazywa się Cone of Silence, teraz kombinuj

Śmiejcie się, śmiejcie ...

:djbanan to "Dorwać Smarta" jest remakiem serialu? Czemu w filmie się nie pojawiło "cone of silence"