Catholic group opposes Colorado bill that would give child sex abuse survivors the ability to sue their abuser at any time
https://www.denverpost.com/2021/03/05/colorado-child-sex-abuse-bills-boy-scouts-catholic-church/
Pamiętam jak moja religijna babcia nie lubiła mojej antypostawy wobec księży, więc przy niej tematu zwyczajnie nie poruszałem. Tak poza tym była najlepszą babcią o jakiej by można pomyśleć. Chodziła do swojego kościoła na wiosce pół godziny przed mszą, żeby z innymi babciami pośpiewać, itd. Taki był zwyczaj na wiosce i już. Któregoś razu musieli znowu przenieść im księdza na nową, daleką parafię i się temat otworzył. Co od niej usłyszałem spowodowało prawie wypad gałek ocznych. Że się do głupot przypieprzają. Że za jej czasów to było normalne i społecznie przyzwolone, że ksiądz na lekcji religii bierze sobie jedną z dziewczynek na kolana, wkłada rękę pod ubranie i tak prowadzi lekcję. To oznaczało, że daną uczennicę lubi. I nikt nie miał nic przeciwko, bo w czym problem? Dobra, wystarczy tego pisania, ale kurwa musiałem. Już mi lepiej
https://www.denverpost.com/2021/03/05/colorado-child-sex-abuse-bills-boy-scouts-catholic-church/
Pamiętam jak moja religijna babcia nie lubiła mojej antypostawy wobec księży, więc przy niej tematu zwyczajnie nie poruszałem. Tak poza tym była najlepszą babcią o jakiej by można pomyśleć. Chodziła do swojego kościoła na wiosce pół godziny przed mszą, żeby z innymi babciami pośpiewać, itd. Taki był zwyczaj na wiosce i już. Któregoś razu musieli znowu przenieść im księdza na nową, daleką parafię i się temat otworzył. Co od niej usłyszałem spowodowało prawie wypad gałek ocznych. Że się do głupot przypieprzają. Że za jej czasów to było normalne i społecznie przyzwolone, że ksiądz na lekcji religii bierze sobie jedną z dziewczynek na kolana, wkłada rękę pod ubranie i tak prowadzi lekcję. To oznaczało, że daną uczennicę lubi. I nikt nie miał nic przeciwko, bo w czym problem? Dobra, wystarczy tego pisania, ale kurwa musiałem. Już mi lepiej