I wtedy on mówi "nastawiłeś ją przeciw mnie"
I ja mówię "i co do uja zrobisz Anakinie?"


To mogliśmy być my, ale ty wolisz się modlić


Kiedy nasrasz na podłogę i patrzysz, jak najinteligentniejsze stworzenie na ziemi to sprząta.
żałosne!




Przywitaj sięz moim małym przyjacielem


Sorki Sauronie, nie jesteś w moim typie.


Nigdy więcej nie odezwę się do mojego ex.
Kwa.
Masz rację, napiszę do niego.


Kiedy ojciec złapie przeziębienie.
Kiedy matka złapie przeziębienie.


Jest urwał malutki.
Jest zimno!


Pieprz wszyskich, którzy cię nie lubią!
łał, to sporo seksu


Szlag, upuscilem telefon
FAAAAAKK!

Telefon

Telefon

Będzie poważnie: Was też drażnią takie przesłodzone obrazki o tematyce religijnej? Chrystus przemawia, jest przecudnej urody młodzieńcem, w pięknych szatach, wokół piękni słuchacze, kobiety w biżuterii, przepiękna zielona trawa, w oddali błękitne morze, w oddali majestatyczne góry, u stóp kwiaty, na niebie ptaki... Symbolika do bólu przesłodzona i tak patetyczna, że aż oczy bolą. Pal licho że (najprawdopodobniej) wizerunek Chrystusa bardzo mocno przecukierkowany, dwa że przemawiał raczej do prostych ludzi a nie pięknych i bogatych (też chodzicie na łąkę pooglądać pasterzy kóz w odświętnych strojach i pełną biżuterią na bogato?), trzy że z tym morzem to tak trochę fantazja kogoś poniosła...

Ale na rysunku Chrystus przemawia przed siebie, a słuchacze są z boku i z tyłu. Przecież już w pierwszym rzędzie nic nie słychać. A ludzie z tyłu to w ogóle co najwyżej widzą z daleka faceta siedzącego na skale.

No i ostatni rysunek. Wiemy że to ta sama osoba, ale już wygląda zupełnie inaczej. I jak ktoś nie wie o co chodzi, to wygląda to tak, jakby ktoś wrzucił Ziemię do garnka (widać kłęby dymu od tego jak się gotuje) a w dodatku robi jakieś czary przez co ogniem pali górną część naszej planety. Czy naprawdę KK nie ma kogoś do weryfikacji działań ich działu PR?

:zmechu nie zesraj się