Od razu mówię, że o dziecku będzie, więc śmieszy głównie mnie.
Myjemy zęby w łazience. I nagle ni stąd i zowąd syn mówi:
- W sumie ja wolę być dziewczyną.
Popatrzyliśmy z żoną po sobie, trudno się nie roześmiać, ale widać, że mówił poważnie. To trzeba podrążyć:
- Czemu? Przecież chłopaki mają fajniej, no przykładowo mogą sikać na stojąco...
- Ale zobacz, dziewczyny lepiej się trzymają - i pokazuje ludziki i krzesełko od Cobi*.
I faktycznie chłopak ma większy luz w nogach.
*dla niezorientowanych: taka mniej więcej polska mniej więcej podróbka Lego
Myjemy zęby w łazience. I nagle ni stąd i zowąd syn mówi:
- W sumie ja wolę być dziewczyną.
Popatrzyliśmy z żoną po sobie, trudno się nie roześmiać, ale widać, że mówił poważnie. To trzeba podrążyć:
- Czemu? Przecież chłopaki mają fajniej, no przykładowo mogą sikać na stojąco...
- Ale zobacz, dziewczyny lepiej się trzymają - i pokazuje ludziki i krzesełko od Cobi*.
I faktycznie chłopak ma większy luz w nogach.
*dla niezorientowanych: taka mniej więcej polska mniej więcej podróbka Lego
Ostatnio edytowany:
2020-11-19 13:07:24
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.