W sosiku pomidorowym im się zamarzyły.
Myślę: roboty niewiele, a niech będzie.
A że nie są tego świadomi, zaczęłam zawodzić.
Po zakupy nie idę. Ja się napracuję
Więc do sklepu - starszyzna.
Sms z listą. Wraca...
- kostki rosołowe są?!
- o kurła !
Trudno, są jakieś niedobitki w szafce.
Biorę garnek, nóż...
- a gdzie ziemniaki ( bez 3 kg nie ma obiadu , zgroza)
- o kurła! Kupilem! I...
Zostawiłem...
Oddycham głęboko.
- Olo , teraz twoja kolej. Do sklepu. Ziemniaki, kostki, koperek.
Zdobył.
- a koperek? Gdzie?
- a bo widzisz, tyle było tego zielonego... A jakbym kupił pietruszkę?! To tym razem już byś się darła...
Trzymajcie mnie !
Myślę: roboty niewiele, a niech będzie.
A że nie są tego świadomi, zaczęłam zawodzić.
Po zakupy nie idę. Ja się napracuję
Więc do sklepu - starszyzna.
Sms z listą. Wraca...
- kostki rosołowe są?!
- o kurła !
Trudno, są jakieś niedobitki w szafce.
Biorę garnek, nóż...
- a gdzie ziemniaki ( bez 3 kg nie ma obiadu , zgroza)
- o kurła! Kupilem! I...
Zostawiłem...
Oddycham głęboko.
- Olo , teraz twoja kolej. Do sklepu. Ziemniaki, kostki, koperek.
Zdobył.
- a koperek? Gdzie?
- a bo widzisz, tyle było tego zielonego... A jakbym kupił pietruszkę?! To tym razem już byś się darła...
Trzymajcie mnie !
--
Fuck it all, fuck this world, fuck everything that you stand for. Don't belong, don't exist, don't give a shit, don't ever judge me...