- Czy masz pozwolenie na noszenie broni?
- Akt zawarcia małżeństwa wystarczy?
***
Sądząc po tym, że Jezus i apostołowie siedzieli po jednej stronie stołu, podczas ostatniej wieczerzy był też jakiś program pokazowy.
***
- Dzień dobry, czy to pogotowie? - w słuchawce słychać kobiecy głos - Mąż mnie obraził!
- Dzień dobry, ale co mamy z tym wspólnego?
- Jak to? Musi ktoś przecież zrobić kilka szwów!
***
To był piąty tydzień samoizolacji:
Ja: Jak mi cholernie nudno!
Kot: A czy próbowałeś usiąść na krawędzi stołu i zrzucić coś na podłogę?
***
- Abram! Czy wiesz, jakiej narodowości był Mao Tse Tung?
- Nie może być!
- Mówię ci !!!
***
- Dlaczego na Iphony nie ma wirusów?
- Są. Tyle, że płatne.
***
Komentator sportowy:
- Doskonała pogoda, świeci słońce, nie jest upalnie, miękka i równa trawa na murawie, żadnych kałuż, w ogóle wszystko znów jest przeciwko naszej reprezentacji!
***
- Panie doktorze, nerwy mojego męża są całkowicie zszargane. Gdzie radziłbyś nam pojechać na urlop? Nad morze czy w góry?
- Ty nad morze, on w góry. Albo odwrotnie.
***
Jasnowidz przychodzi do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, przestałem widzieć przyszłość.
- Taaak... A od kiedy?
- Od przyszłego tygodnia.
***
- Co najlepiej liczyć przed snem, aby najszybciej zrelaksować się i zasnąć?
- Gwiazdki na koniaku.
- Akt zawarcia małżeństwa wystarczy?
***
Sądząc po tym, że Jezus i apostołowie siedzieli po jednej stronie stołu, podczas ostatniej wieczerzy był też jakiś program pokazowy.
***
- Dzień dobry, czy to pogotowie? - w słuchawce słychać kobiecy głos - Mąż mnie obraził!
- Dzień dobry, ale co mamy z tym wspólnego?
- Jak to? Musi ktoś przecież zrobić kilka szwów!
***
To był piąty tydzień samoizolacji:
Ja: Jak mi cholernie nudno!
Kot: A czy próbowałeś usiąść na krawędzi stołu i zrzucić coś na podłogę?
***
- Abram! Czy wiesz, jakiej narodowości był Mao Tse Tung?
- Nie może być!
- Mówię ci !!!
***
- Dlaczego na Iphony nie ma wirusów?
- Są. Tyle, że płatne.
***
Komentator sportowy:
- Doskonała pogoda, świeci słońce, nie jest upalnie, miękka i równa trawa na murawie, żadnych kałuż, w ogóle wszystko znów jest przeciwko naszej reprezentacji!
***
- Panie doktorze, nerwy mojego męża są całkowicie zszargane. Gdzie radziłbyś nam pojechać na urlop? Nad morze czy w góry?
- Ty nad morze, on w góry. Albo odwrotnie.
***
Jasnowidz przychodzi do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, przestałem widzieć przyszłość.
- Taaak... A od kiedy?
- Od przyszłego tygodnia.
***
- Co najlepiej liczyć przed snem, aby najszybciej zrelaksować się i zasnąć?
- Gwiazdki na koniaku.
--
Tylko rzetelna i wytężona praca jednostki zapewni sprawne działanie kolektywu.