Piosenkarka, tancerka i aktorka Hanka Ordonówna postanowiła, nieszczęśliwie zakochana w dyrektorze teatru w Wilnie Januszu Sarneckim i porzucona przez niego, zakończyć swoje życie. Wybrała rewolwer. W ostatniej chwili, czy to ręka jej drgnęła, czy rozmyśliła się i odchyliła dłoń, dzięki czemu kula drasnęła tylko skroń, nie wyrządzając większych szkód. Pozostał jednak ślad, dlatego aktorka nosiła kapelusze nasunięte na prawą stronę głowy, aby zasłonić bliznę. Stało się to jej znakiem rozpoznawczym i modowym wzorem, naśladowanym przez wiele kobiet.
....................
Stefan Kisielewski, pisarz, felietonista, kompozytor, wrócił do domu podekscytowany i opowiada:
- Idę alejami i widzę przed mną Halinę Szpilmanową. Zaszedłem od tyłu i poburzyłem jej misterną fryzurę. Odwróciła się, patrzę - to nie ona.
- I co zrobiłeś? - pytają domownicy.
- A co miałem zrobić? Uciekłem, przecież nie będę się tłumaczył - wyjaśnił Kisiel.
...................
16 października 1978 r. wieczorem w mieszkaniu I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka zadzwonił telefon. Dzwonił Stanisław Kania, zastępca Gierka, który właśnie przeczytał depeszę Reutersa o wyniku konklawe, i poinformował o wyborze Wojtyły.
O rany boskie! - wyrywało się I sekretarzowi.
...................
JANUSZ GŁOWACKI na wieczorze w PEN Clubie poświęconym STANISŁAWOWI DYGATOWI*: "Jarosław Iwaszkiewicz uwielbiał Dygata i po wojnie często zapraszał go na Stawisko. I Dygat tam parę razy nocował. Julek Stryjkowski opowiedział mi, że kiedyś zapytał Dygata, czy go tam czasem któreś nocy Jarosław nie przerżnął. Pan Stanisław zamyślił się i powiedział: A wiesz, że to możliwe? Bo kiedyś byłem tak pijany, że nic nie pamiętam, ale jak wychodziłem rano, to znalazłem w kieszeni płaszcza sto złotych".
..................
Poeta i satyryk JANUSZ MINKIEWICZ, pytany przez przyjaciół o to ile pije, zwykł odpowiadać: "Łatwiej mi powiedzieć ile piję, kiedy nie piję. Otóż, kiedy nie piję, to piję pół litra".
anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)