Krzyś lat 4, dziś po przyjściu z przedszkola z szelmowskim usmiechem:
- Mamo, mam zadanie domowe. Muszę sprawdzić, czy cukierki są zdrowe.
- Krzysiu, a jak chcesz to zrobić?
- Wbija się najpierw jeden zab, potem drugi. I rozgryza środek.
- Mamo, mam zadanie domowe. Muszę sprawdzić, czy cukierki są zdrowe.
- Krzysiu, a jak chcesz to zrobić?
- Wbija się najpierw jeden zab, potem drugi. I rozgryza środek.
--
Jak skarabeusz ... każdy toczy własne gówno.