Gadam sobie z małżą o uzupełnieniu mebli w wyremontowanym pokoju. Ogólnie chodzi o komódkę pod biurko.
Ja:
- Ta metalowa będzie lepsza. W końcu potrzebuję podobnego wózka pod komputer. Bo wiesz, kochanie, jak będziesz myła podłogę, yy, jak podłoga będzie myta, żeby drania nie zalać...
Nic tak nie ćwiczy instynktu samozachowawczego, jak dziesięć lat małżeństwa.
Ja:
- Ta metalowa będzie lepsza. W końcu potrzebuję podobnego wózka pod komputer. Bo wiesz, kochanie, jak będziesz myła podłogę, yy, jak podłoga będzie myta, żeby drania nie zalać...
Nic tak nie ćwiczy instynktu samozachowawczego, jak dziesięć lat małżeństwa.
--
A nade wszystko - słowom naszym, zmienionym chytrze przez krętaczy, jedyność przywróć i prawdziwość. Niech prawo zawsze PRAWO znaczy, a sprawiedliwość - SPRAWIEDLIWOŚĆ. Teraz jest szansa.