I. Parkingowy

- Wjeżdżałem tyłem do garażu i poprosiłem syna, aby mi pomógł i powiedział, kiedy dojadę do ściany. Kiedy usłyszałem "JEB!" syn powiedział:
- Dokładnie 17:44.

II. Internacjonalistyczny

- Reb Samuel, co takiego "feng shui"?
- Mosze, jakby ci to...to taka chińska koszerność.

III. Pieski

Psy szkolone do wykrywania narkotyków tresuje się podając narkotyki.
W Czelabińsku zaczęto tresować psy do wykrywania bomb...

IV. Małżeński

Abram przyszedł do rabina, aby poradzić się, czy się żenić. Rabin go pyta:
- Abram, a co ty zrobisz, jeśli ugryzie cię komar?
- Zabiję go - odpowiedział szczerze Abram.
- A teraz wyobraź sobie: ty jesteś linoskoczek, właśnie idziesz po linie rozciągniętej nad przepaścią i komar zaczyna cię gryźć?
- Zniosę to i będę dalej szedł z gryzącym mnie komarem.
- Zatem się żeń. Ale pamiętaj, że żona to komar, a małżeństwo to taki spacer na linie przez resztę życia.

Bonusowy

Przychodzi Maryla Rodowicz do chirurga plastycznego. Ten uważnie ogląda jej twarz, w końcu pyta:
- Czy pani chce twarz tylko odmłodzić czy również uwspółcześnić?

Ta, kurwa, komar

:djbanan Gdybyż to był komar - samce komara nie piją krwi - robią to tylko komarzyce.

Nie zapominajmy też o komarzycy teściowej i całej chmary komarzyc "którym się lepiej powiodło w życiu, a ja wyszłam za takiego nieudacznika*"

*podobno tak właśnie się tłumaczy jedno z najstarszych malowideł w jaskini

Pierwszy

Maryla

:djbanan komar chociaż ssie

Pierwszy zachwycający.

17.44