Zaczynałem pracę ponad dwadzieścia lat temu, jeszcze dziesięć lat temu składanie zamówienia wyglądało mnie więcej tak:
-Pani Bożenko, to wrzuci mi pani jeszcze do tego paczkę pędzli angielskich dwucalowych z tej firmy co włosie nie wypada i sześć impregnatów bezbarwnych tych co ostatnio. A w ogóle jaka jest pogoda u was i czy macie coś w wyprzedaży albo jakiś nowy towar?

Dzisiaj to wygląda tak:
-Panie Pawle, zapraszamy na naszą dedykowaną platformę handlu hurtowego na naszej stronie.
-Ale ja chcę zamówić tylko sześć puszek lakieru!
-Dla ułatwienia transakcji i jej bezpieczeństwa wprowadziliśmy zamawianie przez platformę.
-Jakiego bezpieczeństwa, handlujemy od dwóch dekad! Wystawcie fakturę pro forma i ja wam ją zapłacę!
-Tak się nie da, trzeba przez platformę.
-To ja może mailem wyślę wam zamówienie?
-Nie, trzeba przez platformę.

Dobra, wbijam się na ich stronę, a tam trzeba kliknąć i zamknąć filmik o historii ich firmy, znaleźć zakładkę opisaną "tohuwabohu" pod którą jest ta platforma, zarejestrować się wpisując dane firmy, wysłać dokumenty rejestrowe, maila, wybrać login, dwa razy hasło zawierające duże i małe litery oraz znaki specjalne i Znak Starszych Bogów, odczytać przez lupę captcha i wpisać ją żeby udowodnić że się nie jest nutrią, wpisać ją jeszcze raz bo tylko zaawansowana AI odczytałaby bez pomyłki te pieprzone literki, wylogować się, poczekać na mail z potwierdzeniem, zalogować się i możemy handlować. Teraz trzeba zdecydować czy ten lakier jest w zakładce 'lakiery" czy "lakiery pro", przeszukać 20 produktów z nie tej zakładki, znaleźć lakier w drugiej, zastanowić się czy to na pewno ten i czy nic się w składzie nie zmieniło więc trzeba ściągnąć i przeczytać 10 stron PDF karty technicznej, kliknąć w ilość, kliknąć w pojemność i przejść do zakładki "stopień połysku". Tam się okazuje że stopnie są trzy: mat oznaczony literką m, półmat oznaczony literką p i połysk oznaczony literką p i dlaczego wyjesz Pawełku?

Może wysłać ci dobre strony z dobrymi materiałami? Chyba że wolisz dalej przejechać się do punktu i poprosić słownie. Ekspedienci i przedstawiciele handlowi istnieją i dalej tak można, tylko wychodzą z założenia że ogarniesz stronę, a jak nie to cóż. Męcz i narzekaj dalej. Oni chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle

Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane

Trzeba się czasem do braku wiedzy z jakiejś dziedziny przyznać, poprosić o pomoc, a nie narzekasz na forum.

:fiol78 stary dziad i maruda jesteś :P

:persoona "Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane"

To naprawdę cenna i motywująca porada, wpiszę ją sobie w sygnaturkę!

:fiol78 chociaż słowny z ciebie dziad. Należy się za intencję 2 zł, słownie: dwa złote i zero groszy. Może na piwo wystarczy.
A myślałam, że jak wiek starczy, to chociaż mądry

:Fiol78 ale jak zawsze są dobre i złe strony,
bo jak Pani Bożenka idzie na urlop lub zejdzie na zawał to cały misterny plan w pizdu...

To co potrzebujesz kupić? Farbki, pędzle? Jakie i do czego farby? Do czego pędzle?

:mayac Kilka razy przerabiałem ten scenariusz, po miesiącu lekkich zgrzytów komunikacyjnych zamawiałem towar u nowo zatrudnionej młodej pani Ewelinki jak u starej znajomej!

:mayac Pani Bożenka to zawsze ta sama, nie ważne, że trafi się facet. Zawsze jest Bożenka co pod ladą siedzi i obsługuje słuchawkę

zialena82
teraz to nawet zegarek się cofa, jak się go ustawi, bo zamiast baterii jest brak internetu, błąd sieci, błąd, spam, spam...

Czyli można coś zamówić bez kontaktu z drugim człowiekiem. Zmiana na duży plus

:gogosiek raj introwertyków po prostu, ale niektórych taka samotność boli

:persoona 1 pazdziernika zaczyna Ci sie semestr?

:gibss niee. Czekam na robotę (w sumie ona na mnie, bo jestem na umowie jeszcze) i będę robić inną specjalizację, bo studia mgr mi się znudziły. Idę w inny kierunek, kilka kursów, podyplomowe po drodze mam też w planie.

Za bardzo lubię edukować się, żeby wszystko zaprzepaścić a studenckie życie to ja mam całe życie. Tylko nie wiedziałam o tym np. w przedszkolu

:Persoona z twoim charakterem to na ubera pasujesz

:mayac też chciałam iść na taxę, ale ludzie by bez płacenia uciekali do rowu. U mnie w aucie zawsze after. After studia po 10 godzinach w ławkach, after po zakupach, after i afterek zawsze musi być. Klient zadowolony, klient szczęśliwy.

Problemy trzeciego swiata

:servin trzeciego wieku*

:fiol78 „… ilość …”
I jeszcze barany nie wiedzą, że przedmioty policzalne w liczbie mnogiej występują w liczbie.

:persoona nie

:duch69 Tak jest na platformie więc jeśli czepiasz się mnie to strzelasz obok. Zresztą to najmniejszy z grzechów i mogę zrozumieć że skoro handluje się i policzalnymi i niepoliczalnymi przedmiotami to ciężko by było żeby dokładać pracy programiście i zmieniać nazwę zakładki za każdym razem.

To wszystko dla twojego dobra zebys dokladnie opisal co chcesz jak w kawale zakupem rekawiczek i srajtasmy

:fiol78 Raz przeszedłeś rejestrację i masz już z głowy. Teraz tylko login, hasło i ponowienie ostatniego zamówienia, zamiast wisieć na słuchawce z Panią Bożenką.
Podziękuj

Brzydka. Brzydka i niedobra technologia w domu i zagrodzie. Też marzę o powrocie do starych dobrych czasów, kiedy można było przekazywać sobie wiadomości waląc w bębny

:djbanan Jakbyś umiał przeczytac tekst ze zrozumieniem to wiedziałbyś, że na słuchawce wisiec będę tak czy siak bo nie da się odróznic lakieru pólmat od połysku skoro ma takie samo oznaczenie.

:fiol78 profesjonaliści znają na pamięć numery referencyjne

:radioactive Profesjonaliści? Miałeś na myśli psychopatów tylko poprawiła cię autokorekta, prawda?

Zamówienia telefoniczne albo mailowe [ale zwłaszcza telefoniczne] to jest przecież średniowiecze
No weź :fiol78, nie masz przecież 70 lat

:fiol78 psychopaci znają na pamięć numery Philipsa, dwudziestocyfrowe, zmieniające się co tydzień
A poza tym, tylko platforny B2B, żadnych maili, chyba że masz obroty na poziomie 100zł na tydzień