Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 2632 osób, w tym 93 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik karrie7
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
ZASIEKI
Miałem wtedy jakieś 6 lat, siostra miała 4. Mieszkam w połowie poniemieckiej willi, więc zawsze coś się sypało, coś trzeba było remontować itp. Akurat padło na podłogi, więc w przedpokoju stał cały stos klepek parkietowych powiązanych w zgrabne paczuszki. Poszedłem sobie wziąć z kuchni coś do picia, a że byłem (i nadal jestem) z natury leniwy, to chciałem wziąć jak największe naczynie. Nalałem sobie Fanty do takiej dużej wysokiej szklanki z grubym dnem. Nie przewidziałem jednak, że siostrzyczka postanowiła się pobawić pluszowymi pieskami i przywiązała je na jak najbardziej autentycznej smyczy do wspomnianych wiązek parkietu. Gleba była porządna, szklanka w drobiazgi, wszędzie krew, bajzel straszny. Po przemyciu łapy okazało się, że palec przecięty wzdłuż na 2 cm od opuszka. Na progu do dzisiaj mam brunatno-brązowe plamy/
DOWNHILL
Mamy we Wrocławiu taką fajną górkę, którą niewiadomo dlaczego nazywają wszyscy Górką Miłości.
Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz całą "Radzyminska Love Story"...
Szef: Wiecie, że krowa jest prawie w całości zrobiona z mięsa?
Dogbert: Możesz iść z nami. Pod warunkiem, że nie będziesz się odzywał. Ludzie, z którymi się spotykami nie lubią menedżerów takich...
Szef: ...twardo dążących do celu?
Dogbert: Taak... to miałem na myśli.
* * *
Dogbert: Ile warta jest twoja firma?
Szef: Mamy 20mld $ w gotówce i żadnych zobowiązań. Poza pracownikami, ale ich zazwyczaj nazywamy najwartościowszym zasobem.
Dogbert: Czyli netto wychodzi jakieś 15mld $.
Szef: Twoja marża to 10%, czyli jakieś... ee.. czter.. nie, nie... 2 w pamięci...chwilka...
Dogbert: 14mld$
Szef: Dokładnie to chciałem powiedzieć.
Aby zobaczyć co oznaczają kolory kliknij na "Czytaj dalej"
1. Policja w stanie Kansas aresztowała w lotniskowym hotelu dwudziestodwulatka, który próbował puścić w obieg dwa banknoty o nominale 16 $.
2. W Johannesburgu pewien pan w średnim wieku postrzelił w twarz i poważnie ranił swojego kolegę. Panowie ćwiczyli strzelanie do puszek... które ustawiali sobie na głowie.
3. Młodej, świeżo zatrudnionej kasjerce trafił się pierwszy w karierze złodziej. Kobieta zorientowała się, że niedoszły przestępca kiepsko włada swoim ojczystym językiem i uznała, że jest on lekko opóźniony. Powiedziała mu, że żeby móc obrabować bank, trzeba mieć w nim konto. Mężczyzna odszedł rozczarowany.
Po założeniu tej blokady nikt nie odjedzie! Kliknij na "Czytaj dalej" i sam się przekonaj...
Szybkim krokiem przemierzał hotelowy korytarz. Nerwowo rozglądał się, mimo iż był pewien, że nikt go nie śledzi. Nie, był zbyt wysoko postawioną osobą, by się obawiać.
Podszedł do drzwi, zapukał – trzy krótkie, trzy długie. Po cichym „proszę” wszedł do środka.
Na stoliku prawie natychmiast pojawiły się drinki. Dwaj panowie rozsiedli się wygodnie w miękkich fotelach.
- I co u ciebie? Ponoć bawicie się w podsłuchiwanie?
- Taa… - uśmiechnął się wysoki, barczysty mężczyzna. – Ale nie martw się, jestem zbyt ważny, by mnie kontrolowano.
- I stąd to spotkanie w hotelu?
- Dodatkowa ostrożność nigdy nie zawadzi, tu nas nie znajdą.
- I tu się kur*a mylisz – brunet w czarnym garniturze, siedzący wraz z kolegą w busie przy hotelu, na chwilę oderwał słuchawkę od ucha.
Marzysz o prestiżowej pracy wśród oddanych Ci klientów?
Nie boisz się wojskowego drylu?
RCC, międzynarodowa korporacja z dużymi tradycjami i doświadczeniem na specyficznym rynku poszukuje mężczyzn na stanowisko
Przedstawiciela
Do zadań Przedstawiciela należą:
Xawery Dunikowski (1875 – 1964)
Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Warszawie i WSSP we Wrocławiu. Rzeźbiarz.
Gdy Dunikowski przekazał narodowi cały swój dorobek, otworzono mu konto w NBP, z którego korzystał zresztą w sposób umiarkowany. Gdy raz pobierał jakąś większą sumę, urzędniczka dokonująca bankowych manipulacji zwróciła się do petenta:
- Po co panu tyle pieniędzy, panie profesorze?
- Na kurwy, na kurwy...
Zatkało urzędniczkę, ale robiąc dobrą minę prowadziła dalej niebezpieczny dialog:
- Ale dlaczego tak dużo?
"Bóg uczynił mnie ateistą.
Kim ty jesteś aby kwestionować jego mądrość?"
"Hi, I'm Kelly...can you send me your Email address so that i can mail you all about me and send you my pics?i will be waiting to hear back from you soon."
I thought, what the hell. I answered. Next mail came with the photos (pretty hot chick).
"How are u today? Good to hear back from you,i was born in Florida Ft Lauderdale....i must tell u am outta town at the moment...am in africa to buy some materials for my works and also to attend an exhibition..am an artist babey.....
We could get very familair with each other thru the mails while am away....hope ur not dissapointed am out of town now....i should be home in bout few days from now......i really wanna settle down with a man that will be real with me cos am not getting younger anymore...have gat so many bad relationship with guy that just want sex with me not true love i just need a real man to settle down with my ex-boyfriend took advantage of me,he sold my house and ran away with another woman that is why it hard for me to trust man ....i will be very happy if you can be the kind of man am looking for...
Let me just say a lil bout what i like.....I love all type of music, it ranges from salsa, merengue, r&b to classic music, it all depends on the mood. I'm
learning to play the piano which i hope i can make my way around soon, i won't promise to sing but i will play. I love poetry. I love small cozy places to
eat, i like a quite atmosphere which makes a conversation more pleasant, your attention will be totally with the person across the table..
My favorite food it's my mother's cooking but its so sad she is not around me anymore, love italian, sushi, i love paella, pasta, thai, a big juicy steak, hamburgers are great!
Widzieliśmy już taki ładunek, ale jeszcze nigdy w Polsce, a tym bardziej w maluchu.
A oto ten dzielny, polski maluch w całej okazałości:
Łyżwiński głoduje i kupuje w więziennym sklepie.
- Co Łyżwiński kupił za 250 zł? Proszę o propozycje.
- Wibrator.
- Książkę "Skazani na Shawshank", plakat z gołą babą i dobry młotek.
- Kiedyś w "Prosto w oczy" Olejnikowa poradziła mu, żeby sobie poczytał elementarz - chyba znalazł na to czas! Brawo!
- Szampan ,truskawki i trochę kawioru bo mu brakło kasy.
- Wazelinę.
- Duże opakowanie.
- Wódę w czopkach, przynajmniej będzie jasne w co całować po toaście i życzeniach.
Ale nie zawsze tak się udaje...
Oto przykład z Kijowa:
Gdy dostaniesz zaproszenie
przetrzep wszelkie swe kieszenie
schowki, szafy i szuflady
wszak nie jesteś bez ogłady
wiesz na pewno ile trzeba
kasy, by przychylić nieba
gościom na weselu hucznym,
by nasz uśmiech nie był sztucznym
poczuj się zobowiązany,
zastaw meble i firany,
ale gościu nasz kochany
DAJ KOPERTKĘ Z PIENIĄŻKAMI!
* * *
Chcesz się nażreć, oraz napić
musisz najpierw nam zapłacić
by się na weselu bawić
musisz pensję nam zostawić
Frank: On jest... Chińczykiem.
Hawkeye: Nie musisz szeptać, Frank. On wie, że jest Chińczykiem.
* * *
Klinger: Pułkownik Potter dał Radarowi kilka dni wolnego w Seulu. Zaczynał troszkę świrować. Zaczął umieszczać papier ścierny w latrynie.
* * *
Frank (przez walkie-talkie): Do wszystkich alianckich oddziałów. Podaję swoją pozycję. Gotowi? Widzę sześć gwiazd. Jestem dokładnie pod najjaśniejszą z nich.
Hawkeye: Znakomicie Frank.
BJ: Zaczną nas szukać w Betlejem.
Oczywiście, że farbują włosy i mogą kupić farbę, jest tylko jedno ale...
To się zdarzyło kilka dni temu.
[J]a: We wrześniu idę do fryzjera.
[L]uby: Kto ci to powiedział?!
J: Nikt po prostu muszę i już.
L: Ale musisz zapuszczać do ślubu (co najmniej za 3 lata)
J: Do tego czasu to zapuszczę 3 razy!
L: Ale ja cię lubię jak masz długie włosy!
J: Ale widzisz te odrosty?!
L: A nie mogłabyś sobie obciąć tylko tych odrostów?
Katarzyna_K @
* * * * *
Od kilku tygodni kwitnący flirt, oczka na zajęciach, wspólna fajka na przerwach, odczytywanie wierszy z dedykacją, walentynki, wspólna przerwa.
On: Mam coś w torbie, zaraz wyjmę. Patrzy mi głęboko w oczy i otwiera swoją wielką, skórzaną teczkę, wyciąga czerwoną różę i mówi:
Niemcy
Idziesz do burdelu, możesz wybrać w ciemno jedną z trzech panienek, jedna z nich to Niemka.
Ukraina
Wracasz do domu i sprawdzasz, co tym razem włączyli: prąd, gaz czy ciepłą wodę.
Indie
Fakir gra przed trzema kobrami. Jedna z nich jest głucha.
USA
Z archiwów JM |
|