Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rodzynki (z) wykładowców - krakowscy medycy
34 377  
3   17  
Chcesz zbadać dokładniej?Przyszła pora na medyków z Akademii Medycznej w Krakowie. Jak czytam to co poniżej, to aż boję się do takiego lekarza teraz pójść. A dziś poznacie kilka fascynujących dziedzin medycyny - fizjologię, anatomię i embriologię...

Fizjologia - co te komórki wyrabiają?

"Nauka o czynnościach organizmów żywych, ich narządów, tkanek, komórek."

Fizjologia, dr L.:
- Nawet jedno rzygnięcie, jak to bywa w przedszkolnych przeżyciach stołówkowych, może spowodować zapalenie krtani!

Fizjologia, dr O.:
Przygląda się wykresowi narysowanemu przez dziewczynę:
- Czy wie pani, co pani właśnie narysowała?
Przejdź do artykułu
Kogo można traktować przedmiotowo?
33 444  
9   40  
Zobacz więcej!Kogo można traktować przedmiotowo? Kobietę czy mężczyznę? Może sprawdźmy kto bardziej kojarzy nam się z przedmiotami...  

Hiszpan - człowiek. Hiszpanka - grypa.

Amerykanin - człowiek. Amerykanka - mebel.

Polak - człowiek. Polka - taniec.

Japończycy - ludzie. Japonki - klapki.

Fin - człowiek. Finka - nóż.
Przejdź do artykułu
Sposób na głośnego sąsiada!
41 415  
3   27  
Wejdź na auikcję tej płyty!Masz problemy z głośnym sąsiadem? Nie wiesz jak sobie poradzić? My znaleźliśmy na to sposób! Na Allegro można kupić u GlobalProfit coś takiego:

Masz sąsiada, który zakochał się w wiertarce?
A może jego pasją jest wbijanie gwoździ w niedzielę o siódmej rano?
Wydaje Ci się, że nad Twoim mieszkaniem jest zakład stolarski?
Monotonna muzyka zza ściany doprowadza Cię do szału?
Przejdź do artykułu
Nowy hit w europejskich kinach: Agent H!
16 314  
0   13  
Nasz nieoceniony Gondek znów się dorwał do Photoshopa  i znów zmajstrował całą plejadę zawodników począwszy od pięknego Romana, przez Kaczora, Rokitę aż do tajemniczego agenta H...


Zobacz też pozostałe fotomontaże Gondka
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Film był tak nudny, że na sali całowali się nawet nieznajomi ludzie.
Moc pozytywnego myślenia
25 240  
1   18  
Zobacz inne potworne zwierzaki!Myślenie pozytywne to podstawa. Dzisiaj podpowiemy ci jak je stosować  w codziennym życiu...

Stoję rano na przystanku, czekam na autobus. Ulicą przejeżdża sąsiad w nowym Fiacie Panda.
"I tak mam większą brykę" - myślę z satysfakcją.

W południe idę do Geanta spojrzeć na promocje. Patrzę, a tu sąsiad wychodzi z delikatesów.
"I tak robię zakupy w większym sklepie" - myślę z satysfakcją.

Po południu idę do baru na schabowszczaka. Patrzę, a tu sąsiad w restauracji męczy pożal-się-Boże owoce morza.
"I tak stać mnie na większy obiad" - myślę z satysfakcją.

Wieczorem słucham sobie radia, a tu na klatce straszny łomot. Wyglądam przez wizjer, a to sąsiad taszczy po schodach nowy telewizor. Wielkie, szpanerskie pudło, półmetrowy napis Sony. Plazma. 29 cali. Wychodzę na korytarz.
Przejdź do artykułu
ICBO LXIII - po co kobiecie trzecia pierś?
28 281  
4   32  
Kliknij, to napis zniknie!ICBO tu znajdziesz zbiór "mądrości" z forów wszelakich, wyszukiwanych pod kątem: Im głupsze, tym lepsze. Jeśli szukasz tu czegoś z sensem - zawiedziesz się i odpuść sobie. Jeśli jednak dociekasz jak daleko sięga ludzka fantazja to jest to miejsce dla Ciebie! Dziś poznamy supersamochód oraz dowiemy się co potrafi maluch...


- BMW M5 507 KM Śląsk Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.

- Chciałbyś takie, nie? 

- Idź se na ręcznym do łazienki pojeździć. Pyszałek z Toksycznego Regionu. 

- Jeszcze trochę rozumu.

* * * * * * * 

- Powinno być takie urządzenie, że jak wsiada pijany kierowca - to samochód nie rusza i natychmiast daje sygnał do policji.

- Albo lewy sierpowy, aby go również zastopować czynnie. 

- A ja proponuję zainstalować urządzenie, które będzie dzwonić do żony jeśli samochód znajdzie się w pobliżu agencji towarzyskiej

* * * * * * * 

- Myślę, że to świetny pomysł gdyż jest to naprawdę świetny pomysł.
Przejdź do artykułu
Otwockowy kącik IV
17 544  
2   30  
Klikaj... klikaj...Tak, wiemy, że poniższe dowcipy nie są napisane poprawną polszczyzną.
Nie, to nie dlatego, że redakcja jest rozleniwiona długim weekendem i nie chciało jej się poprawiać.
Również nie dlatego, że Otwock zdaje w tym roku maturę i dostał świeżutkie zaświadczenie o wszelkich możliwych i niemożliwych "dys-".
Po prostu dlatego, że naszym - i nie tylko - zdaniem rzeczy bardzo dobrych się nie poprawia ;)
A dla tych, którzy jeszcze nie znają Otwocka i jego specyficznego języka - krótka prezentacja.

Co powiedzał ostatni Mohikanin?
.
.
.
Poczekajce ne mnie!!.....

* * * * *

Dziewczyna odchodziła od mnie.
Powiedzała "Misiu, zrozum w koncu że jesteś dorosły, już czas byś sam zajmował się własną seksualnością".

* * * * *

Tak jak ja, pomagałem staruszke przeiśc na drugą strone ulicy. Następnegp dnia ta sama historia i powiedzałem jej "nie będe panią wiecej pomagać bo pani nie poradzi w życiu"
Przejdź do artykułu
Tak to my też możemy!
19 844  
1   11  
Do tej pory jakoś nie spieszyło nam się na ślubny kobierzec... Ale skoro teraz można tak jak na zdjęciu poniżej najpierw posprawdzać sobie przez 3 dni, to cała nasza redakcja gotowa jest wstąpić w związek małżeński. Szukamy kandydatek dla redaktorów i kandydatów dla redaktorek!

Ale tutaj nie klikaj!

Konkretne, tylko poważne oferty ze zdjęciem prosimy zgłaszać pisząc na adres redakcji. ;) Pisz już teraz! Następny nabór dopiero za 4 dni! ;)
Przejdź do artykułu
Odświeżamy temat Constar'u!
39 805  
6   27  
Kliknij aby odświeżyć!Oto garść świeżutkich ;) dowcipów, haseł reklamowych oraz propozycji nowych nazw produktów tej najcześciej ostatnio reklamowanej firmy z branży przetwórstwa mięsnego.

Szczyt bezczelności: zadzwonić do Constaru i spytać, dlaczego na ich stronie www nie działa klawisz "odśwież"

by mrbluesky

* * *

Siedzi dwóch żuli przy stole, w końcu jeden udał się do kuchni i postawił przed drugim litra denaturatu i parówki. Kompan na to: 
-  "Zenek, coś Ty?! Chcesz mnie otruć?! Te parówki są z Constaru!!"

by KeKG 

* * *

Wchodzi potencjalny klient do sklepu mięsnego.
- Poproszę kilogram tych ogórków z trzeciej półki
- To nie są ogórki.To jest kiełbasa.
- Jaka kiełbasa?
- Biała.
- A dlaczego ona jest zielona?
Przejdź do artykułu
Ciężka dola serwisanta XIII
32 112  
10   22  
Zobacz więcej! Zgłosił się do nas niejaki Bliżniak1 i nadesłał nam swoje story. Dlatego w nagrodę dzisiejszy odcinek dedykujemy jemu. Oto co nam napisał:

Z uwagi na moją znajomość zagadnień komputerowych i sieciowych do moich zwykłych obowiązków kierowniczych w E***** dołożono zajmowanie się wszelkim sprzętem posiadającym procesory i klawiatury.
Oto moje wspomnienia z E*****.


1) Sekretariat:
Przychodzę sobie grzecznie do biura i widzę jak e******* blond sekretarka idzie z małą konewka w stronę... serwera! Okazało się, że pod moją nieobecność "upiększała" sobie sekretariat stawiając wszędzie gdzie było miejsce roślinki doniczkowe!! Jedno z takich zielonych paskudztw stało na obudowie serwera, a szanowna blondi właśnie zamierzała podlać swoją roślinkę! Na szczęście w porę zareagowałem i wytłumaczyłem jej że wszelkie urządzenia elektryczne i elektroniczne NIENAWIDZĄ koloru zielonego ponieważ kojarzy im się z WODĄ która zazwyczaj powoduje zwarcie zniszczenie sprzętu. Na szczęście dotarło za pierwszym razem...

2) Pokój kierowników:
Przejdź do artykułu
Autentyki LXXXIX - Okres się skończył, a nie ma kto załadować?
33 805  
5   35  
W dzisiejszym, pierwszomajowym wydaniu Autentyków jakoś tak wyszło trochę poradnikowo dla Pań. Dowiedzą się dokąd iść gdy okres się skończy i nie ma kto załadować, a także gdzie można przeczyścić komin... ;)

JAK NIEMOWLE...

Wczoraj nas naszło z gadem na wspominki. I tak siedzimy sobie przytuleni, a Junior pyta:
- Borys, a jak ja się urodziłem, to jak wyglądałem???
- No miałeś posklejane włosy, nieskoordynowane ruchy, karnację lekko przygniłego pomidora... No bleee po prostu.
I tak siedzimy dalej przytuleni..
- Czyli wyglądałem jak ty po dobrych baletach... - mówi gad.
I tak siedzimy przytuleni....

by Inga

* * * * *

FACHOWE PYTANIE

Do znajomego przyszedł sąsiad pożyczyć wiertarkę, bo coś tam miał przy dachu robić, grube belki jakieś wiercić.
Po godzinie przychodzi z wiertarką.
- Wiesz co, ta wiertarka chyba się spaliła...
- No tak, pewnie żeście wyciągali co chwila wiertło z dziury!
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CIII
38 429  
8  
No i się zaczęło! Nasze ulubione święto narodowe - Długi Weekend. A wiecie, że jakby tak z nazwy "Długi Weekend" kilka literek wyrzucić... kilka dodać... to wyjdzie... Już wy dobrze wiecie co wyjdzie... ;)

Żona wstaje rano, spogląda w lustro. Oblicze straszne, oczy podkrążone, włosy potargane...
Popatrzyła na męża, zadumała się i myśli: Jakie to szczęście, że Ciebie znalazłam! I jaki Ty głupi byłeś!

by oldbojek

* * * * *

Facet wszedł do kibelka u siebie w domu, wziął telefon komórkowy i dzwoni na domowy swój, odbiera żona:
- Moja droga kocham cię! - i się rozłączył, szybko wychodzi z klopa i do małżonki:
- Kochanie kto dzwonił?
- Eeee... przyjaciółka... mmm... chciała o coś zapytać...

by Cieciu

* * * * *

Rozmawiają dwie babcie. W pewnym momencie jedna pyta:
- Jak ja się nazywam?
Druga przez chwilę milczy, w końcu odpowiada:
Przejdź do artykułu
Wymyślamy dymek! - Ja tu widzę niezły burdel...
21 949   68  
Zadanie, jak zwykle, jest dziecinnie proste - wymyślamy treść dymków:

Zobacz poprzednie dymki!

Do dzieła! Po prostu wczuj się w sytuację i postaraj się rozbawić innych wymyślając oryginalną i zabawną treść dymków! 
Przejdź do artykułu
Wielka księga zabaw traumatycznych XVII
20 350  
4   16  
A to ci niespodziankaJak człek sam się boi, to braciszka na pokuszenie wysyła. A że dla młodszego jesteśmy autorytetem, to braciszek wykonuje polecenia bez słowa skargi... A doświadczalnie dziś poznamy, że są różne napięcia oraz jak zostać nieświadomą przyczyną dość sporej akcji milicyjnej...


UWAGA: Nie powtarzajcie tego nigdy, oraz uważajcie na swe pociechy...

Dziewczynki i petardy to dwie sprzeczności, przekonamy się o tym za chwilę:

Jak byłam mała i byliśmy u babci to wujkowie mieli jakieś ruskie petardy co to rodzina ze wschodu przywiozła. Ubłagałam wujków, żeby mi dali jedną. No to dali od palili. Ja podjadana stoję i patrzę jak ładnie ogień zżera lont. I nagle jak nie walnie. Oczywiście nie wytłumaczyli dziecku, że petardę się wyrzuca. Skończyło się tylko na oparzeniu dłoni i całym dniu spędzonym z ręka w kubku z zimną wodą. Wujkowie dostali opiernicz od babci, że dziecku pozwolili się petardami bawić.

by Madzik102

* * * * * 

Trzeba cenić pieniądze i chronić je... Jak najlepiej to zrobić? Poczytajcie:

Mając jakieś 3 lata zwinąłem rodzicom z bieliźniarki całe ich oszczędności po czym równiutko poukładałem je pod dywanem, jeden pieniążek przy drugim (a było tego równowartość sporego mieszkania) i po znudzeniu się zabawą z powrotem przykryłem dywanem. Rodzice szukali tych pieniędzy jakieś parę godzin.
Przejdź do artykułu
Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy XIV
57 374  
87   33  
A kliknij sobie! A co!Oblicze budowy dziś pokaże się w nieco innym świetle - usłyszymy refleksyjną i poniekąd mroczną historię z morałem. Kto jednak jest zdania, że o sprawach poważnych nie da się opowiedzieć z humorem, ten zawiedzie się już przy pierwszych zdaniach :)

Żeby w fachu budowlanym cokolwiek zarobić, podstawą jest oczywiście solidny i wypłacalny inwestor. I nie ma tu żadnych sentymentów narodowych, wyznaniowych czy moralnych. "Jakby mi k*rwa zapłacili dwieście tysięcy za j*baną reklamę, tobym se, k*rwa, tampon do rzyci wsadził" - powiedział kiedyś prezes przed szerokim i różnorodnym audytorium, czym zyskał sobie nieśmiertelność wśród kawalarzy, podziw u pań oraz ksywę, idę o zakład, że nikt nie zgadnie jaką. W imię tej zasady wystarał się niegdyś o zlecenie na roboty budowlane od pewnej bardzo bogatej, mocno historycznej i obrosłej tradycją instytucji, posiadającej placówki w całej Polsce i za granicą. Choć programowo niedochodowa i statutowo niekomercyjna, dysponowała stałym i niewysychajacym źródłem kasiwa i dawała nadzieję na podźwignięcie firmy z ruiny, zakup nowych czerwonych mundurków, częściową spłatę żądań finansowych pewnego ogólnie szanowanego komornika, tudzież wymianę prezesowego mocno wysłużonego PT Cruisera na nieco nowszy model przedłużenia penisa.

Aby uniknąć kryptoreklamy, nie podam nazwy tej instytucji.
Powiem tylko, że na jej zlecenie mieliśmy za zadanie zbudować potężną dzwonnicę.
Przejdź do artykułu
TOP 40 muzyki, która nastawia bojowo!
30 529  
8   82  
Zobacz oryginalne instrumenty!Czy masz jakiś ulubiony utwór muzyczny, który nastraja cię bojowo? Taki po wysłuchaniu którego jesteś gotów góry przenosić i byle kto ci nie podskoczy? Nasi bojownicy stworzyli listę takich utworków: 

1. Imperial March
2. Hymn ZSRR
3. Wstawaj strana agromnaja
4. Marsz rycerski z Króla Artura
5. Marsz Saksonów
6. Temat z Happy Tree Friends
7. Die another day
8. Gangsta’s Paradise
9. Kałasznikow Bregovicia
10. Obława
11. I want it all
12. Gimme Gimme Gimme
Przejdź do artykułu
Najszybszy kredyt w Warszawie
21 300  
2   18  
Od Dooha dostaliśmy propozycję do kampanii reklamowej jednego z banków. Ponieważ taka okazja może się już nie powtórzyć to przekazaliśmy ją do ich działu marketingu...

Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców - lajkoniki z Polibudy
34 543  
1   21  
Aby pociągnąć musisz kliknąć! ;)Chyba jakaś mafia krakowska zapłaciła mi niezłą łapówkę, bo tym razem znowu bohaterowie z Krakowa (aż nie chcę myśleć co będzie za tydzień). Tym razem studenci Politechniki Krakowskiej zaprezentują nam... co to jest ceownik, jaki drut się gorzej ciągnie oraz w czym najlepiej chłodzić napoje alkoholowe.

Kto zrozumie profesora?

Narzędzia Informatyczne, dr J.:
Znajomy spytał się prowadzącego laborki co ma źle w kodzie programu. Po 5 minutach przyglądania i zastanawiania dr J. stwierdził jednoznacznie:
- Tu musi być jakiś błąd...
Po czym odszedł...

Materiały konstrukcyjne:
Prof. W. - znany specjalista w swojej dziedzinie. I zwykł przy nas odbierać telefony (zawsze nosi dwa na nasz wykład - komórkę i przenośny stacjonarny). No więc środek wykładu prof. opowiada o znaczeniu wielkości ziarna w stali. Dzwoni telefon. Prof. rozmawia, strzępki rozmowy:
- ... nie wie pan, że szyny się robi ze stali austenitowej?... sam pomiar twardości nie wystarczy, proszę przywieźć kawałek do nas... proszę wyciąć... tramwaje po tym jeżdżą? Co za problem - proszę zrobić wkładki termitowe... proszę do mnie kogoś na rozmowę przysłać to załatwimy, bo teraz mam wykład.
Odłożył słuchawkę i do nas:
Przejdź do artykułu
Nie bądź cieniasem! Wyłącz firewall!
267 933  
991   129  
Zobacz hackerskie myszki!Pewien [ocenzurowano] obrażał wszystkich na pewnym kanale IRC. Większość ludzi uważała to nawet za dość zabawne, ale zabawa miała się dopiero zacząć...  Niebiezpieczny haker o ksywie bitchhecker postanowił zaatakować autora tej historyjki i komentarzy, znanego jako Elch.


* bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
* bitchchecker (~java@euirc-61a2169c.dip.t-dialin.net) has joined #stopHipHop
{bitchchecker}
czemu mnie wykopaliście
{bitchchecker} nie potraficie normalnie rozmawiać
{bitchchecker} odpowiedzcie!
{Elch} nie wykopaliśmy cię
{Elch} miałeś ping timeout: * bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
{bitchchecker} jaki ping człowieku?
{bitchchecker} timing mojego pc jest prawidłowy
{bitchchecker} mam nawet dst
{bitchchecker} zabanowałeś mnie
{bitchchecker} przyznaj to sukinsynu
Przejdź do artykułu
Medyczne opowieści doktora Cornugona II
39 950  
12   22  
Zobacz więcej!Poniższe historyjki być może tegorocznych maturzystów natchną do wyboru kierunku studiów, a nieco starszych pewnie nakłonią do refleksji, szczególnie przy zmianie koła w zimie... ;)

No to dzionek w pracowni badań izotopowych, rzekłbym, jak co dzień. Próby idą, co raz to który z pacjentów dostaje znacznik i kierowany na poczekalnię grzecznie czeka na swoją kolej do odczytu badania. Dawki izotopu otrzymywane przez pacjentów są bezpieczne dla nich (dorośli) ale ze względów bezpieczeństwa każdy pacjant jest "pouczany" na temat postępowania. Jest to taki krótki wierszyk który każdy z nas zna na pamięć dotyczący ewentualnych skutków ubocznych, postępowania itp.
Jeden z do znudzenia powtarzanych wersetów brzmi: "proszę też unikać kontaktu z małymi dziećmi i kobietami w ciąży" Znacznik izotopowy ma okres połowiczego rozpadu ok. 6 godzin, więc po 24 nie ma po nim praktycznie śladu.
Dziś na próbie pojawił się PACJENT znany pewnie części bojownictwa z gazet, jako bardzo przedsiębiorczy i bogaty były sportowiec. Obstawa badania duża, sama Pani Profesor nawet ze dwa razy zaglądnęła, więc zdenerwowanie sięga zenitu. No i właśnie moja droga koleżanka bezpośrednio po podaniu izotopu pouczyła pacjenta:
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze