Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rachunek dla króla Stanisława Augusta
21 994  
2   15  
Zobacz inne...Kochani, a teraz gwóźdź nad gwoździe, nie do pobicia. W archiwum książat Czartoryskich w Krakowie znaleziono rachunek z roku 1773, a przedstawiony królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu.  W dosłownym brzmieniu opisywał następująco:

RACHUNEK

za roboty w czasie restauracji kościoła świętokrzyskiego:

za przerobienie brody Bogu Ojcu ..................złp 6,00

za konia pod św. Jerzego .........................złp 30,00

za trzy gołe dziewice dla św. Mikołaja ...........złp 50,00

za skrzypce dla św. Wolfganga ....................złp 10,00

za skórę nową dla św. Augustyna ..................złp 6,00

za przyprawienie rogów Mojżeszowi ................złp 6,00
Przejdź do artykułu
Czy super wibrator to dobry interes?
29 633  
6   20  
Zobacz więcej!Dobry pomysł nie jest zły... A to, że przy pomocy wibratora można kogoś wyp... mhm... wykorzystać, to wiadomo od dawna. ;)

W Irlandii pewien "byznesmen" wpadł na genialny pomysł. Wykupił reklamę, że ma do sprzedania super wibratory, model z pełnym użytkowaniem, pięciobiegowy itd. Cena okazyjna, mniej więcej połowa ceny podobnych modeli. Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Wysyłka po wpłaceniu wyznaczonej sumy na konto bankowe. Wpłynęło do niego około 10 tysięcy zamówień. Wtedy zaczął do wszystkich zamawiających wysyłać list, że niestety, ale zapas się wyczerpał, więc, jako zwrot pieniędzy przysyła załączony czek, do realizacji w banku. Dowcip polegał na tym, że na czeku było napisane, kto, jaki adres, oraz, że jest to zwrot pieniędzy za zakup super wibratora.... tu następował dokładny opis katalogowy. Gość liczył na to, że babki będą krepowały się iść do banku, po w sumie niewielką kwotę, ujawniając co kupowały. Okazało się, że zwrotów miał...
Przejdź do artykułu
Z pamiętnika porypanego przedszkolaka VII
17 680  
2   12  
Wejdź dalej...No i macie... Nauczył się smarkacz pisać w tym przedszkolu i znowu się rozpisał... ;)


Dzień czternasty
... ja nie chcę mieć dzieci!
Dziś miałem okazję pobawić się w niańkę i wcale mi się to nie podobało. A było to tak: mama Młodego Gałązki i moja umówiły się na zakupy. Nas ze sobą nie brały bo byśmy się tylko wynudzili w sklepie, a i tak nas do niego nie wpuszczają od kiedy Gałązka wysikał się w przebieralni (wtedy myślał że to ubikacja), a mnie wybuchła butla z kolą prosto na półki z jakimś Wersaczem. Już mieliśmy przed oczami parę godzin zupełnej wolności, kiedy okazało się, że z mamami idzie ich koleżanka. Koleżanka to jeszcze nic strasznego (niektórzy twierdzą inaczej) ale ona przyprowadziła swojego synka.

No to mama w przypływie wątpliwego geniuszu stwierdziła że jesteśmy już na tyle duzi że trzylatkiem to się możemy zaopiekować. No to mały został z nami, a mamy z koleżanką wyszły.
Przejdź do artykułu
Autentyki LXV - Będzie dla wujka Heńka, nie?
26 194  
6   32  

Czy nie dręczyły Cię nigdy pytania rodzaju: Co ma wspólnego Szwajcaria ze Związkiem Radzieckim? Albo jak wygląda sufit w Kaplicy Sykstyńskiej? Na pewno dręczyły. Ale autentyki są właśnie od tego co by te wątpliwości rozwiać:

KOMÓRKOWY

Ściągałam kiedyś sim-locka z telefonu. Na drugi dzień przychodzi gościu z tym telefonem i zadaje pytanie za sto punktów:
- A gdzie pani dała tego sim-locka???

by Kozia

* * *

CMENTARNE

Na 1 listopada pojechałem z rodzicami i dziadkami na cmentarz, no i rozmowa zeszła na tematy: prędkości, policji, itd. Dojeżdżamy już do cmentarza, szukamy miejsca na samochód no i oczywiście dziadek jako osoba mało zorientowana technicznie zaczyna się wydzierać, żeby ojciec zwolnił bo tu jest do 50 a on jedzie 62. Ciekawostką było że my ledwo 10 się posuwamy. Wszyscy spojrzenie na siebie, potem na dziadka i...

Okazało się że  Peugeot Partner na środku deski rozdzielczej ma zamontowany zegar który wskazywał  6:20.

by Silvus

* * *

Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nie udał się strajk listonoszy Poczty Polskiej. Okazuje się, że zamiast postulatów zostawili awizo.
Wielopak weekendowy LXXX
36 565  
14   25  
No i jest osiemdziesiątka! A do tego jaka ładna nazwa: LXXX! Ale proszę się zbytnio nie napalać - od seXXX dowcipów jest Eropak. Tutaj są grzeczne anegodotki... czasem...

Z okazji osiemdziesiątki wielopaka mały konkursik - szczegóły na końcu.

Na dalekich rubieżach naszego wschodniego sąsiad tj. Rosji mieszka nacja Czukczów. Jako ludzie przyzwyczajeni do życia w bardzo trudnych warunkach musieli oni poznać tajniki sztuki przetrwania, a m.in. również wszelkie sekrety polowania. Dlatego też, w całej Rosji słynęli oni jako najlepsi tropiciele i myśliwi.
Władze w Moskwie oczywiście nie mogły tego przeżyć. "Jak to możliwe, żeby prymitywni Czukcze w czymkolwiek byli lepsi od prawdziwych Rosjan z Moskwy" zastanawiali się dygnitarze. I w końcu uradzili, że wyszkolą jednego ze swoich agentów na najlepszego myśliwego na świecie i wyślą go do Czukczów, żeby się sprawdził w terenie. Jak wymyślili, tak zrobili. Po skończonym rocznym szkoleniu agent był tak dobrym myśliwym, że niedźwiedzia wytropiłby i na betonie, a w cel trafiał z kilometra. No i pojechał do Czukczów. Tam zgłosił się do mężczyzny uchodzącego za najlepszego z najlepszych myśliwych, mówiąc, że chce się z nim zmierzyć.
Bladym świtem wyruszyli z chatki Czukczy na polowanie. W trudzie i znoju przedzierali się przez dziką i zasypaną śniegiem tajgę. Przeszli 5 km - śnieg po kolana, przeszli kolejne 5 km - śnieg po pas, przeszli następne 10 km - śnieg po szyję. Wreszcie, jak Moskwiczanin zaczął się już wkurzać, doszli do polany. Patrzą, a po jej drugiej stronie stoi niedźwiedź. Czukcza na migi dał znać Ruskowi, żeby nic nie robił, a sam zaczął okrążać polanę i zachodzić niedźwiedzia od tył. W końcu jak był tuż za nim, klepnął go w ramię. Niedźwiedź zdumiony się odwraca, a Czukcza wali mu w pysk i zaczyna uciekać przez polanę prosto na Ruska.
Przejdź do artykułu
Mój szef to kretyn I
25 302  
4   18  
Zawsze tak jest, że swoich szefów uznajemy za... nie do końca rozgarniętych i nieprzewidywalnych. I tak czasami jest, że jak władza uderzy do głowy, to trzeba koniecznie pokazać innym, gdzie ich miejsce w szeregu... Czasami tak beznadziejnie, że aż śmiesznie. To co poniżej, to takie właśnie kfiatki

Kliknij mnie, mnie, mnie kliknij mnie




Dziennik Urzędowy Komendy Głównej Policji nr 1/2004: 
Decyzja nr 314/2003 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r. w sprawie powołania komisji do wybrakowania psa służbowego będącego na stanie Zarządu I Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji 

*****

Kierownik Prewencji w jednym z komisariatów we Wrocławiu, na odprawie:
- Zatrzymywać rowerzystów i kontrolować im bagażniki" 

*****

Wpis w księdze wejść i wyjść komisariatu gdzieś tam:
O godzinie 15 do posterunku przyszedł Jan Kowalski z butelką wódki który poprosił o pomoc w jej opróżnieniu, niestety w/w pan wyszedł bardzo niezadowolony z uwagi na odmowę udzielenia pomocy.
Zakończenie czynności 15:05
Obsługiwał dzielnicowy asp XXX
Przejdź do artykułu
Nie ma zagrożenia atakiem terrorystycznym na Polskę
23 207  
5   26  
Nie klikaj, bo wybuchnie!Polska to piękny kraj w którym jednak nigdy nie przyjmie się wiele z "zagranicznych wynalazków"...

Pamiętnik terrorysty:

Dzień 1.
Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za wiarę na miejscu. Na lotnisku co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo zostało. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy pokój w hotelu.

Dzień 2.
Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożyliśmy bombę w samochodzie i poszliśmy oglądać wiadomości. Ponieważ nic nie mówili o samochodzie-pułapce, poslziśmy sprawdzić co się stało. Z samochodu zniknęły - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na kierownicę oraz bomba. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami.

Dzień 3.
Dzisiaj odpoczywamy po porażce. Pobili nas łysi panowie. Mają nam przysłać dodatkowy sprzęt z naszego kraju. Wieczorem posłaliśmy 5 naszych z najtwardszymi łbami do baru, mieli zapić Polaków na śmierć. Wszyscy polegli w boju, pomodliliśmy się za nich. Pobili nas łysi panowie.

Dzień 4.
Przejdź do artykułu
Shrek - już wkrótce wersja fabularna!
18 411  
0   17  
Kliknij w nos!Tej informacji nie znajdziejsz w Gazecie Wyborczej ani w Superexpresie, ani nawet w TVN24. Pierwsi ją publikujemy! Tak! To nie żart! Już wkrótce powstanie wersja fabularna znanej i lubianej kreskówki. A co najciekawsze, jej twórcami są Polacy! Kto będzie reżyserem pozostaje jak na razie tajemnicą. Jedyną informacją jaką udało nam się zdobyć, to odtwórcy głównych ról w filmie.

Zdjęcie zwycięzców castingu na główne role w filmie, zrobione podczas próby sceny wesela Shreka, udostępnił nam jeden z bojowników pracujący w firmie kateringowej obsługującej casting.

A teraz masz okazję całkowicie przedprzedprzedpremierowo zobaczyć scenę "Wesele Shreka" z fabularnej, a co najważniejsze - polskiej, wersji Shreka!

Oto zdjęcie:
Przejdź do artykułu
Dzwonek telefoniczny powiększający biust
37 848  
1   20  
Zobacz wiecej...Co za wierutne bzdury. Pewna japońska psychoterapeutka twierdzi, że wymyśliła dzwonek telefoniczny, który sprawia, że kobiece piersi zaczynają rosnąć.

Skomponowana przez Hideto Tomabechi melodyjka Rockmelon cieszy się ogromnym powodzeniem wśród internautów - w ciągu zaledwie pierwszego tygodnia ściągnięto ją z sieci ponad 10 tysięcy razy.

Tomabechi stała się w Japonii niezwykle popularna, kiedy udało jej się wyleczyć poddanych praniu mózgu członków sekty AUM Shinrikyo.
Przejdź do artykułu
Maile do admina prv.pl II
20 655  
2   19  
Mysz w p...? Bez sesnu...Admin to ma klawe życie... pije sobie kawę i tylko wszystkim odpisuje: "Dziwne, u mnie działa". A do tego dostaje wiele e-maili. A on wie, że ktoś nielubiany nie otrzymywał by tyle poczty... ;)

Szanowny Panie bardzo proszę o opublikowanie w wersji elektronicznej więcej źródeł do historii Polski np.Kronika Wielkopolska,Kronika Piotra z Dusburga i dużo innych Kronik,Słownik Geograf.Królestwa Pol.,Volumina Legum,Kodeksy Dyplomatyczne,Utracone kościoły i kaplice Jakub Fankindejski,O ludności polskiej w prusach...Kętrzyński.

Zdobycie tych pozycji jest prawie niemożliwa,biblioteki strzegą tych ksiąg jak niepodległości lub dziewice cnoty i pora aby przełamać ten monopol.

* * * * *

jaka cena domena

* * * * *

coś strasznego się stało :(((

i nie wiem co :(( utworzyłem nową domenę na moim koncie - *ciach* - ktora prowadzila do serwera znajdujacego sie na moim komputerze. najpierw wszystko dobrze dzialalo, a pozniej - moj plik index.php, ktory pisałem tydzień czasu ZOSTAŁ PODMIENIONY na plik index.php ze strony glownej PRV.PL!!!!! JAK TO JEST MOZLIWE? nie moge sobie wybaczyc, ze tydzien czasu poszedl na marne.............. :((((

jak by tego bylo malo, Outlook Express NIE CHCE MI DZIAŁAĆ!!! DLACZEGO? nie wiem ;((( prosze, pomozcie, naprawde nie wiem co robic!!! jak to wszystko jest mozliwe??? TYDZIEN CZASU NA MARNE :(((((((((
p.s. pisze maila przez internet bo outlook nie dziala ;((((

prosze, pomozcie mi :(((
Przejdź do artykułu
Poszukiwany zwyrodniały gwałciciel kur
23 260  
2   25  

Szok. 59-letniego mieszkańca jednej z podkrakowskich wsi, podejrzanego "o dręczenie ptactwa domowego o podłożu seksualnym", poszukują policjanci. W czerwcu tego roku mężczyzna został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu - za znęcanie się nad rodziną i zwierzętami.

We wtorek mieszkanka jednej z wsi pod Zabierzowem zawiadomiła policję, że rano znalazła martwą kurę. Po bliższym przyjrzeniu się ptakowi zauważyła obrażenia w okolicy jego odbytu. Wtedy podejrzenia padły na męża alkoholika, którego w przeszłości nakryła w czasie stosunku seksualnego z indykiem.

Podejrzewany o ten czyn mężczyzna był w przeszłości karany za znęcanie się nad rodziną oraz zwierzętami i otrzymał w czerwcu tego roku wyrok dwóch lat pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary na 5 lat. Wtedy też, jak się okazuje bez skutku, zobligowano go do leczenia z alkoholowego uzależnienia.

Przejdź do artykułu
ICBO XXXVIII - Ofiary żelowych joj
21 025  
7   33  
Wedź do doznań estetycznych... Romantykami, to oni są okrutnymi. Nie ma to tamto. Bezkompromisowo zapytują kobiety o wszystko. A nawet o meteoryt i syrenkę. I żalą się na żelowe jojo. A może coś pokręciłem? Zresztą poczytajcie sami...

- Obecne przepisy mówią, że jeśli bramkarz jest wyższy, to i bramka jest wyższa Van Der Saar jest większy od Khana. Tak samo jest w skokach narciarskich. Długość nart zależy od wzrostu zawodnika.

- Nawet nie wiedziałem.

- A mam pytanie. Czy po zmianie połowy przyjdzie ekipa remontowa i zamieni bramki miejscami ? A może pan Staś "złota rączka" - jeden z niewielu akcentów polskich na euro 2004 przyjdzie i solidnym kopniakiem wykrzywi bramkę do właściwych wymiarów? Ale głupoty piszecie. Co ma bramkarz do bramki? Jakby tak było to Jorge Campos meksykański eksbramkarz (i napastnik) bronił by bramki o wymiarach do piłki ręcznej ...

- Nie. Khan będzie grał w butach na koturnie a Van der Saar boso.

- Asiu, a jak Holendrzy zmienią w czasie meczu bramkarza na niższego Waterreusa, to co na to przepisy bramkowe?

- To on przyniesie swoja bramkę, niższą - proste. A tak swoją drogą to widać ze nie czytasz najnowszych przepisów piłkarskich które ukazują się w każdym wydaniu czasopisma "Jestem", lepiej sobie zaprenumeruj bardzo dobre artykuły itd. Gorąco polecam!!!

- Dzięki, dzięki!! Zaprenumeruję na pewno!! Słyszałem, że są też fachowe programy piłkarskie w Telewizji TRWAM!

- Dżokeje na bramkę!

- To ja bym na bramkarza powołał niemowlę wtedy by mieli problem z trafieniem do bramki.
Przejdź do artykułu
Sekretne pamiętniki Bractwa Pierścienia XIV
24 126  
5   12  
Niejawny Pamiętnik Elronda

Dzień 1

Zerwałem z Isildurem. Nie dość, że kręciły go tylko hobbity, to jeszcze nalegał na noszenie tandetnej biżuterii wbrew moim radom. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie nie tylko są najsłabszą rasą Śródziemia, ale także nie potrafią dobierać dodatków!

Przy okazji. Wygraliśmy wielką bitwę, Sauron pokonany. Splądrowałem Barad-dur, ale nic nie nadawało się do zabrania do domu. Styl meblowania Saurona zbytnio idzie w kierunku dekadenckiej czerni.

Dzień 3

Islidur został zaatakowany przez Orki i zabity. Mówiłem mu, że ta tandetna biżuteria przyciągnie tylko same najgorsze typki.

Dzień 200 045

Ale nudy w Rivendell. Postanowiłem zwołać naradę i nazwać ją moim imieniem. Zaproszę wszystkich szlachetnych mężczyzn ze Śródziemia, którzy również się nudzą. Brawa dla mnie!

Mam nadzieję, że Legolas sobie odpuści. Nadal pamiętam tę bibkę z drugiej ery, kiedy zniknął z dwoma galonami mojego truskawkowego płynu do kąpieli, butlą oleju i trzema hobbitami, które chyba wpadły mu w oko.

Dzień 200 048
Przejdź do artykułu
Baba Jaga - wersja alternatywna
16 814  
1   4  

Nigdy nie dawaj sobie wciskać bajek... No chyba, że wciska ci ją Joe Monster i jest to bajka w wersji wyjątkowo potwornej, ktorej w życiu nie pozwoliłbyś przeczytać swojej młodszej siostrze...

Z przewieszoną przez ramię dwururką i zawadiacko zsuniętą na jedno ucho czapką z piórkiem, wilk lekkim truchtem przemierzał leśny trakt. Przecinka wiła się leniwie między co większymi drzewami, które zostały uznane przez drwali za zbyt grube, by chciało się im je ścinać.

Po kilkuset krokach wilk dotarł do polanki, na której stała chatynka o bardzo cukierkowatym wyglądzie. Wilk poprawił pasek od dwururki, zanucił cicho "Przez lasy i dąbrowy wędruje gajowy…", po czym podszedł bliżej. Przekonawszy się, że ściany składają się z piernikowych belek wiązanych lukrem i otynkowanych czekoladą, ułamał sobie kawałek i jął zajadać z zadowoleniem. Nagle przerwał konsumpcję, spojrzał na mnie bacznie i wymamrotał, sypiąc wokół okruchami:

- Przepraszam państwa najmocniej… chyba mi się coś pomyliło… - a następnie przełknął resztę piernika i dwoma susami przepadł w chaszczach

* * *

Baba Jaga prychała i skwierczała.

Przejdź do artykułu
Billboard z Moniką
21 110  
3   12  
Dziś dzień, który zadecyduje o najbliższych czterech latach dla Amerykanów i niestety reszty świata. Jako, że pewniaka brak, w kampanie angażuje się każdego, kto może mieć jakikolwiek wpływ na przechylenie szali zwycięstwa...



Monika Lewinsky: "W tym roku głosowałam na Republikanów. Demokraci zostawili  zły smak w moich ustach"
Przejdź do artykułu
Między nami a kobietami IX
33 169  
9   35  
Zmykaj do galeriiTak. Po raz dziewiąty utarczki słowne, które jednak dowodzą jednego: Mianowicie faceci są prości. Co na duszy, to na ustach. I do tego słowni. Jak mówią, że coś zbroją, to broją o czym przekonacie się na końcu dzisiejszego odcinka...

- Kochanie ja uwielbiam puszyste panienki - a na kolacji Ty to zjesz? Może zamówię Ci sałatkę?
- Kochanie nie chce mi się nic, a po godzinie stwierdza, że wychodzi z kumplami na piwo.

*****

Jak nie chciałam z nim współżyć : "Ty to jakaś nienormalna jesteś chyba. Każda chce, a z Tobą jest coś nie tak. Idź się leczyć"

*****

"Sorki, że nie odpisywałem na smsa, ale rzygałem"

*****
Przejdź do artykułu
Jak wygląda arabski Big Brother
32 563  
6   51  

W Europie program Big Brother nie obędzie się bez scen seksu (Frytka + Ken), bez udziału conajmniej dwóch pedziów (Wielka Brytania) oraz transwestyty (Francja). A jak mogłaby wyglądać wersja z Iranu tudzież innego Libanu albo Syrii..?

8.00
Ahmed wali łbem o posadzkę.

8.30 Hassan wali łbem o posadzkę.

9.00 Zakwefione panie walą łbem o posadzkę.


10.00 Śniadanie, temat do rozmowy: W jakie miejsca się chodzi żeby się najlepiej rozerwać.

Przejdź do artykułu
Archiwum krótkich: Odtajniono pamiętniki Pierwszej Damy RP
11 841  
0   2  

Dwoje młodych w intymnej pozycji:
- Ale jest cudownie!
- Właśnie chciałam powiedzieć, ale z ust mi to wyjąłeś!

* * *

- Tato, tato widziałem kota z ptaszkiem w zębach!
- Widać, że jest odważniejszy od mamy.

* * *

Wampir do żony:
- Było fantastycznie! Widzimy się za 28 dni!

* * *

- Witek, co sie stalo...??
- Wyrzucili mnie z uniwerka...

Przejdź do artykułu
Czego nie robić w Halloween?
30 361  
2   14  
Jak zachować się podczas Halloween? Co robić, a czego nie robić? Oto krótka instrukcja obsługi w wersji obrazkowej. Dzięki niej dowiecie się czego NIE robić podczas Halloween:


Przejdź do artykułu
Autentyki LXIV - Gargamel, to do Ciebie
31 475  
5   43  

Słyszał kiedyś ktoś z Was o jazzie eksperymentalnym? Albo o nowych ekscesach naszej wspaniałej służby zdrowia? To może chociaż o prądach błądzących???  Nie? Ale na szczęście nasi wspaniali bojownicy słyszeli i bezzwłocznie się z nami podzielili. Oto efekty:

AWARIA
 
Zarabiając w pocie czoła na kieliszek chleba, wielokrotnie w ciągu dnia służę pomocą i radą użytkownikom komputerów i innych skomplikowanych urządzeń. Bladym świtem około 10-tej odbieram telefon. Drżącym z wrażenia głosem kobieta zadaje mi pytanie: A nie wie Pan dlaczego u mnie w pokoju żaden komputer nie działa? Jako, że szczery i pomocny ze mnie człowiek, zgodnie z prawdą odpowiadam, że nie mam pojęcia. Moja rozmówczyni widocznie zapragnęła jakoś mnie naprowadzić na źródło kłopotów i mówi:
- A wie Pan, że to chyba jakaś większa awaria? Bo prądu też nie ma.
 
by Qweta
 
* * *
 
NAJWAŻNIEJSZE SĄ DOBRE CHĘCI
 
W którejś z ostatnich "Angor" był przecudny autentyk jakiegoś lekarza. Poszło o to, że do szpitala przybył Arab, bardzo żywo gestykulujący i gadający, jak to Arabowie. Było podejrzenie zapalenia wyrostka, toteż zdecydowano o operacji. Nic nie znaleziono w brzuchu nieszczęśnika. Po jakimś czasie przybył tłumacz... i co się okazało?
Arabowi ktoś ukradł walizkę, a on wpadł do szpitala, by to zgłosić i poprosić o pomoc.
 
by Ciupakabra
 
* * *
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze