Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7693 osób, w tym 1009 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Kliwa
- Proszę mi tu tylko nie opowiadać bajek, że portfel który Pan znalazł był Pana własnością.
- Portfel nie, ale banknoty wydały mi się znajome.
* * * * *
Podobno wynaleziono pigułkę...po- dla mężczyzn!
Zmienia grupę krwi
* * * * *
Na pogotowiu dyżurna odbiera telefon i słyszy:Jako że najważniejszą chwilą niedzieli jest niedzielny obiadek, więc autentyki powinny pojawić się w porze obiadowej, jednak z doświadczenia wiem że milsze są kolacje przy świecach... tak więc do stołów...
O dwóch takich, co naprawili gwiazdkę
by Arachaia
Dzień przed Wigilią, wiekszość rodziny u siostry, dzieci (S i K) przy choince.
S., przylatuje niezadowolony z jakąś ozdobą w rączce.
S.: Cioocia, cioocia, bo ta gwiazdka nie ma oczuu...
Żeby zapobieć tragedii dorysowuję gwiazdce oczy, po czym odkładam ja gdzieś na bok, bo siostrzeniec już stracił zainteresowanie nią.
Pięc minut potem widzę, że K. pochyla się nad czymś błyszczącym i dźga to zawzięcie plastikowym mieczem.
ja: K., co ty robisz?
K.: Napjawiam gwiazdkę. Gwiazdki nie mają oczu...
* * * * *
Nowy standard odczytu danych
by rothana
Jakiś czas temu sąsiedzi kupili swojego pierwszego kompa. Znajomy (pracujący w sklepie komputerowym) przywiózł im cały sprzęt do domku. Monitor postawił na biurku, kompa na ziemi i biegusiem pognał daaaaaalekoooo. Brat koleżanki poklepał monitor i z zadowoleniem:
- No, wresczie mamy komputer. A to pudło to co? - powiedział wskazując na obudowę.
Na to jego siostrzyczka:
Polskie Towarzysto Ludzi Ignorowanych zaprasza na spotkanie... jakoś tak w najbliższym czasie.. chyba Kraków... Warszawa... No gdzieś tam...
Anyway - mieliśmy napisać to piszemy :)
Jan Kulczyk przekraczając granice zapomniał zabrać paszportu. Licząc na to , że jest znany usiłuje dogadać się z celniczką.
- Wiem mówi, że nie mam paszportu ale pani przecież czyta gazety ogląda TV - musi mnie pani znać!
Niestety celniczka ni w ząb nie kojarzy twarzy gościa.
Więc on na to:
- To może ja się przedstawię - nazywam się Jan Kulczyk.
- O Boże! Pan Kulczyk - przepraszam nie poznałam Pana będzie Pan bogaty!
by Box (debiut)
* * * * *
Wchodzi blondynka do biblioteki :
- Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...
- Proszę Pani .. jest pani w bibliotece!
Blondynka (szeptem):
- Przepraszam. Poproszę hamburgera, duże frytki i dietetyczną Pepsi...
by Misiek666
* * * * *
Czekanie na wyniki konkursu to straszna rzecz, prawda? Ale są rzeczy gorsze. Np. to że zorganizowałem konkursowy przekręt i mi nie wyszedł. Nie udało się. Wszystko wyszło uczciwie, zgodnie z regulaminem, a nikt z rodziny nie dostał nawet koszulki. Co za czasy...
Wybory debeściaków odbywały się dwuetapowo - w pierwszym etapie redakcja wybrała 30 finalistów, potem głosujący mieli wybrać maksymalnie do 10 fotek i przydzielić im punkty - za 1 miejsce 10 pkt, za 2 miejsce 7 pkt, za 3 4pkt, za 4 2pkt i reszta po 1 pkt.
W głosowaniu udział wzięli:
Pablo Key, qbek, iskierka, Petroff, Kozak, LENNOX, Quixote, Reszka, Saker, Charakterek, Whisky oraz Joł Monter. Dzięki.
Wyniki były przekazywane mnie. W podliczaniu głosów nieocenionym okazał się tu produkt znanej amerykańskiej firmy softwareowej zwany potocznie arkuszem kopulacyjnym. Ja wklepywałem, a on kopulował w wierszach i kolumanch. Nieźle. Podczas wklepywania sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, doprowadzając moje skołatane nerwy do stanu wrzenia.
Na początku pierwszy punktował Pan Corega Tabs, mój pewniak. Jego pozycją wydawała się być niezagrożona, choć deptał mu po piętach Maybach.
Zdrowie pięknych pań! I obecnych również!
No to raz... pyszczydła w gaz!!! [to do piwa]
No to co! Pyszczydło w szkło!!! [to do wódki]
No to dwa! Gdyż zapić trza!!! [jak kto lubi zapijać]
My jesteśmy skauci piwni, bo jesteśmy nie winni
I za Maczugę. Żeby jutro dalej stała.
Co by nam się dobrze działo - w nocy stało w dzień wisiało!
Włoska policja poszukuje kobiety z ogromnymi piersiami. 46-letnia kobieta, którą można jedynie zidentyfikować po inicjałach N.M., wymknęła się ze szpitala po swojej operacji plastycznej i uciekła. Lekarze z kliniki w Rzymie, oprócz niezapłaconego rachunku, martwią się też o jej stan zdrowia. Dr Jamal Salhi:
Powiedziała mi, że pracuje jako hostessa w barze i że klienci wolą „te przypakowane” i że ona chce mieć największe. Z „czwóreczki” zrobiła sobie „ósemkę” i to jest największy możliwy rozmiar do zrobienia we Włoszech.
Ten sam doktor powiedział, że jakiś czas wcześniej z kliniki prysnął, również nie płacąc, facet po operacji powiększania penisa.
* * * * *
W Bostonie potrzeba było trochę medycznej pomocy i cierpliwości, żeby odzyskać skradziony pierścionek. Kevin Lynch, 38, w końcu przyznał się do kradzieży pierścionka z dwu i pół karatowym diamentem.
Wcześniej zatrzymano go w restauracji, gdy wskazał go świadek rozpoznając pojazd, którym uciekał. Po aresztowaniu Lynch zezwolił na przeszukanie go sądząc, że policjanci nic nie znajdą. Ci jednak zrobili mu zdjęcia rentgenowskie i okazało się, że złodziej połknął pierścionek. Policyjny lekarz dał Lynchowi środek na przeczyszczenie i następnego dnia odzyskano łup. Złodziej odpowie przed sądem za kradzież, jednak policjanci wykluczają jako motyw kradzieży chęć oświadczyn...
Klient do sprzedawczyni:
- Proszę pani mam pytanie, ale pewnie się będzie pani z niego śmiała...
- Ależ skąd! Czemu?
- Bo ja szukam jednej książki, ale nie znam autora, ani tytułu, ani nie wiem jak wygląda, nie wiem o czym jest...
- (lekkie załamanie) To faktycznie pewnie będzie problem...
- Znam tylko pierwsze zdanie tej książki...
- ???
- "Jestem nudziarą" (Monika Szwaja „Jestem nudziarą”)
by Ola
Gościu wchodzi do księgarni i pyta się czy mamy taką a taką książkę, tylko że niestety nie pamięta tytułu ani autora. Ja w przypływie dobroci próbuję kolesia naprowadzić na trop pytaniami bardzo błyskotliwymi - w stylu - o czym ta książka jest, z jakiej dziedziny, może coś o treści... Gościu za to wypala, że zna tylko okładkę, na której jest stroskana twarz mężczyzny pamięta jeszcze, że to cuś z psychologii. No więc podchodzę do regału z psychologią i wodzę smętnymi oczami po półkach, nic nie znalazłem - no to idę po kolegów i koleżanki. Na poszukiwaniach mija jakieś 15 min, ale żadnego rezultatu. NAGLE klient z okrzykiem radości dopada do mnie i mówi, że już znalazł tą książkę. Gdy widzę okładkę, którą tak dobrze opisał mi koleś to robi mi się słabo... na okładce jest zdjęcie gołego tyłka jakiejś kobiety...
by _Bravobravo_
- Czy macie w sprzedaży same okładki książek?
by Ola
- "Polska siatka Alquaidy rozbita" - w osobie jednego pomywacza!!! Po pasterce miał rzucać w wiernych talerzami, przed ołtarzem rozsypać stłuczki, a na Wielkanoc strzelać z kalichlorku!!!
- Miał też wymachiwać miotłą a potem okrążyć trzy razy warszawski rynek z abażurem na głowie, a na koniec strzelać z kapiszonów.
- No no jednoosobowa siatka strach się bać. A z pozostałymi???
- Na razie spokojnie chodzą do przedszkola . Ale w weekend rozwalą piaskownicę w drobny mak
- Złapali jedna osobę i od razu SIATKA, A czemu nie nazwać tego np. hufcami muzułmańskich fanatyków samobójców ?
- Siatka Al Kaidy działa w naszej piaskownicy. Wczoraj ukradli Zosi łopatkę i Jasiowi wiaderko. Z niepokojem czekamy na dalsze wydarzenia.
- Dobre. "Siatka" to brzmi dumnie! Kryptonim "Bęcwał".
- A u mnie w Zabrzu co dziennie po 16 z kopalń wychodzą czarni ludzie - czy to są araby czy ekstremiści?
- Dranie, budują tajne przejście... Zgłoś to jak najszybciej na policję.
*******
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Czy znasz definicję prawdziwej miłości? Pewnie do dzisiaj wydawało ci się, że znasz... Poznaj więc jedynie słuszną definicję miłości!
A dzisiaj...
Definicja słowa: "Miłość"
Walka trwa! Słychać strzały! Z daleka dobiega nas pisk opon i dźwięk sygnału karetki. Są pierwsi ranni, słychać ich ciche pojękiwania. Ale nie skarżą się na swój los... To już nie walka płci, to już całkowita eksterminacja mężczyzn...
- Szkoda że twoja cipka jest przymocowana do Ciebie. Gdybym miał ją w słoiku, to nie musiałbym się z tobą spotykać.
- Gdy poprosiłam go żeby zadzwonił na komórkę mojego qmpla, zrobił to i gdy się spotkaliśmy powiedział do mnie tak:
"Przez ciebie straciłem 1,75zl, to co idziemy na browara, ale ja nie mam kasy... może ty cos masz.. ja ci później oddam..."
- Mój były (największa pomyłka mojego życia). Podjeżdżamy pod mój dom samochodem, ja do niego mówię by wyjaśnił mi parę spraw, bo moim zdaniem nie wszystko jest jasne, a on do mnie ze nie ma ochoty. Więc mu mówię, że to dla mnie ważne. On mówi, żebym wysiadła bo on chce do domu wrócić, więc mowie mu, że nie wyjdę dopóki nie pogadamy. To wiecie co on zrobił? Po prostu zaczął jechać, a kiedy w środku miasta, daleko od mojego domu po prostu otworzyłam drzwi pędzącego samochodu mówiąc, ze nie chcę na nawet na niego już patrzeć, zatrzymał się i z duma powiedział "Wypierdalaj stad!" Później miedzy nami się już nic nie ułożyło, na szczęście!!! Bo to wieśniak do kwadratu był!!!
- "Kochanie nie dzisiaj- boli mnie głowa". Nie wiedziałam, śmiać się czy płakać. Do tej pory myślałam ze to kobieca przypadłość.
Dlaczego
Jestem królikiem maszynopisania.
Edukacja: Koledż, Wrzesień 1880 - Maj 1984.
Cel na najbliższe 10 lat: Znieść podatki i zniszczyć system fiskalny.
Poszukuję wyzwań dla mojego ciała i duszy, bo te dwa są nierozłączne.
Zdolności interpersonalne: Niesamowity pracownik; elastyczny 24 godziny na dzień, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku.
Doświadczenie w liczeniu ludzi. Potrafię także stanąć na głowie!!
Bo palić to trzeba umić! Ot co! Jak? Na przykład tak:
petrela
Bawiliśmy się we wczesnej młodości w większym gronie w grę półsłówek. Koleżanka spaliła klasyczne hasło, które brzmi Stój Halina
Spalony wyszedł trochę inaczej:
Halina nie idź dalej
barthol
Oryginalny:
Przychodzi Viagra do baru i mówi:
- Stawiam wszystkim!
Spalony przez koleżankę:
Przychodzi Viagra do baru i mówi:
- Stawiam wszystkim piwo!
Sodomel
Oryginał:
Trzej królowie prowadzeni przez gwiazdkę betlejemską doszli do stajenki.
Wchodzą po kolei do środka. Jako ostatni wchodzi Baltazar.
Nie zauważył niskiej framugi, walnął się w głowę i krzyknął:
- O Jezu!
Uradowany Józef odwrócił się do Marii:
- O! I to jest imię, a nie jakiś tam Stefan!
Wersja spalona:
Zapisz jako... ok leci... teraz:
Wyszczotkuj podkładkę i mysz.
Zrób liste rzeczy do ściągnięcia.
Zagraj na biurku "Enter sandman" w rytm modemu.
Wyjdz na zewnątrz zaczerpnąć świeżego powietrza (nie przedawkuj)
Zrób pompke za każdą niebieską kreseczke w stanie ściągnięcia
11% gotowe
Wymień wszystkich króli polski
Puść płytke
Rozwiąż buty
Wyczyść wyszczotkowaną myszke w środku
Zrób pompke za każdą niebieską kreseczke w stanie ściągnięcia
23% gotowe
"Patrząc wstecz na lata, które spędziliśmy razem, cały czas się zastanawiam....Co ja sobie wtedy wyobrażałem ?"
"Gratulacje w rocznicę ślubu ! ... Szkoda, że nikt nie lubi twojej żony ."
"Taka piękna z Was para.... Jak możecie mieć tak brzydkie dziecko ?"
"Zawsze chciałem poznac kogoś, kogo bedę mógł przytulić, kogo pokocham...od kiedy poznałem Ciebie."
"Muszę przyznać, że wprowadziłeś religię do mego życia...Nie wierzyłem w piekło zanim poznałem Ciebie."
No i nastała długo oczekiwana przez wszystkich niedziela. Zaraz wszyscy usiądą do ładnie nakrytego stołu, napchają się paróweczkami, pojdą do kościółka i jeszcze pózniej zalęgną się na kanapie przed telewizorem. Ale można tę monotonię zmienić... wystarczy zacząć dzień od naszych autentyków :)
DZIECI
fotograf sz:
Syn (lat 15) połamał nogę, wybudzany po operacji mocowania na blachę i śruby.
- Jak się czujesz?
- Połamany i skołowany.
- Wiesz, gdzie jesteś?
- Tak. 45 minut leżałem na piachu czekając na karetkę do szpitala. Z piachu do szpitala to jeszcze niezły kierunek
Sana:
Młoda wróciła ze szkoły, siedzi zamyślona w kąciku. Po chwili pyta:
- Mama, czy ja mam nos jak Cezar?
- No, wiesz córeczko, nosek masz "wyrazisty", prosty, można by go od biedy nazwać "rzymskim"; a co?
- A bo chłopaki w klasie wołają na mnie Julek!
Najlepsze z najlepszych czyli porcja świeżych dowcipów prosto z forum Kawałki Mięsne. Zdecydowanie kawalarzem tego tygodnia zostaje nieoceniony bojownik Moosehead. Dla niego buziaczki, cmoki, uściski... ;))
Sprzedawczyni:
"Moje gratulacje! Jest pan pierwszą osobą, która przyszła zareklamować te nieotwierające się spadochrony!"
by Moosehead
***
Myśliwy opowiada drugiemu:
"Słuchaj, mam takiego dziwnego psa, że mało. Za każdym razem jak spudłuję, ten rzuca się na ziemię, łapy w górze i rechocze ze śmiechu."
"A co robi jak trafisz?"
"Nie wiem, mam go dopiero od trzech lat."
by Moosehead
***
Akwizytor puka do drzwi.
Otwiera mu dwóch 12-latków z piwem w dłoniach, z papierosami w zębach.
- Czy mogę prosić rodziców?... Czy są w ogóle wasi rodzice... ?
- A jak ci się k***a wydaje... ?
by ala
***
Spotyka się dwóch Ruskich z lepszego towarzystwa:
- Wiesz, byłem wczoraj w operze.
- A co to była za opera ??
- Czekaj niech sobie przypomnę ............ Moskwa zimoj ..... nie, to nie to.... ....... Leningrad wiesnoj.... nie, to też nie to.......... a już sobie przypomniałem.... Riga lietom !!
by Reszka
Prawnik: Ile razy popełniał Pan samobójstwo?
Oskarżony: Cztery razy.
Prawnik: Czy ma Pan dzieci lub coś w tym stylu?
Prawnik: Twierdzi Pani, że schody prowadzą na dół do piwnicy?
Świadek: Tak.
Prawnik: Czy prowadzą także na górę?
Prawnik: Nie wie Pan co to było, ani jak wyglądało, a czy może nam Pan to opisać?
Prawnik: Przeżył Pan w tym mieście całe swoje życie, prawda?
Świadek: Jeszcze nie.
Na okazję tej nowej świeckiej tradycji - Dnia Czyszczenia Ziemi - nasz dział research&development przygotował propozycje plaktów. Niestety, które z nie wiadomo jakich powodów został odrzucone przez organizatorów...
Z archiwów JM |
|