RPA - z czym się to je?

Pochodzenie uśmiechu z Cape Flats, bardziej znanego jako "luka namiętności", od dawna jest uważane za jedną z największych tajemnic Kapsztadu. Ta forma dentystycznego okaleczenia/modyfikacji, która polega na tym, iż klient ma usuwane cztery przednie siekacze z górnej szczęki, stała się równoznacznym symbolem Kapsztadu, razem z Górą Stołową, kanapkami gatsby i Kaapse Klopse. Skąd się jednak wzięło to dziwne zjawisko?

Niektórzy twierdzą, że uśmiech z Cape Flats jest wyróżnikiem wszystkich koloredów z Cape Town. Inni uważają, że jest to moda, a niektórzy myślą, że wynika to z przyczyn medycznych. Czy ten akt ekstrakcji zębów można nazwać rytuałem przejścia, trendem społecznym lub konsekwencją złej higieny jamy ustnej?



Podejście statystyczne:
Ewolucja tej praktyki nie została tak dobrze udokumentowana, jednakże kilku naukowców przeprowadziło odpowiednie badania. Dwóch naukowców z Kapsztadu opracowało szczegółowy raport, w którym oceniano popularne pomysły i teorie dotyczące tej mody, a które związane były z badaniami antropologicznymi i odkryciami archeologicznymi, które mogą rzucić nieco światła na to zjawisko.
Wykładowcy University of Cape Town (UCT) dr Jacqui Friedling i profesor Alan Morris przeprowadzili ankietę wśród 2167 mieszkańców Kapsztadu w wieku od 15 do 83 lat z ośmiu sąsiadujących obszarów na północnych przedmieściach Przylądka. Okazało się, że 41% badanych miało zęby, 42,6% osób zrobiło to ze względu na presję rówieśników, 36,3% podążyło za modą, 11% zrobiło to z przyczyn medycznych lub w wyniku wypadku, a na 10,1% wpłynęły gangi.



Podejście historyczne:
"Luki namiętności" mogą mieć znacznie bardziej rozbudowane tło historyczne, niż pierwotnie sądzono. W rzeczywistości archeolodzy i antropologowie udokumentowali w Afryce kilka przypadków modyfikacji uzębienia na przestrzeni wieków, niektóre sięgające czasów prehistorycznych. Modyfikacje te różniły się w zależności od plemienia, obszaru i kultury, a szczątki znajdywano z wypiłowanymi, poplamionymi, a nawet wysadzanymi klejnotami zębami. Pierwsze dowody na modyfikację zębów w Afryce Południowej stwierdzono w rejonie Broederstroom (w pobliżu Pretorii) wśród szczątków, których wiek sięga późnej epoki żelaza (około 1500 lat temu).
Istnieją opowieści, które twierdzą że niewolnicy z Malaju celowo wyrywali sobie zęby, aby symbolicznie odzyskać kontrolę nad własnymi ciałami. Inną hipotezą jest ta, która twierdzi, że właściciele niewolników usuwali im zęby, aby uniemożliwić przegryzanie lin, gdy niewolnicy byli związani w nocy. Pojawiają się nawet plotki, które mówią, że Buszmeni zostali pozbawieni swoich perłowych białych zębów, aby powstrzymać ich przed "klikaniem" w ich ojczystym języku.


Podejście plotkarskie:
Nie ma możliwości zgłębienia tematu luk namiętności, nie wspominając o pochodzeniu tego określenia. Jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów na temat uśmiechu z Cape Flats sugeruje, że koloredzi pozbywają się swoich czterech siekaczy ze względów seksualnych, co, nawiasem mówiąc, odpowiada za pochodzenie terminu "luki namiętności". Niektórzy przyznają, że całowanie bez przednich zębów jest lepsze, ale nie ma dowodów na to, że ludzie z uśmiechem Cape Flats są naprawdę lepszymi kochankami.
Z drugiej strony rybacy nalegają na wyrywanie przednich zębów przez współpracowników, aby ci mogli gwizdać głośniej, co przydaje się na wzburzonych i hałaśliwych morzach. Co ciekawe, stwierdzono, że dawniej rybacy w Kanadzie również usuwali górne siekacze, aby ułatwić sobie komunikację na otwartych wodach.



Podejście modowe:
Jedyna stała, która zawsze powraca, to fakt, że „luki namiętności” są po prostu modne. Nawet jeśli nie zobaczycie modeli na wybiegach, mających duże luki w przednim uzębieniu, to panuje powszechna opinia, że bezzębny uśmiech jest tak samo ważny jak biżuteria i że posiadanie protez zębowych (zwłaszcza zdobionych) jest po prostu fajne, a nawet bardzo eleganckie. Nie jest jasne, czemu ta praktyka stała się modna, ale według nastolatków niewielu z nich usuwa siekacze, aby upodobnić się do raperów, którzy noszą złote grille. Ponoć większość młodych osób wyrywa zęby ze względów estetycznych, usuwając krzywe lub brzydko wyglądające.



Podejście przestępcze:
Rośnie przekonanie, że trend modyfikacji dentystycznych ma silne powiązania z inicjacjami gangów i życiem więziennym, ale istnieje niewiele konkretnych dowodów na poparcie tej teorii. Wysoki rangą członek jednej z największych „ekip” na Przylądku ujawnił, że faktyczny akt ekstrakcji zęba ma, jak mu wiadomo, niewiele wspólnego z inicjacjami gangów. Wręcz przeciwnie, donosi, że zdobywanie protez dentystycznych i grilli jest trendem wśród wyższych szczebli organizacji przestępczych. Wygląda na to, że oprawy dentystyczne stają się symbolami statusu, zwłaszcza inkrustowane diamentami, złotem, platyną i innymi klejnotami. Zestawy takie mogą kosztować powyżej R15 000. Często członkowie gangu posiadają symbole osadzone w swoich sztucznych zębach, aby pokazać ich przynależność do konkretnej grupy.


Jak widzicie, tak prozaiczna rzecz może mieć wielorakie korzenie i prawdopodobnie nigdy nie uda się w pełni rozgryźć, skąd wziął się ten trend.

Więcej RPA z Ethordinem:
YouTube
Instagram