< > wszystkie blogi

Świat 1337

... bo to ludzka rzecz spammować.

Ranne przeboje z ciałem...

9 May 2008
... czyli mój dzisiejszy poranek, lolz. Wiercę się na łózku, nie mogę dalej spać. Czuję pulsujący ból głowy, narastający z każdym moim ruchem. W ustach sucho jak na pustyni. "Ja pierd**e, kolejny poranek podczas którego czuję się jak wrak człowieka... Kiedy to się wreszcie skończy?!"...
... OMGz0rd, no nic, trza wstać. Wstaję i nagle ciemno robi się przed oczami. "No tak, mamusia wspominała, żeby nie wstawać szybko z wyra". Siedząc, czuję jak rozpoczyna się rewolucja w żołądku - zaraz na ubikację. Wychodząc z niej, przeklinam siebie, za wczorajszy wieczór. Nie mogę tak robić, przecież wciąż chodzę jeszcze do szkoły , z resztą, potem i tak czuję się wyj**any. I tak dziś do niej znów nie pójdę... Najgorsze w tym wszystkim są bóle oczu, zatkany nos i ból gardła. Niewyspanie to moja wina - po co szedłem spać o trzeciej w nocy. Jest 6.28 a ja "umieram" przez moją chorobę oraz alergię i padam ze zmęczenia. Nic się w nocy nie wyspałem ale każda moja próba zaśnięcia się nie powiodła, i w sumie... aaah, nvm... PS. Jakikolwiek efekt podczas czytania, zamierzony ;) PPS. WTF!11, dwa "P" przed "S"!!11 PPS2. Dawno nic nie pisałem, ale nie miałem weny ;) PPS3. Nie, nie chcę żadnego współczucia pisząc tego posta, tylko po prostu uważam opis tej sytuacji, jako coś co można nazwać za absurdalne (a przecież to są absurd blogi, no nie? ;) ). PPS4. Maść Majerankowa do nosa FTW!!11 Wysmarujesz sobie nos, to jedząc krakersy będziesz czuł majeranek...
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi