< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Poeta

10 December 2014
Pan Żul, mocno sponiewierany, z tym rodzajem błysku w oku, który świadczy o tym, że to, co teraz usłyszę, będzie dowcipne.
- Kierowniczko, ja broń Boże na wino!
- Tak?
- A tak. Ja się kocham w literaturze.
- W literaturze?
- W poezji. Zwłaszcza w poezji.
- Acha.
- No. I ja jestem takim początkującym poetą, a poeta, wiadomo, żeby był dobrym poetą, musi mieć w życiu przesrane, nie? I ja mam.
- Nooo... nie rozumiem. Wiersz mi pan zadeklamuje czy jak?
- Ale skąd! Ja taki początkujący jestem, że żadnego jeszcze nie napisałem. Ale jak napiszę... Jak napiszę...
- To mi pan przeczyta?
- A jak nie dożyję?
- A czemu pan ma nie dożyć?
- Bo ja mam w życiu przesrane, już mówiłem.
- A jakaś konkluzja będzie z tej naszej rozmowy?
- Kierowniczko, poratuje pani ludzkość i zainwestuje w literaturę? Złotówkę chociaaaż...

Nie poratowałam. Jeszcze by mu ta złotówka poprawiła standard życiowy i nie napisałby żadnego wiersza. Ja się na mecenasa sztuki nie nadaję.


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi