< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Śniący

25 April 2015
Zobaczył Matkę Boską i swoją zmarłą sąsiadkę, której podlewał kwiatki i karmił kota, gdy była w szpitalu. Obie podyktowały mu datę z 1971 roku (dokładniej nie zapamiętałam). Takie mają być liczby w dzisiejszym losowaniu Lotto, jakie padły wtedy. Tyle, że w 1971 Lotto nie było, inaczej się to nazywało i wyników mu nie podam. Prawie się popłakał.
- No jak tak ma być, żebym nie wygrał? To by ten sen nie miał sensu. On był taki prawdziwy, obie je widziałem, jak panią teraz! A sąsiadka to miała tą sukienkę, co ją w niej pochowali. Ja te wyniki muszę! Niech mnie pani ratuje! Toż to sama Matka Boska mi tą szóstkę funduje!
- Niech pan wróci do domu i się pomodli, nie wiem: zaśnie i dopyta bardziej szczegółowo. No co ja panu poradzę?
Wyszedł zasmucony. Zadrwiły sobie z niego obie kobiety w tym śnie okrutnie, nie ma co.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi