< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Kwiaciarz

27 May 2015
- Kwiatuszki, kwiatuszki dla pięknej dziewuszki!
- Ślicznie pachną te konwalie, ale nie wezmę.
- No jaaak! Ja tu od rana stoję po sąsiedzku, wypada kupić.Mordę opaliłem, chociaż nie było słońca, nogi mnie bolą. Pani się ulituje, ja już nie jestem pierwszej młodości.
- Szefowi było sprzedać, jechał do mamy, w sam raz na to święto.
- Kiedy pani widzi, na deszcz idzie.
- Taaak?
- Zmoknę przez panią.
- Przez mnie.
- Nie pójdę do domu, dopóki nie sprzedam.
- To czemu pan traci czas na rozmowę?
- Pani weźmie, to ostatnie, już się kończą.
- Kończą się, kończą, a jak się skończą to pan będzie piwonie sprzedawał. Tak jak wcześniej bez.
- Ale konwalii nie! Jak dla pani po 3 złote.
- Ale pan je przecież wszystkim po 3 złote sprzedaje!
- No mówię, że jak dla pani to po 3.
- Do widzenia.
Wyszedł. Rozszalała się burza. Wszedł do kiosku, wcisnął mi bukiet w rękę i zanim zdążyłam zaprotestować, powiedział:
- Bierz, tylko jakby się stara pytała, to sprzedałem!

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi