< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Trzej muszkieterowie

27 May 2015
Weszli we trzech, za cicho i jacyś spięci. Było w ich zachowaniu coś dziwnego. Zaczęłam im się przyglądać, ale ostrożnie. Gdy tylko znaleźli się przy wiadomej półeczce, zajęli pozycję jurorów na konkursie wylewających się zza szybki cycków i powykrzywianych w udawanym grymasie twarzy. Każdy facet staje wtedy podobnie: przystaje na jednej nodze, drugą odchyla lekko w bok i wkłada ręce w kieszenie, ewentualnie za pasek od spodni. Potem bierze do ręki. Gazetę znaczy.
- Ty pa! Tego nie widziałem!
- Ja też. Cho kupimy.
- Nie kupujcie. Pa tu!
Ta "rozmowa" dotyczyła... ślizgaczy. Razem je oglądają, czy jak?
- Płyty wszędzie są? - to pytanie było skierowane do mnie.
- Tak. W każdej, oprócz tych czterech z lewej.
- A która to lewa?
- Ta, co w niej fiuta nie trzymasz, jak lejesz. He he he! - podpowiedział uprzejmie kolega.
- Cwelu!
- Tylko nie cwelu!
- Spokój! - rozdzielił ich ten trzeci. - Bierzemy ten.
- Ten? Czego ten?
- Bo ona wygląda, jak córka komendanta - powiedział cicho, powoli i bardzo poważnie.
Zapłacił. Dopiero wtedy zauważyłam wytatuowaną kropkę na jego twarzy.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi