< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Syta

11 September 2015
Czytelnicy przysyłają przepisy. Co miesiąc. Ja tam lubię czasem zajrzeć, nie powiem.Najlepsze ciasta, Najlepsze sałatki, Przyślij przepis, Przepisy czytelników i inna tego typu makulatura leży sobie obok kasy. Najczęściej ktoś sięga po nią czekając, aż wydam resztę, a że zeszytowy format zachęca, cena również, klienci dorzucają to na końcu do rachunku. Zazwyczaj są to panie, gospodynie domowe, kucharki gorsze lub lepsze - nie mnie oceniać. Jedne szukają inspiracji, drugie kolekcjonują nawet nie zaglądając do środka, ale takiej jeszcze nie spotkałam.
Coś koło pięćdziesiątki, poplamiony żakiet i przekrzywione okulary. Kupuje program telewizyjny, jakieś cieniewsy i na koniec dorzuca najnowsze Przepisy czytelników, za którymi ląduje komentarz:
- Jak mam drugą zmianę cały tydzień, to lubię sobie do takich gazet pozaglądać. Jem oczami. Jak się naoglądam, to mi apetyt przechodzi, a jak jeszcze sobie poczytam, ile to zachodu trzeba, żeby to zrobić, to już całkiem mi się odechciewa gotowania. Ale to nie mogą być te same gazety! Ta najnowsza, prawda?

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi