<< >> wszystkie blogi

connemara's absurdlog

Żeby wszystkim było śmieszniej.

Transformacyjny

2024-12-07 07:03:05 · Skomentuj
Pewien cukrzyk co w korzeniu

stracił całą krzepę

Postanowił się przekształcić

FORMALNIE w kobietę.

Wnet nabyła w sklepie (drogim)

Kremy, pudry, kiecki…

Zimą dopadł ją los srogi,

Podły i zdradziecki.


Porzuciwszy w trybie nagłym

piwko,,,,wódę…mecze,

Zimą -(w zamian)- ją dopadły

Choroby „kobiece”.

Nabzdyczona -jak to baba-

i z podłym humorem

pojechała ta „płeć słaba”

Spotkać się z z doktorem

I ten medyk co miał „wiedzę”

że pożal się boże

Nie badając JEJ 'dogłębnie’

Postawił diagnozę.

Tak ‚od ręki’-(by ją spławić)

I uciszyć lament-

-‚wziął’ przepisał naszej Lali

Wschodni medykament.

-Żeby pani była zdrowa

i jak dawniej słodka

Trzeba wcierać medykament

co wieczór do środka.

Ps.

Lala zmarło przed obiadem

przez swój błąd logiczny.

Lek skuteczny jest-

……jak żaden!!!-

ale DOMACICZNY!

Ostrzeżenie

2024-12-07 06:13:27 · Skomentuj
Żeby serca biły żywo już od rana :- seta, piwo

Ps.
Wyznawcom tej 'sekty' złą przyszłość wieszczę
-wygląd dziadziunia już po czterdziestce.

Sztachetkowy

2024-12-05 06:47:30 · Skomentuj
Mam płot ze sztachet.
Przekora skłoniła mnie do tego żeby na tych sztachetach porobić napisy.
Każda nich ma jeden stały napis;-
- To sztacheta używana w 'pertraktacjach' w Kruszynianach.
A dodatkowo:-
- Z tą sztachetą duuuużo wskórasz, nawet Rambo zmięknie rura.
- Nikt słóweczka nie uroni widząc mnie w twej krzepkiej dłoni.
- Jam potężna i uwierzcie, gaszę słowa :- a ja nie chcę.
- Ta sztacheta (w garści)- sprawia ze twój osąd to…Ustawa
- We mnie drzemie moc zaklęta gasi opór w oponentach.
- By twe zdanie było 'Racją' chwyć mnie śmiało, Chwyć mnie z gracją.
- Bez prawników i przekrętów MNĄ przekonasz oponentów.
- We mnie drzemie moc potężna Mną wyłuskasz zgodę męża.
- Tą sztachetką można często wszczepić ślepe posłuszeństwo.
- Jeśli chcesz pozostać zdrową bacz na przyrząd ten „królowo”
- Stosuj śmiało -( byle z głową) - a poskromisz/w mig /Waść teściową.
- Dzierżąc w ręku tę sztachetę wnet przekonasz kTO tu szefem.
- Gdy argument poprzesz drewnem to sukcesy ‚na bank’pewne.
- Dyskutując z tymże drewnem groźby zmienisz -wnet!- w łzy rzewne.
- Weź mnie podsuń pod nos chłopu a w mig przejdzie/ruszy do galopu.
- Chcesz żonę/rodzinę mieć uległą? To nie dumaj./zwlekaj chwyć te drewno.
- Ta sztacheta-ręczę za - to wyborny /skuteczny Negocjator
----
itd
itd


Pytanie :- czy takie działanie może być przyczyną że miejscowi patrzą na mnie jak na 'dziwaka'?




Przemyślenie

2024-11-13 08:47:12 · Skomentuj
Starość zaczyna się wtedy kiedy w łóżku CHĘTNIEJ marzysz o tym żeby zasnąć niż 'pobaraszkować'

Zegar słoneczny z fontanną.

2024-11-03 08:28:47 · Skomentuj
W przebłysku geniuszu wybudowałem na swojej działce fontannę będącą jednocześnie zegarem słonecznym.

W poprzedni weekend urządziłem gryla z kumplami.
Oni -(w ramach dowcipu?) wręczyli mi mi pudełko Viqagry.
Niestety !!! zawartość wysypała się do fontanny.i ...ch---j z "dowcipu".

Budzimy się następnego ranka a tu........
Tyczka rzucająca cień płonie że az strach.
A najgorsze że zegar słoneczny od dwóch dni NIEZMIENNIE pokazuje południe!


Ps. Czy wymiana wody "naprawi" zegar?/


Kubeł zimnej wody.

2024-08-24 07:53:08 · Skomentuj
Na korytarzu w Gminie
ujrzałem ja niemal- 'Boginię'
Va bank natychmiast zagrałem
i taki jej wierszyk wysłałem.
*****
Ireno, Ireno, Ireno
to nie jest frazesem ni ściemą
że szedłbym za Tobą do piekła,
tak żeś mnie Pani urzekła.

I szczerze wyznać Ci muszę
ze oddam Ci moją duszę
(wraz ciała każdy centymetr)
Ps.
bez głowy bo ją już straciłem.

***
A Ona mi wkrótce odrzekła:-
Ja wyślę cię SOLO do piekła,
bo choć umiejętnie zagrałeś
...o KONCIE NIC nie wspomniałeś!

Twój 'zapał' niewiele jest warty
bez PIN-a i kredit karty.

Śnieżka w ciąży (?)

2024-08-21 07:29:37 · 1 komentarz
Wrzucę po 15 latach od jej powstania.


******
Sensacyjna plotka w świecie bajki krąży:
że -"Królewna Śnieżka jest: (już widać!) -w ciąży".
Który z krasnoludków korzystał: -'jak z żony'?
Nieśmiałek? Odpada! On jest wykluczony!
Śmieszek? Ta opcja innych raczej śmieszy,
Śpioch do zarwania nocy nigdy się nie śpieszył.
Nie Żarłok! Dla niego ważna tylko "micha"."
Mędrek? Wykluczone On na Śnieżkę-"kicha"!

Za to że nie Mędrek każdy głową ręczy.
On wyznaje miłość tylko w 'barwach tęczy".

Komu to królewna nadstawiła ..sutka??
Wszyscy jednogłośnie wykluczają Głupka.
Pozostał tylko Gapcio. ON by się "zagapił".
Lecz jakby  niedołęga do Jej łóżka trafił ?
A królewna milczy /i zdania nie zmieni/,
I nie ma kandydata chcącego się żenić.
Czeka ją perspektywa która nie zachwyca(!)
Plotka ta dotarła już  do Królewicza,
A na zamku wiadomo !!! Tylko "Cnota" w cenie.
Więc trzeba znaleźć ojca, i inne Zakończenie.
P.S.
Mam pewną hipotezę (lecz jest bardzo krucha),
Z lasu zniknął (dyskretnie !!) -Gajowy Marucha.

Erotyk pełen zwierząt.

2024-08-16 13:16:37 · Skomentuj

Nie pamiętam czy wrzucałem kilkanaście lat temu???
********
Poszedłem żeby coś "skosić"
(Ładne  dwunożne  "zboże").
I Los się do mnie uśmiechnął
Spotkałem młodziutką, -"Kozę"

Z wdziękiem gazeli kroczyła
Bo młódki  wdzięk w sobie  mają
Co prawda piegi na twarzy
Nieomal indycze jajo....
Lecz ciało takie co zaraz
Wzrok wszystkich samców przyciąga
Ruchy takie przeciąąągłe
i płynne.( jak anakonda)
Apaszka z czarnego jedwabiu
Zdobiła łabędzią jej  szyję.

Tak zgrabnej jeszcze nie miałem
A przecież dość długo żyję.

Twarz może nie nazbyt ładna
Nos orli przy wąskiej szczęce.
Lecz biust ....
Zapewniam panowie
że trudno utrzymać jest ręce.
Grzywka i koński ogon
Kolor wiewiórki  (aż krzyczy)
Spojrzenie po części cielęce,
Po części spojrzenie łasicy.

Wypiąłem pierś niczym kogut
(brzuszek udało się schować)
Gadka-szmatka.. i w kwadrans
Udało się "kozę" skołować.
Kurwiki zawsze mam w oczach
I w moc ich kuszącą wierzę.
Nim  "koza"  się obejrzała
Była już w mojej kwaterze.

Podrywacz jak każdy zdobywca
do łupu prawa ma - wszelkie.
Ujrzałem więc wkrótce 'myszkę' ,
pokrytą wspaniałym 'boberkiem',

A potem....
Jak mówi poeta:
-"chórów anielskich granie"

Ta "koza" miała coś z pszczółki.
(namiętnie lubiła bzykanie)

A gdy już byłem szczęśliwy,
Strudzony, a jednak lekki.
Rzuciła:-
''Należą się cztery stówy"
-(Ton zawodowej "mewki")

Po tym, podniosła się szybko.
Wdzianko zajęło jej chwilkę.
I wyszła.!
(Wiedziona mym wzrokiem).
Patrzyłem na ciało jej . -' Wilkiem'!

I tak się zakończył ten wieczór,
Z tak atrakcyjną dziewczyną.
Dopiero na końcu poznałem
Kto łowcą był, kto zwierzyną.

PS.
Wiersz piszę o suchym pysku,
Powód? ...Puste  kieszenie.
Myślałem że jestem "kogutem",
A dla niej byłem "jeleniem"

Chorobowo-małżeński

2024-08-01 10:38:47 · Skomentuj
Powstająca z łoża żonka się zbiesiła
I swemu ślubnemu głośno obwieściła:-
-od dzisiaj mój mężu nie wpuszczę przez próg
Bowiem ty masz „zespół niespokojnych nóg”.
I przez to kochanie od samego rana
Chodzę rozeźlona bo’m ja niewyspana.

Nie dyskutuj ze mną. Tak będzie i już.
A winę za decyzję na swe barki złóż.

Nie chcę wciąż się budzić.
Nie chcę dalszych mąk.
Ba! Gdybyś miał……. „zespól niespokojnych rąk”…
???
Gdyby TA przypadłość twoją cechą była
To bym nie kwękała tylko cię wielbiła.

Ps.
Gdzie tu jest logika?
Dumam patrząc z dala.
Jedną z chorób tępi!
A inną pochwala?
(-) connemara

Wnuczka wymogła.

2024-07-10 07:35:55 · Skomentuj
Odwiedził mnie (na mojej działce) syn z rodziną.
Najmłodsza wnuczka zażyczyła sobie żebym napisał dla niej bajkę.
Ale o czym? Wymyśliłem taką nietypową fabułę.

************************
Wnuczkę mam. (Danutkę) która
W swych marzeniach buja w chmurach.

Problem jest bowiem Danutka
chce za męża krasnoludka.
Twardo obwieściła :-Matko
(wierząc że to przejdzie gładko)
-JA chcę męża z bujną brodą
I JA już mu dałam słowo.

Nutka chyba ma coś z głową
Jeśli sobie karła życzy
Miast rad słuchać głośno krzyczy
i w zawziętym tkwi uporze.

Król- to słysząc- jęknął :- Boże
I popiwsży puchar wina dodał ,
- taki zięć to czysta kpina
Z królewskiego majestatu.
-Jak ja mam obwieścić światu
Że dla mojej córki gratką
Mąż co mierzy metr pięć (z czapką!)
Oraz z półmetrową brodą.
Moja córko - jeszcześ młodą
I wciąż w głowie masz androny.
Uwierz! Jestem zniesmaczony.
Uszom swoim nie chcę wierzyć
Krasnal (!) zamiast ktoś z rycerzy
Którzy posiadają grody.
Nie Danutko, nie dam zgody.
Nie dla króla zięcie ‚prości’

Lecz Danutka upór ośli
i wytrwałość wykazała
Lament i łez gama cała ……

Tak ‚ciosała kołki” tacie
(Ktoś to ujął w doktoracie)
Tak na nerwach ojcu grała
Że król uległ.
A czy wygrała?

Król zawezwał ją i rzecze:-
-‚Mąż twój będzie kuł mi miecze
Które w boju są wspaniałe
Mam dwa takie i je chwalę.
i rycerstwo chce ich wiele.
Zgoda Nutko, rób wesele.
Skoro rady giną w próżni.

Mieszkać będziesz z mężem
……..w kuźni!
Nie w pałacu, nie w komnatach.
Byś zmądrzała. Przez trzy lata.
wiodąc życie prostej żony
poznasz życie z gorszej strony.
Masz trzy lata. Zapamiętaj!

Westchnął, siadł, zapalił skręta
(jako król miał takie prawo)
Zjadł drożdżówkę, popił kawą
Wypił piwo (do połowy)
po czym ruszył w las na łowy.
*
Król na córkę znalazł sposób.
Ślub się odbył bez rozgłosu.
A wiem to z pewnego źródła
Krasnal na ślub włożył szczudła
By wybrance patrzeć w oczy.

Król przez rok się na nich boczył
Rok sam z sobą walkę toczył
Lecz co u nich pilnie słuchał
Aż się w końcu udobruchał
I jeżeli wierzyć ludziom
Bawi się z ich córką Zuzią.

Czy to wszystko ktoś zapyta.
Nie. Król wnuczce bajki czyta.
Wnuczka słucha dłubiąc w nosie
Bajkę o Zuzi w kosmosie.

..
Chcecie bajkę? To ją macie,
teraz udam się na spacer.
(-) connemara

.............
Prośba do Bojowniczek i Bojowników.
Czy Macie pomysły na treść następnych bajek?
Takich niesztampowych.
Bo jak znam życie wkrótce następna wnuczka przyjdzie z "życzeniem" o kolejną bajkę.
A mi już pomysłów brakuje,

Z góry
Dziękuję!
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Moje pliki
Moje albumy w Szaffie
Linki
Statsy bloga
  • Postów: 1
  • Komentarzy: 17
  • Odsłon: 219516

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi