< > wszystkie blogi

connemara's absurdlog

Żeby wszystkim było śmieszniej.

Kaź

8 October 2013
Ten wierszyk napisałem tydzień po tym gdy bliźniacy wywali K.Marcinkiewicza z funkcji Premiera. ** Kaź życie wiódł godziwe, Choć wcale nie był świętym Ale w historii zasłynął pod ksywą:- "Kaź szurnięty". * Pewnego dnia o zmierzchu pazerne władzy Bractwo zrobiło zeń Opata, by nowe wziósł opactwo. Ledwo przyjął insygia przyrzec kazała mu Brać: -"że szczęsne stworzy opactwo" tak żeby było co brać". Miał słuchać życzeń Komtura żeby spokojnie mógł spać Rozsupłać trzos i ...nie "szurać'' Żądała przybyła Brać. Azaliż, Kaź przekonany Iż ma odporną szczękę Komtura ciężko "znieważył". dzierżąc ster krzepko w ręce. Rząd w ręku trzymał krzepko i jęła dostrzegać go Brać gdy z Unią wziął się za bary, by 'dziadźki' dla Bractwa brać. Stronnicy Kazia śpiewali: "Nasz opat - to facet fest" Zaś Komtur jęczał pacierze: -Obyż Kaź wnet był zczezł ! Przyczynę owych pacierzy bliźniak Komtura wyłuszczył:- - jeżeli chcesz się utrzymać Bądź Komturowi posłuszny. Przekazał też ostrzeżenie od przebiegłego Komtura, -Zrobię ci ziemi trzęsienie. Ukorz się! Przestań ''szurać". Kaziu, "szuranie" wstrzymaj (żądała wstrząśnięta brać), Kaź! Żeby coś wskórać, to 'kadź' (tym braciom).Kadź! Ostrzegł Kazia przebiegle Usłużny "Bibularz", Uważaj na przerębel Kąpiel gotowa gdyż "szurasz''. Kaź nie chciał się ukorzyć. I pewnej dżdżystej niedzieli Kaź przestał być opatem Dwaj bracia go.. "szurnęli" ** Ten wiersz to nie jest poezja! (Być może totalna szmira)! Lecz niech go spróbuje wygłosić Rodak Wiliama Sheakspeara
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi