<< >> wszystkie blogi

connemara's absurdlog

Żeby wszystkim było śmieszniej.

O honorze.

2009-07-12 13:17:37 · Skomentuj
Opowiedział mi to znajomy, a jego żona to potwierdziła. Oto jego relacja. Byliśmy parą przez kilka lat już na studiach. Po nich zamieszkaliśmy razem w innym mieście, ale do ślubu nie było nam śpieszno. Zacząłem więc bywać /ale tylko na wielkich/ imprezach rodzinnych rodziny mojej ,wówczas tylko -dziewczyny. Kiedyś pojawiły się dwie 'Stare Panny', ciotki obecnej żony. Obie typu mohery.Obie po pięćdziesiątce. Zaczęły temat :-jak wam nie wstyd mieszkać razem BEZ ŚLUBU !! By uciąć temat rzuciłem pół-żartem pół-serio: Teraz to pouczacie, ale za młodu na pewno nie byłyście takie święte. Też pewnie po krzakach poznawałyście życie. Poskutkowało. Obie wyniośle odpłynęły w dal. Za dwa miesiące znowu impreza. Typu imieniny przyszłego teścia. Te dwie ciotki pojawiły się także,obie z takimi tryumfującymi minami. Olałem te miny. Jednak gdy zasiedliśmy wszyscy przy stole, te stare panny podeszły do mnie, i każda z nich położyła przede mną kopertę. Po czym usłyszałem: I co TERAZ powiesz MŁODY CZŁOWIEKU? ???? Zajrzałem do kopert, a tam znalazłem dwa zaświadczenia od ginekologa.Potwierdzały że każda z nich jest dziewicą. Publicznie B R O N I Ł Y swojego honoru.

Re: ja cię kręcę ....

2009-07-12 03:13:26 · Skomentuj
Poszedłeś w moje ślady? Ja wyłączyłem TV w 2003 roku, i od razu obniżyło mi się ciśnienie krwi.Nie wiem co to reklamy, nie wiem nic o zagrywkach polityków i politykierów. W tej kwestii jestem człowiekiem W Y Z W O L O N Y M, i uwierzcie mi że człowiekiem szczęśliwym. Filmy oglądam TYLKO takie jakie chcę i wtedy kiedy JA CHCĘ.!!!!! Drastyczne obniżanie poziomu we wszystkich dziedzinach przekazu Wku*****ło mnie i powiedziałem stop. Stop wszechobecnej WIOSCE w przekazach. Zniżaniu się telewizji do najniższych poziomów zainteresowań .Zniżaniu się do poziomu najlicznieszej widowni czyli -'hołoty'. Misją telewizji powinno być PODNOSZENIE poziomu, a nie jego obniżanie. Pociechą jest to że programy RADIOWE nie dały się/ jak dotychczas/ skundlić. I to jest światełkiem w tunelu. Tylko jak długo? I oby tak zostało. Gdybym nie był ateistą to O TO byłbym się pomodlił.

Kto to jest?

2009-07-11 20:21:26 · Skomentuj
Jeździłem do pracy do Niemiec.Umowa była że 3-4 tygodni pracy, a jeden tydzień w domu.Jeździłem samochodem.Za kierownicą 12-14 godzin w jedną stronę.Zwyczajowo przybywałem ok 4 rano.Pośpieszny prysznic /bez golenia/ i..potwierdzenia prawa dostępu. Jednego razu jednak już po wyjeździe nie chciało mi się golić. Przez 3 tygodnie wyrosła mi już bródka, która postarzyła mnie o ~`10 lat. Powrót tradycyjnie:- prysznic,marsz do łóżka bez zapalania światła, potwierdzenie i sen kierowcy. Ok godz 8 gdy zrobiło się jasno obudziły mnie słowa:- -Boże, kto to jest? -Kto to leży w moim łóżku? -Kto to jest? Uchylam oko,- o co chodzi? -Kim ty jesteś? Boże , zostałam zgwałcona.!

Re: Słońce się słońcy, chmury się chmurzą...

2009-07-11 07:53:49 · Skomentuj
wieści się wieszczą albo wieszają capy capią puszcze -puszczają puszki się puszą /jak paw / krewni -krewią Łacha się łasi koce się kocą byki się byczą. łanie się skłaniają. łono jest sk-łonne lipy są lipne skrzypy skrzypią deski się deszczą kondom jest..przydatny buraki się burzą len się leni pień się pieni Czajnik się czai kładka się kładzie pieski się pieszczą miejsca się mieszczą Sąd się omija.!! Na razie wystarczy.

Re: Słońce się słońcy, chmury się chmurzą...

2009-07-11 01:06:08 · Skomentuj
pierze się pierze. Rogacze się srożą. kurze się wkurzają, koty się kocą, Lisy lisieją, Bałwany się popierają. Policjanci się policzą, Gnojki / innych / gnoją Dajki nie udają tylko chłopom 'dają' Studenci studiują..hehehe Narzecza narzekają. Zawieszki się wieszają, boje się boją, A krowy się doi.

Bratankowy.

2009-07-10 23:23:54 · Skomentuj
Pojechałem do rodziców z moimi szkrabami.Brat mieszka obok nich. Zabrałem moje szkraby i dzieci brata do lasu na małą włóczęgę.Wszystkie w wieku od 5 do 7 lat. Jak zwykle trwało to dłużej niż planowałem, bo dzieci uwielbiają las. Było bardzo gorąco.Po ok 3 godzinach mój bratanek rzucił taki tekst do swojego brata:-Rafał, jak wrócimy do domu to p r z y p o m n i j mi o tym że c h c e mi się p i ć. PS. WSZYSTKIE dzieci są UROCZE.Trzeba tylko dać im okazję żeby mogły się wykazać. ********* Moja matka lubiła brać swoje wnuki na kolana i prowadzić rozmowy. .Matka miała wydatny brzuch. Mój Jędruś /wówczas 5 lat/ ociągał się wyraźnie z wejściem na kolana. [M]atka:- dlaczego nie chcesz na kolana? [J]ędrek:-Bo Babcia ma takie k r ó t k i e kolanka. I jak tu nie kochać naszych pociech?

Na komendzie Milicji.

2009-07-10 10:50:09 · Skomentuj
Opowiedział mi to facet który odsiedział parę wyroków,głównie za pobicia. Oto relacja: Wdałem się w bójkę.Facet trafił na pogotowie. Dzielnicowy przyniósł mi wezwanie na przesłuchanie.Musiałem to poszedłem.Najgorsze że za 3 tygodnie kończyło mi się zawieszenie poprzedniego wyroku.Jak sprawa trafi do Sądu, to recydywa i za kratki. Wchodzę a śledczy /a to za komuny było/od drzwi:-znowu pobicie!A zawiasy/zawieszenie/jeszcze aktualne.To jak to załatwimy? Przez Sąd czy honorowo? No to ja, bo jeszcze wtedy nie kiblowałem: Może by tak bez Sądu? On- umowa stoi! Wyciągnął z biurka 2 pałki, czarną i białą i pyta: -którą wolisz? 'Kaszanką' czy 'pasztetową'? Przykuł mnie do kaloryfera i tak mi wp****lił że trzy lata się pilnowałem. Nie powiem to był- RÓWNY FACET!

Biblijny ?

2009-07-09 22:49:34 · Skomentuj
Jeżeli zagwoździcie,to może oznaczać jedno.NIE UMIEM SZUKAĆ. Uczniowie Jezusa zrobili naradę.Temat:-Trzyma nas zbyt krótko. Ktoś poddał myśl:- A może posunąć mu panienkę.Pozna smak kobiety to może i wszystkim trochę pofolguje? Ugadali Marię Magdalenę /dawniej profesjonalistka/ żeby poświęciła się dla dobra ogółu. Przy pierwszej okazji Maria Magdalena wywabia Jezusa do pokoiku. Po 10 minutach niewiasta wybiega z krzykiem z pokoju i przepada. Wszyscy ciekawi co się stało. Opowiada Jezus:- -Wiedziałem że ona coś ode mnie chce.Zagajała, zagajała..W końcu położyła się na łóżku nago i rozłożyła nogi. Patrzę a tam między nogami taka wielka rozjątrzona rana.Więc przyłożyłem tam dłonie, i zabliźniłem tę ranę. Coś poszło nie tak.

Uroki budowy IV

2009-07-09 14:15:32 · Skomentuj
Temat ile kto wczoraj wypił, i jak dzielnie trzymał się podczas picia, zaczynał się od przebierania.Brylowali w nim głównie zdegenerowani /zwłaszcza fizycznie/ czciciele trunków. Tacy którzy po ćwiartce mieli już spore -'obiekcje do prostoliniowości'.Ale w opowieściach.... Poranna giełda. Taki "ćwiartkowiec" dochodzi do... =Litra na łeb!! ....albo więcej= ... Nikt nie wierzy. Delikwent powołuje się na świadków itd. Po jakimś czasie "wymiany argumentów" ostatnia deska ratunku, czyli ja. -Młody, ty byś uwierzył? Moja odpowiedź. Wierzę całkowicie ! Oburzenie wszystkich pozostałych. =Ty Młody, pieprzysz tak jak on! Mógł wypić najwyżej pół-litra. Ja:- Właśnie o to chodzi. PÓŁ litra na PÓŁ-główka, to jest LITR NA CAŁY ŁEB! .. d l a t e g o wierzę. Ten temat umarł /na kilka tygodni/. Pogrzebu nie było. @@@@@@@@@ W ramach skojarzenia. Ten sam temat,w przeliczeniu na lata, czyli :- czy wypiłem w życiu już całą wannę wódki, czy może już więcej. Pomiędzy towarzystwem naprawdę atrakcyjna rozwódka/ od kilkunastu lat/w wieku ok czterdziestki. Jej hobby to faceci, /najlepiej ok 25 lat/, i zawsze oblegana przez chłopów ze wszystkich sfer. Karencja adoratorów tydzień, najwyżej dwa.i następny,następny.. Pani nalega żeby zakończyć ten temat. Bezskutecznie. W końcu rozeźlona rzuca takie zdanie:- Czym chcecie się chwalić? Tym że tyle wypiliście? Przecież nie macie czym!. PÓŁ wanny, to ja SPERMY przelałam. A wy chwalicie się wanną WÓDKI? Czy macie czym? Temat umarł.Pogrzebu nie było.

kloszardzi.

2009-07-09 09:32:37 · Skomentuj
W wyszukiwarce nie znalazłem.Ale jeżeli był to na pewno nie w tej formie. “Kloszardzi” Na skwerku;-pod krzakami, Na wygrzanym piachu, Siedziało dwóch “kloszardów” :Felek ,oraz “Jachu”. Oczy mieli mętne, twarze ” od roku” ; nie golone, Każdy w ustach miał “peta”, zaś w garści -”Arizonę”. Wszystko robili leniwie,/ bo słońce grzało ślicznie/, Lecz przyznam ,że drapali się ; -bardzo energicznie. Było około południa , gdy koło tych krzaków, Zjawiła się zakonnica z ręką na temblaku. Felek;-/wielce ciekaw/-zagaił Ją prosto: -” prawa ręka w gipsie? Co się stało Siostro?” -”Zwyczajny wypadek;mój szanowny Panie, Pośliznęłam się w wannie, i stąd te złamanie!” Felek;-jej wypowiedź, -przetrawił starannie, Po czym rzucił: -Jachuu;-Słyszałeś o wannie? Jachu omiótł wzrokiem Felka;i skwerek dookoła, I odparł : -A gdzie miałem słyszeć? NIE CHODZĘ do Kościoła !!!
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Moje pliki
Moje albumy w Szaffie
Linki
Statsy bloga
  • Postów: 1
  • Komentarzy: 16
  • Odsłon: 213707

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi