Mały eksperyment. Pierwszy (być może na świecie hohoho), wiersz kołowy. Bez początku i bez końca. Czytanie można zacząć od dowolnej strofki. Należy podążać zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Jako, że nie mieści mi się to tutaj na blogu w czytelnych rozmiarach, daję link:
Inspiracją było... samo życie.
Poniżej tekst 'normalny' bo to kółko graniaste jednak ciężko się czyta:
PONIEDZIAŁKOWY PORANEK W PRACY
ŚMIEJĄ SIĘ DZIEWKI, ŚMIEJĄ CHŁOPACY
TYLKO JA STRUTY, Z KACEM SIĘ BIJĘ
ODDYCHAM PŁYTKO, MODLĘ SIĘ W DUSZY
JAK BOGA KOCHAM, OD DZIŚ NIE PIJĘ!
WE WTOREK RANO POTWORNIE SUSZY
BY SIŁY NABRAĆ - NAPÓJ Z DWÓCH PLUSSZY
MIMO WITAMIN, WCIĄŻ LEDWO ŻYJĘ
ZAPIJACZONĄ TWARZ W DŁONIE CHOWAM
NA MIŁOŚĆ BOSKĄ, OD DZIŚ NIE PIJĘ
W ŚRODĘ O ŚWICIE, ZNÓW BOLI GŁOWA
CZAJNIK ZAGWIZDAŁ - KAWA GOTOWA
LICO ME ZIMNĄ WODĄ PRZEMYJĘ
OCHRZAN MI DAJĄ Z ZARZĄDU FIUTY
TERAZ POWAŻNIE, OD DZIŚ NIE PIJĘ
O 7 W CZWARTEK JA ZNOWU STRUTY
SIEDZĘ PRZED KOMPEM Z SIŁY WYPRUTY
ŻE SKACOWANY, NAWET NIE KRYJĘ
PATRZĘ JAK BRZUCH MI OD PIWA PUCHNIE
SŁOWO HARCERZA, OD DZIŚ NIE PIJĘ
W PIĄTEK GORZAŁĄ ODE MNIE CUCHNIE
NA USTACH MOICH ZŁOŚLIWY UŚMIECH
WEEKEND NA STARCIE! - Z RADOŚCI WYJĘ
ŻEGNAJ NA DWA DNI PRACO KOCHANA
MOŻE DLA ZDROWIA, OD DZIŚ NIE PIJĘ
ALKOHOLOWE WYMIOTY Z RANA
CAŁA SOBOTA ZNOWU ZJEBANA
MYŚLAŁEM, ŻE DZIŚ AUTO UMYJĘ
WIECZOREM SOBIE POCZYTAM LEMA
DOSYĆ JUŻ TEGO, OD DZIŚ NIE PIJĘ
O DZIWO KACA W NIEDZIELE NIE MAM
CHOĆ SIĘ UPIŁEM Z PANIAMI DWIEMA
NA OBIAD ZJADŁEM Z WCZORAJ POMYJE
ZA TO WIECZOREK DZIŚ BĘDZIE CACY
W NIEDZIELĘ MOŻNA, WIĘC SIĘ NAPIJĘ
jestem_wrr
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą