Jak to jest zacząc od nowa.
Po powrocie do Pekinu...
4 September 2009
... spotkała mnie miła niespodzianka. Jedząc sobie obiad w knajpie na terenie uniwersytetu spotkałem ... Polaka!
Później okazało się, że jest również Bojownikiem (raven_6663) :). Rodak ma na imię Kuba i jest ze Śląska. Zaczyna właśnie swoje studia na BLCU. Pewnego wieczora wracając z kolcji przechodziliśmy obok jednego z licznych barów/klubów. Zagadał do nas jeden z naganiaczy i spytał się łamaną angielszczyzną czy szukamy dobrego klubu. Odpowiedzieliśmy, że może nam pokazać, pełen werwy naganiacz zaczął szukać taksówki mówiąc "lady go, lady go" i wskazując na siedzącą przy jakimś stoliku kobietę. Straciliśmy zainteresowanie i odchodząc rzekliśmy na odczepnego, że wrócimy później. Wtem chińczyk naganiacz powiedział ściszonym głosem prawie na ucho: "...lady sex...". Tak oto wyglądało nasze pierwsze spotkanie z chińskim alfonsem :P.
Pewnie obiło wam się o uszy zbliżająca się 60 rocznica proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej. W związu z tym planowane są huczne obchody oraz zwiększona liczba wojska i policji w obawie przed atakami terrorystycznymi. W Pekinie natrafiliśmy na pewnego rodzaju ćwiczenia układu tanecznego. Odbywało się to na pełnowymiarowym boisku piłkarskim wraz z bieżnią. Cały obiekt był wypełniony młodymi Chinkami i Chińczykami tańczącymi w parach. Wszystko było filmowane z kamery na wysięgniku. Próbując zrobić dobre zdjęcie zostaliśmy przegonieni przez ochronę, dlatego też zdjęcia poniżej nie są dobrej jakości. Kilka dni później natrafiliśmy w tym samym miejscu na kolejną próbę, a zdjęcia robiliśmy z okna w budynku.
www.joemonster.org/p/244943/27082009111
www.joemonster.org/p/244922/IMG_0140
www.joemonster.org/p/244925/IMG_0141
www.joemonster.org/p/244928/IMG_0142
www.joemonster.org/p/244929/IMG_0143
www.joemonster.org/p/244930/IMG_0144
www.joemonster.org/p/244931/IMG_0145
www.joemonster.org/p/244932/IMG_0146
www.joemonster.org/p/244933/IMG_0147
www.joemonster.org/p/244934/IMG_0148
www.joemonster.org/p/244937/IMG_0149
www.joemonster.org/p/244938/IMG_0150
(Ten nowy edytor do pisania jest fe, nie działa dodawanie zdjęć.)
Parę dni temu zaczepiła nas na terenie uniwersytetu pewna Chinka. Okazało się, że potrzebują lektorów języka polskiego. Za niecałą godzinę czytania dostaliśmy po 100 Y (ok 50 zł). Zdania były przedziwne i wyrwane z kontekstu, pełno było pierwiastków, nazw bakterii i chorób po łacinie. Sami łamaliśmy sobie na tym języki.
W planach na najbliższy miesiąc mamy gotowanie polskich przysmaków dla pewnej grupy rdzennych mieszkańców. Zapowiada się niemały tłok, gdyż moje pierogi z czereśniami (a głównie śmietana z cukrem) bardzo im zasmakowały. Zdamy oczywiście raport :)
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Napędzana humorem dzięki
Joe Monsterowi
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą