Nowe możliwości - Chiny

W grudniu miałem małą świąteczną wyprawę do Polski, aby nadrobić zaległości z zeszłego roku.
Przed wyjazdem dostałem od znajomych z Pekinu listę rzeczy które mam przywieźć z powrotem, m.in. piwo (Lech), wódkę, ser żółty, chleb, kiełbasę i słodycze. W Polsce są to rzeczy które można dostać na każdym kroku, ale tutaj to towary luksusowe lub zupełnie niedostępne. Po powrocie do Pekinu, przez kilka dni, ucztowaliśmy jak za króla Sasa. Muszę powiedzieć, że największym powodzeniem cieszył się makowiec oraz kutia domowej roboty (dla mnie nic nie zostało). Tegoroczny Sylwester był podobny do zeszłorocznego. Nie mogę się doczekać chińskiego Nowego Roku gdyż poprzedni spędziłem w samolocie. Póki co pogoda jest bardzo "swojska", czyli jest bardzo zimno i dużo śniegu .W związku z tym, że takie opady nie są typowe dla Pekinu to na drogach przez kilka dni panował chaos. Większość samochodów jeździ tutaj na oponach całorocznych co przy takiej ilości śniegu na drodze jest bardzo niebezpieczne, jednak Chińczycy dalej swoim zwyczajem nie stosowali się do przepisów. Co jest jeszcze dziwniejsze nie widziałem ani jednego wypadku. Widziałem za to jak próbowano odśnieżać ulicę pojazdem do czyszczenia drogi ze śmieci, kurzu itp przy piosence "Happy Birthday" lecącej z głośników na dachu. Było to około godziny 7 rano. Przez śnieg większość jednośladów została unieruchomiona co sprawiło, że komunikacja miejska byla o wiele bardziej zatłoczona. Jutro czeka mnie pisemny egzamin i, inaczej niz w Polsce, życie na kampusie i w okolicach zamarło kilka dni po Nowym Roku. Jednak po sesji będziemy mieli prawie dwa miesiące wolnego (czyli prawie tak jak w wakacje). Prosiłbym czytelników o głosy w konkursie Blog Roku 2009. Głoswać można za pomocą SMS-a na nr 7144 (1,22zl) o treści D00086 (0 = zero) .Głosowac mozna raz z jednego numeru. Dochód z SMS-ów idzie na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych. Głosowanie trwa do godz 12.00 21.01.2010 Tutaj swojski widok na drogę o godzinie 13. A tutaj unieruchomione jednoślady pod blokiem. Choinka przed centrum handlowym "duch świąt"