< > wszystkie blogi

Wyrywki z kultury i rozrywki

Przeczytane, obejrzane, podsłuchane

o o o

26 July 2015
",,Nie ma za co, nie ma za co", odparła i wiele jeszcze wypowiedziała podobnych słów - ubodzy krewni słów prawdziwych - i ileż ich jest, tych maleńkich zaśmiecających słów, wypowiadanych szybko, na chwilę wypełniających pustkę. Używając takich słów i czując ich miałkie ubóstwo, zapytała, czy podoba mu się uzdrowisko, czy na długo przyjechał, czy pije wodę. Odpowiedział, że podoba mu się, przyjechał na długo, wodę pije. Potem zapytała, świadoma głupoty pytania, ale nie mając siły powstrzymać się od niego, czy od dawna gra w szachy. Nie odpowiedział nic, odwrócił się, a ona tak się speszyła, że zaczęła szybko wyliczać wszystkie meteorologiczne cechy wczorajszego, dzisiejszego i jutrzejszego dnia. Milczał nadal, ona też zamilkła i zaczęła grzebać w torebce w dręczącym poszukiwaniu tematu do rozmowy, znajdując jedynie złamany grzebyk. Naraz zwrócił ku niej twarz i powiedział: "Osiemnaście lat, trzy miesiące i cztery dni". Ta odpowiedź sprawiła jej cudowną ulgę, a przy tym jej wyszukana konkretność jakoś jej pochlebiła. Wkrótce zresztą zaczęło ją nieco gniewać, że on z kolei nie zadaje jej żadnych pytań, przyjmując ją jak gdyby na wiarę."
Vladimir Nabokov, Obrona Łużyna

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi