< > wszystkie blogi

Wyrywki z kultury i rozrywki

Przeczytane, obejrzane, podsłuchane

Tak, Virginio, Święty Mikołaj istnieje

31 December 2015
VIRGINIA O'HANLON DO REDAKTORA MAGAZYNU "THE SUN"
1897

"W 1897 roku za namową ojca ośmioletnia Virginia O'Hanlon napisała do redaktora nieistniejącej już dziś nowojorskiej gazety "The Sun" krótki i dociekliwy list, w którym zapytała o istnienie Świętego Mikołaja. Redaktor pisma, Francis P. Church, odpowiedział wkrótce wstępniakiem zatytułowanym Czy Święty Mikołaj istnieje?, który do dziś pozostaje najczęściej przedrukowywanym artykułem w historii anglojęzycznej prasy i który doczekał się niezliczonych przeróbek."

"Drogi Redaktorze,

mam osiem lat. Niektórzy moi koledzy i koleżanki mówią, że nie ma Świętego Mikołaja. Tata mówi: "Jak piszą o nim w Sun, to znaczy, że jest". Proszę powiedzieć mi prawdę, czy Święty Mikołaj jest, czy nie?

Virginia O'Hanlon
Ul. 95ta 115"

"VIRGINIO, twoi koledzy i koleżanki się mylą. Możliwe, że dotknął ich typowy dla tego wieku sceptycyzm. Wierzą tylko w to, co widzą. Uważają, że coś, co nie mieści się w ich małych umysłach, po prostu nie istnieje. Wszystkie umysły Virginio, zarówno te należące do dzieci, jak i dorosłych, są małe. We wszechświecie człowiek ze swoim intelektem znaczy tyle co mrówka, ponieważ to wszystko, co go otacza, jest dla niego niepojęte.
     Tak, VIRGINIO, Święty Mikołaj istnieje. Istnieje tak samo jak miłość, wspaniałomyślność i oddanie, które wprowadzają w nasze życie piękno i szczęście. Ach! Jakże ponury byłby nasz świat, gdyby nie było w nim Świętego Mikołaja. Byłby niemal tak smutny jak świat, w którym nie ma dziewczynek o imieniu VIRGINIA. Nie istniałaby wtedy dziecięca wiara, poezja ani romantyzm. Nie cieszyłoby nas nic oprócz tego, co możemy zobaczyć i czego możemy dotknąć. Wspaniały blask, którym dzieci wypełniają ten świat, zupełnie by zniknął.
     Nie wierzyć w Świętego Mikołaja? To tak, jakby nie wierzyć we wróżki! Twój tatuś mógłby zatrudnić ludzi, aby przez całą Wigilię pilnowali kominka, ale nawet jeśli nie zobaczyliby w nim Świętego Mikołaja, to czy byłby to dowód, że on nie istnieje? Nikt nie widuje Świętego Mikołaja, ale to wcale nie oznacza, że go nie ma. Najprawdziwsze rzeczy na świecie to te, których nie widzi żaden dorosły ani dziecko. Czy widziałaś kiedyś wróżki tańczące na łące? Oczywiście, że nie, ale to nie znaczy, że ich tam nie ma. Nikt nie potrafi pojąć wszystkich niewidzialnych cudów, które występują na tym świecie.
     Mogłabyś połamać dziecięcą grzechotkę i zobaczyć co w środku tak grzechocze, ale niewidzialny świat okrywa taka zasłona, że nawet najsilniejszy człowiek - ba!, wszyscy najsilniejsi ludzie na świecie razem wzięci - nie zdołałby jej rozerwać. Jedynie wiara, wyobraźnia, poezja, miłość i romantyzm mogą rozsunąć tę kurtynę i ukazać nam ukryte za nią nadprzyrodzone piękno i blask. Czy to jest prawdziwe? Ach, VIRGINIO, nie ma na tym świecie nic bardziej prawdziwego i trwałego.
     Święty Mikołaj miałby nie istnieć?! Dzięki Bogu istnieje i zawsze będzie istniał! Nawet za tysiąc lat - nie, VIRGINIO, nawet za dziesięć razy dziesięć tysięcy lat - on wciąż będzie osładzał ludziom dzieciństwo."

Listy niezapomniane


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi