< > wszystkie blogi

matt92's absurdlog

Potwornie absurdalny blog

Młody ma ciężko... zawsze... z zasady...

13 July 2013
 Choćby nie wiem co robić zawsze jest pod górkę. Ale skąd w ludziach to wrodzone utrudnianie młodym ludziom życia? Jak osobnik nie wygląda na 30+ to nigdy nic łatwo nie załatwi i nigdy nikt z nim nie będzie rozmawiał w stu procentach poważnie. Skąd się to bierze? Nie mam pojęcia, domyślam się jedynie, że to jest ludzka chęć zemsty, bo każdy musiał za młodu w d... dostać. Nie wiem czy jest to potrzebne jakoś specjalnie, na pewno Ja takiej potrzeby nie odczułem.

 


Prosty problem, mianowicie kupno samochodu. Samochód klasy tzw. wyższej-średniej, używany kilkuletni. Ceny jakie są każdy wie i teraz wyobraźcie sobie katorgę jaką trzeba przejść, żeby cokolwiek sensownego się od komisanta dowiedzieć, o jeździe próbnej można zapomnieć. Wypadałoby wozić gotówkę i pokazywać, żeby uwierzył. Ale jak mu pokazać, że jednak ten młody koleś który stoi przed nim zna się na samochodach tak jak On albo i lepiej i opowiadanie historii która zaprzecza czasami nawet prawom fizyki nie ma sensu. Straciliśmy cały dzień, prawie, żeby nasłuchać się o tym, że plastiki w BMW zdzierają się po dotknięciu palcem, że zdarza się, że w AUDI szyby fabrycznie mają różne roczniki nawet młodsze od roku produkcji samochodu oraz, że samochód z przebiegiem 100 tys. może mieć cztery wklejki z warsztatu od zmian rozrządu... Ja rozumiem, że nie wyglądam na poważnego ale na debila to chyba nie...

 

Na każdym kroku w życiu spotykam się z takim traktowaniem, nie jestem ekspertem w każdej dziedzinie, ale jeżeli się na czymś znam to dosyć dobrze, bo z natury interesuję się wszystkim i jeżeli coś mnie zaciekawi to zgłębiam temat, w pracy wielokrotnie spotkałem się z tym zjawiskiem. Ty jesteś młody i się nie znasz. Czasami wystarczy tylko odpowiednio dać do zrozumienia, że jest inaczej, ale często choćby nie wiem co się działo nikt Ci racji nie przyzna.

 

Zdarzyło się nie raz, że tak z przypadku zacząłem dowodzić grupą ludzi o wiele starszych ode mnie po prostu wymagała tego sytuacja i trwało to zawsze do czasu, aż zauważyli co się dzieje i wtedy podnosił się bunt... Tak już mam, że myślę dosyć szybko, analizuję i w momencie jestem w stanie pojąc i zrozumieć nowe problemy i dlatego zdarza się przez przypadek wydawać polecenia nawet przełożonym, nie wiem co w tym złego skoro znam dobre rozwiązanie i doszedłem do tego pierwszy... Jaki sens czekać, aż wielki weteran sam do tego dojdzie? Taka sytuacja trwa kilka-kilkanaście minut później jest wielkie oburzenie, bo młody się rządzi, w d... się poprzewracało, wtedy następuje konsternacja zastanowienie, przerwa na papierosa i:

-młody miałeś rację

-wiem

-udało Ci się

-nie do końca ale skoro w jakikolwiek sposób Ci to pomoże to niech będzie, że przez przypadek wpadłem na ten pomysł

-dobra do roboty

-teraz? Już nie potrzeba, zdążyło się do reszty sp....ć.

 

Gdzie to siedzi w człowieku? Jak to usunąć? Nie powiem jest wiele okazów typowej tępoty których nie można o nic zapytać, bo ich świat jest dziwnie ciasny i nie widzą nic poza nim, ale zdarzają się tacy i wśród starszych. Prawda, wielu młodym potrzeba obycia, bo sobie wielu rzeczy nie uświadamiają, ale do jasnej cholery nie ocenia się wszystkich jedną miarą. Mnie akurat obdarzyło wrednym charakterem i zawsze się odgryzę adekwatnie do relacji z danym człowiekiem, jeżeli wiem, że mogę to wulgarnie, jeżeli nie wypada to bardzo kulturalnie, jeżeli jest możliwość to ośmieszę go przed innymi, zawsze tak, że zaboli i zawsze tak jak wypada. Wiadomo, że inaczej trzeba się odgryźć na pomocniku murarza który zjadł wszystkie rozumy, a nie potrafi zrozumieć prostego przekazu słownego, inaczej facecie z działu reklamacji który na pytanie Dlaczego tu jest dziura? odpowiada Nie wiem ale tutaj obok nie ma., a jeszcze inaczej na Panu Prezesie który szuka oszczędności rzędu setek złotych, potrzebując cięć na poziomie setek tysięcy.

 

Mam wredny charakter i wszyscy mi to mówią. Ja sam o tym wiem i czasami Mi to przeszkadza. Ale jeżeli ktokolwiek czegoś potrzebuje to zawsze przychodzi do mnie. Ale gdybym miał zostać szczęśliwym idiotą to wolę być takim jaki jestem.


MC

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi