Projektant Naomi Kizhner opracowała kolekcję biżuterii, która zmienia mimowolnie generowaną przez ruchy ciała energię kinetyczną w energię elektryczną.
Naomi zainteresowała się projektem w odpowiedzi na zbliżający się światowy kryzys energetyczny. Szukała jakiegoś istniejącego, nie wykorzystywanego jeszcze źródła energii. I znalazła - ludzkie ciało. Jest to energia odnawialna, nie kończąca się, dopóki żyjemy.
Części biżuterii miałyby być osadzone w ludzkiej skórze, aby pochwycić energię podświadomych ruchów, takich jak przepływ krwi, czy mruganie powiekami.
Wykonane na drukarce 3D ze złota i biopolimerów, każdy element noszony byłby na innej części ciała, korzystając z określonych funkcji fizjologicznych.
Na przykład "Blood Bridge"
na każdym końcu ma dwie igły, do włożenia w żyłę w dwóch miejscach w okolicy nadgarstka, kierując krew do wnętrza urządzenia. Tam wprawiałaby w ruch wbudowane koło, generując energię.
"Blinker"
Miałby być osadzany na grzbiecie nosa, zbierając energię z otwierania i zamykania oczu.
"E-Pulse Conductor"
Miałby przechwytywać energię w okolicy kręgosłupa bezpośrednio z impulsów przesyłanych z mózgu przez system nerwowy użytkownika.
Naomi uważa, że technologicznie świat nie jest daleko od takich rozwiązań. Zastanawia się, czy ludzie będą w stanie poświęcić swoje ciało w celu wytwarzania więcej energii.
Jej głównym zamysłem było sprowokowanie dyskusji. Jak sama mówi - "Mam nadzieję, że projekt zmusi ludzi do myślenia o tym, że jest możliwość takiej przyszłości i czy chcą aby ich przyszłość stała się taka, czy może jest szansa, by zrobić coś innego już dziś, by tego uniknąć."
vimeo.com/100335206
źródło:
http://www.dezeen.com/2014/08/06/naomi-kizhner-energy-addicts-jewellery-human-electricity-production/
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą