< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Żółty

5 June 2015
Żółte zęby, pożółkłe palce i zmięta, żółta koszula.
- Żółte Camele, proszę.
- 14,20.
Podaje banknot stuzłotowy.
- Może znajdzie pan drobne?
- A czego?
- Bo stoję od szesnastej i krucho z drobnymi... - uśmiecham się, nie chcę awantury.
- Proszę pani, pani mnie posłucha. Ja jestem stałym klientem - kłamie, bo takie żółte zęby na pewno bym zapamiętała. I nie mam stałych klientów palących garbate fajki. - Ja się czuję dyskryminowany z początkiem każdego miesiąca, kiedy biorę pieniądze z bankomatu! Czy pani wie, że tam nie ma dwudziestek? Same pięćdziesiątki albo setki! Uczciwie zarobione pieniądze! I za każdym razem słyszę w sklepie: drobne, drobne, drobne. To jest jawna dyskryminacja zarabiającego człowieka i tak nie można!!!
Wydałam mu resztę... bilonem po 2 zł. Inaczej nie miałam.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi