I. Imienny
Dzisiaj spotkałem człowieka, który nazywa się Iwan Iwanowicz Iwanow.
Długo myślałem nad tym, jak to jest żyć z ustawieniami domyślnymi.
II. Babski
- Bydlaku, w czasie seksu nazwałeś mnie Katią! Zupełnie straciłeś sumienie?!
- Nie sumienie, tylko okulary.
III. Polityczny
Rzeczniczka Białego Domu jest w ciąży. Obwiniono za to Putina.
IV. Różnicowy
Nie jestem pesymistą. Jestem złym, zmarzniętym, zmęczonym i głodnym optymistą.
V. Koński
Mieszkaniec Chicago Mosze Rosenfeld często chodził na wyścigi i obstawiał ze zmiennym szczęściem. Pewnego dnia zauważył interesującą rzecz. Przed kolejnym wyścigiem do jednego z koni podszedł rabin i pobłogosławił go.
Ku zdziwieniu Rosenfelda koń, nie uważana za faworyta wychudzona chabeta, wygrał wyścig. Podobnie w następnym wyścigu - wygrał koń błogosławiony przez rabina. Przed kolejnym wyścigiem Rosenfeld postawił 50 baksów na kolejnego konia błogosławionego przez rabina i wygrał 250 dolarów. Po tym, konsekwentnie przez kolejne wyścigi obstawiał błogosławione konie. Wygrał 150 tys baksów.
Przed kolejnym wyścigiem, w trakcie dłuższej przerwy, pobiegł do banku i wycofał wszystkie oszczędności. Zdążył podpatrzyć, który koń zainteresował rabina i postawił to, co wygrał plus oszczędności - razem 300 tysięcy baksów. Ku jego rozpaczy koń biegł wolno, a potem potknął się, przewrócił i zdechł na torze.
Zrozpaczony Mosze zaczął biegać po terenie i szukać rabina. Znalazł go i zapytał:
- Rabi, jak to może być, że pobłogosławiony przez ciebie koń, po tym paśmie sukcesów, nawet do mety nie dobiegł, tylko zdechł?!
- Aj, Mosze - westchnął rabin - jak ty byś częściej bywał w synagodze, to byś odróżniał błogosławieństwo od modlitwy za konających.
VI. Projektowy
- Dlaczego programiści mogą robić dwa projekty naraz? - Mają dwie ręce.
- Dlaczego projektanci mogą robić dwa projekty naraz? - Mają dwoje oczu.
- Dlaczego testerzy mogą robić dwa projekty naraz? - Mają dwoje uszu.
- Dlaczego managerowie mogą robić tylko jeden projekt naraz? - Mają jedną dupę.
VII. Strzelecki
- Kadeci! Co jest najważniejsze przy strzelaniu z moździerza?!
- Szybkość, precyzja....
- Nie. Najważniejsze to nie wrzucać kolejnego pocisku, zanim nie wyleci poprzedni.
VIII. Chorobowy
Pieprzony trądzik. Zasnąłem raz w bibliotece i obudził mnie jakiś ślepiec próbujący przeczytać moją twarz.
IX. Marionetkowy
Jeżeli uważasz, że nikt tobą nie manipuluje, to jesteś w rękach profesjonalistów.
X. Zawodowy
Jestem bankierem. Mam swój własny, osobisty bank...spermy.
XI. Szkolny
Profesor akademii medycznej przez pół godziny obserwował przez okno swojego studenta, który próbował zmienić żarówkę w reflektorze w zagranicznym samochodzie. W końcu nie wytrzymał, wyszedł do niego i pyta:
- Co, ciężko?
- Tak...
- To powiedz, synku, czemu ty poszedłeś na ginekologię?
:peppone
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą