Wchodzi O:
Wyjelam cala zawartosc swojej torebki na stol.
O: m! Co to jest?!
J: wszystko co nosze w torebce.
O: a po co to wysypalas?
J: bo musze ja wrzucic do prania.
O: m! Wiesz co? Ty z ta swoja torebka to 2 tygodnie w lesie bys przezyla!
Dziewczyny, podejrzewam, ze nie tylko ja tak mam. I w sumie mogloby byc to prawdopodobne, co stwierdzil ten facecik
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą