Obróbka zdjęć [software]

Netis podklej.

Zasadniczo używam kilku narzędzi w zależności od tego co chcę osiągnąć.

- Photoshop CS4
- Acdsee Photo Manager 2009
- Corel X4
- Jasc Paint Shop Pro 9
- Digital Photo Professional
- Dynamic Photo HDR

do obróbki plików *.raw mam kilka Canonowskich narzędzi ...

Jak ktoś jest zainteresowany co i czym i dlaczego to służę pomocą ...

Podklejnąłem bo na pewno się przyda ....


a swoją drogą toś sobie roboty dołożył ... teraz każdy będzie chciał mieć piękną fotkę w profilu made by Misiek

Ja obrabiam zdjęcia głównie w:
- Adobe PS
- AcdSee
- Picassa

do drobnych poprawek zdjęć spokojnie wystarczają

ja używam Adobe Lightrooma i PS CS3

nie wiem po co ludzie wymyślili alternatywne programy

:bloodomen po to żeby się nie pieprzyć kombajnami typu Photoshop jak coś można zrobić szybciej i prościej np. w Acdsee a efekt czasami lepszy. Po za tym do obróbki HDR na przykład PHS się nie nadaje.

ACDSee daje sobie dobrze radę z:
- kompresja JPEG
- zmiana rozmiaru
- obracanie
- expozycja
- katalogowanie
- przeglądanie
- tworzenie miniaturek

Nie używam zaawansowanych programów do obróbki zdjęć. Jedyna dopuszczalna obróbka to dla mnie kadrowanie i zmniejszenie kompresji do umieszczenia w necie.

Albo się robi dobre zdjęcia, albo się ucieka w w programy w celu (imho) pokazania, że spieprzyłem zdjęcie, ale zobaczcie jaki jestem dobry w grafice komputerowej

Calkowicie sie zgadzam z DEVGRU.
takze uzywam tylko fhotoshopu tylko dla w/z obrobek, to znaczy minimum ingerencji w obraz.... nie mam takze lustrzanek, ale mam NRDowska PRAKTYCE i 2 objektywy-tylko........... bez obrobki w wymyslnych programmach osiagam efekt graficzny, sfumatte ( czarno-biale , nie widac tego na galerii ) ale z ciekawoscia czytam Was-))))))

poprawie sie, chodzi o efekt przezroczystosci i rozmazania, staram sie osiagnac przez manipulacje objektywem, nie photoshopem- Pozdrawiam

i jeszcze.hehe- po przemysleniu.
Wchodzac do klubu miałam na mysli warsztat fotograficzny,w rzeczewistym znaczeniu tego wyrazu, a może razej rzemioslo... to czym sie zajmuje cie sie chyba raczej jest grafika komputerowa, ze wszystkimi Waszymi wymyslnymi programami - umiejetnosc poslugiwania sie nimi że PODZIWIAM!-, ale zostanę przy swoim: dobry obraz nie potrzebuje obrobki, chyba że szukamy artyfaktu, avataru-

jezeli chodzi o obrobkę zdzjęcz-tez nigdy nie uzywalam sepii-bo poprostu nie mam sprzetu, natomiast jakbys ktos podzielił sie ze mna arkanami tej wiedzy-będe bardzo wdzięczna

u mnie PS służy do kadrowania (mam chyba z 5 takich fotek) resztę wrzucam tak jak aparat zrobił ... sporadycznie muszę zmieniać EV bo czasem mi się zapomina.
AcdSee służy do zmian rozmiaru, obrotu, kompresji - po to by się dało wrzucić fotkę 250kB a nie 3,5MB

:obcazolza ...zobacz w mojej szafie zdjęcia macro - taki efekt rozmycia uzyskuje się stosunkowo łatwo

Moje eksperymenty z różnymi fotkami to przede wszystkim stosowanie filtrów kołowych lub pończoch / rajstop.... tzn pomiędzy dwa filtry UV naciągam kawałek pończochy o tym no jak to się mówi DEN czyli przeźroczystości i w różnych kolorach - moja małżonka ma zawsze coś przeciwko więc teraz sama mi daje t co się zużyły żebym sobie filtry robił

Ostatnio chciałem zrobić mgiełkę wokół fotki to zachuchałem na mrozie filtr i wytarłem tylko sam środek - efekt powalający

Jeśli ktoś ma jeszcze pomysły na efekty analogowo - czyli bez użycia PS i innych programów może śmiało założyć wątek ja chętnie poćwiczę na sprawdzonych patentach

netis-Dzieki za rady, swoimi rajstopami sama rzadze-:p..... z chuchaniem to roznie wygląda, jestem okularnica i zachuchuje raczej patrzaly wlasne, potem juz nic nie widze, nawet mgiełki, tylko ciemność-Pozdrawiam serdecznie-)))))))

NETIS.w sobotę wybiore się z kompletem rajstop na plener.
Mam nadzieje ze nie zabiora mnie do wariatkowa i ze dodam "mgełki" do galerii-)

No niby jest taki trend - to co obiektyw rzucił na matrycę/film jest efektem końcowym. Ja jednak uważam, że efekt końcowy jest ważniejszy niż środki. Choć kadru nigdy nie poprawiam.
Ansel Adams najwięcej czasu spędzał w ciemni przy maskowaniu by z filmu wydobyć to chciał, a nie to co na nim było. Jego zdjęcia to majstersztyki. Praktycznie pierwszy hdr-owiec.
U mnie w szafie są fotki, w których ingerencja komputera jest duża (oprócz 2óch, 3ech). Część z nich było kiepskich, niedoświetlonych, płaskich. Po zabiegach w PS, lub Dynamic Photo HDR (strasznie ziarni/zaszumia) nabrały zupełnie innego wymiaru. A dla mnie liczy się efekt.

Zresztą w analogowym pstrykaniu sposób wywołania filmu i z niego zdjęć to sztuka niespieprzenia i korekcji ustawień aparatu. Photoshop ty tylko odpowiednik tych zabiegów w cyfrowej fotografii.

A mi całkowicie wystarcza Picasa, warunki "pracy" i biedny sprzęt zmuszają mnie do korzystania z jeszcze biedniejszej lampy błyskowej. Wtedy opcja dostrajanie bardzo pomaga, a zdjęcia stają się bardziej wyraziste. Do tego czasem cz-b dla dodania charakteru lub sepia dla zamaskowania słabego oświetlenia. No i moja ulubiona, tylko na specjalne okazje - zogniskowany cz-b, w sprzyjających warunkach potrafi świetnie odrealnić zdjęcie (patrz fota w szaffie).

Ja uzywam Lightrooma i uważam, że to świetny program. Staram się robić zdjęcia tak, żeby nie trzeba było przy nich grzebać ale dla mnie liczy się efekt, więc bawię się trochę z fotkami. @pionier masz rację. Nawet wywoływanie alalogowych zdjęć to również swego rodzaju obróbka. Kilka osób może wywołać jedno zdjęcie z tego samego negatywu i różnie może ono wyjść.

Zachęcam do eksperymentowania z kilkoma lampami błyskowymi. Można osiągnąć bardzo ciekawe rezultaty bez konieczności korekty w programie komputerowym

Myślę, że ważne jest zeby robić zdjęcia i kombinować ile wlezie, bo "focenie" to wielka frajda, a kiedy uda się zmajstrować coś ciekawego to humor zawsze się poprawia