"Od ponad miesiąca w Danii funkcjonują przepisy przewidujące zaostrzone kary dla piratów drogowych – w tym konfiskatę samochodu za "podwojenie" dozwolonej prędkości, za jazdę ponad 200 km/h, a także za kierowanie po pijanemu. Kilka dni temu za jazdę 210 km/h skonfiskowano porsche, które jednak nie należało do kierowcy popełniającego wykroczenie – karę poniesie więc właściciel samochodu. W Polsce politycy też miewają od czasu do czasu podobne pomysły, jednak wprowadzenie ich w życie jest prawie niemożliwe."

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/zlicytuja-pozyczone-porsche-bo-kierowca-jechal-210-kmh-tak-dziala-prawo-w-danii/ps1d2mf

Tymczasem w Polsce obowiązują stawki mandatów z 1997 roku

W Polsce to ja lecę 200 km/h, daje w łapę 1000 i jadę dalej

Czyli jak będę chciał się zwolnić i dojebać firmie, to jadę firmowym na przejażdżkę do Danii? Nie żebym widział tutaj pole do popisu dla bycia złośliwym...

:tomcat_tc to mówisz, że za mało zapłaciłeś za przechowanie prawka przez trzy miesiące

:nevya no i git, korzystaj póki można

Jakby wprowadzili takie coś w Polsce to przynajmniej Obajtek ma tereny żeby trzymać swoją nową kolekcję

W Polsce karą za jazdę samochodem jest jakość dróg. Z tą różnicą, że przy 200km/h bardziej spektakularnie rozj€biesz zawieszenie...i całą resztę

:thurgon Po czym firma wytacza Ci proces, wygrywa go i się zastanawia, jak ściągnąć z Ciebie kasę.

czyli najlepiej przekraczać prędkość kradzionym samochodem

całe szczęście, że jeszcze za motory się nie wzięli

Cóż, prawo własności jest w coraz grubszym cudzysłowie.

robią wszystko, by własność też była usługą. Niedługo nie bedziemy mieć nic swojego. Ani programów ani pieniędzy ani samochodu ani domu...
Świat stanie się koszmarem. Ciekawe kiedy wezmą się za przeszczepy organów.

:wisz-nu w Chinach ujgurzy już nie są właścicielami swoich organów, spóźniłeś się

:wisz-nu "Repo-man" ?

A jak laweta przekroczy 200km/h, to konfiskują wszystkie pojazdy na tejże lawecie? W końcu one też przekroczyły 200km/h względem nawierzchni.

:tztesla
Nie no, na ekspresówkach jest spoko. Karą za 200 km/h (gdy jesteśmy na drodze sami, w zasięgu wzroku i lusterek nie ma nikogo, więc radiowozy incognito nie straszne) jest hałas i brak komfortu wewnątrz pojazdu. Trzeba wyciszać dach, drzwi, podwozie, nadkola.

Co do Chińczyków i pieniędzy - testowy e-juan ma datę ważności... Albo wydasz, albo przepada.

i bardzo dobrze. Wnerwia mnie, jak w Polsce prawo przedkłada dobro "jednostki" nad dobro ogółu. Pijanym powinni zabierać pojazd przede wszystkim. Zawsze.

Święte (baczność) Prawo Własności (spocznij).

Jestem za tym żeby na drodze którą ktoś wybudował za swoją kasę nikt ci nie konfiskował samochodu, ale drogi w Danii, RP i praktycznie na całym świecie są publiczne/państwowe, chcesz po nich jeździć to się stosuj do praw ich właściciela.

:fiol78 ale widzisz, że to przysłowiowe "Kowal zawinił, Cygana powiesili"?
edit: chodzi oczywiście o sytuację, kiedy konfiskuje się majątek osoby, która nie ma z wykroczeniem wiele wspólnego

:Jez_z_lasu można też po prostu kupić przyzwoite auto, a nie żyłować starego dieslowskiego passata


:Peppone konfiskują narzędzie przestępstwa (a przy przekroczeniu x2 można dyskutować o narażaniu cudzego życia), więc nie jest to takie zupełnie bez sensu. Jak pożyczysz samochód komuś kto jedzie pod wpływem i spowoduje wypadek to masz taką samą sytuację i to chyba powszechnie stosowaną w UE?

No i oczywiście można dochodzić pieniędzy od sprawcy. Kto wie, może nawet można się ubezpieczyć na taką okoliczność?

:yoop Tak, ubezpieczyciele z chęcią przytulą kolejne składki, po czym znajdą sobie sposób na ich niewypłacanie, jak to często bywa
Z dochodzenia pieniędzy od sprawcy tylko się pośmieję, jak jesteś instytucją finansową to sobie poradzisz, bo masz sztab prawników, ale przeciętny człowiek? Będzie w dupie.
Fajne te pomysły, takie nie za bardzo osadzone w rzeczywistości

:Radioactive no dochodzenie pieniędzy od sprawcy to na pewno ciężka sprawa. Jednak nadal uważam,że jeśli ktoś używa samochodu do popełnienia przestępstwa i naraża przy tym życie innych osób to odebranie samochodu nie jest takie absurdalne.
Jakkolwiek faktem jest, że kara zostaje przeniesiona na właściciela i to jest słabe. Być może jednak w Danii jest to jakoś sensownie rozwiązane i właściciel ma większe szanse na odzyskanie kasy?

:radioactive No to nie pożyczaj swojego auta jak jesteś "przeciętnym człowiekiem", w czym problem.

:fiol78 - skoro państwo chce występować jako właściciel, to może ustalmy, kto jest właścicielem państwa?
I skoro państwo bawi się we właściciela, to chyba stoi to w sprzeczności z założeniem, że państwo jest dla ludzi, a nie ludzie dla państwa? Rozpatrywanie kwestii prawa własności w oderwaniu od założeń ustrojowych jest słabe; wykonywanie przez państwo prawa własności powinno być podporządkowane wykonywaniu zadań państwa. Co do zakresu zadań państwa, to wiemy, że się mocno różnimy.
Kwestie monopolowe już z litości pominę.
Ograniczanie możliwości pożyczania to ograniczanie dysponowania prawem własności.

:yoop
>setki i wzwyż hałasują buda oraz opony, a nie silnik (vide aerodynamika, drgania od tarcia powietrza, odrywania strumienia od powierzchni karoserii - turbulencje, rezonansy elementów bryły pojazdu). Wyciszanie silnika to można zrobić z dobrym efektem w aucie miejskim jeżdżącym <80km/h Powyżej warto mieć dobry kształt pojazdu i pobawić się budą.

:fiol78 A Ty nie choruj i nie ulegaj wypadkom

Jakbyś chciał więcej takich dobrych rad to pytaj, mam tego jeszcze trochę

A jak zabiorą furę to muszą oddać samolot

"Skoro państwo chce występować jako właściciel, to może ustalmy, kto jest właścicielem państwa?"

Nikt nie jest. Skąd pomysł że ktoś musi być?


"Ograniczanie możliwości pożyczania to ograniczanie dysponowania prawem własności." No i?

Piszesz jakby to było coś strasznego, tymczasem nie pożyczysz nikomu obcemu broni, niektórych ciężkich maszyn budowlanych czy samolotu, a spróbuj dać nieletniemu butelkę alkoholu i tłumaczyć się ze tylko pożyczyłeś, będzie ubaw.

Nie widzę powodu żeby nie ograniczać możliwości pożyczania tonowych maszyn rozpędzających się do 200 km/h (zwanych samochodami), albo przynajmniej wymuszać na udzielających takiej pożyczki odpowiedzialności.

Jak rano wpadłem na ten wątek to od razu wiedziałem, komu się ten pomysł spodoba

:Fiol78 no pomysł może np. z Konstytucji?
"Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli."

:Jez_z_lasu ja wiem co hałasuje. Jednak są auta lepiej wytłumione lub gorzej. Do 200km/h daje się dość dobrze wytłumić szum opon i powietrza. Sporą robotę robi po prostu masa