Obiecałam sobie, że zacznę ten dzień łagodnie...
Czy ta zapluta, sprzedajna szmata, będąca kiedyś zbuntowanym muzykiem, ma już ochronę policyjną? Czy już - wzorem swoich protektorów - zaczął się bać narodu, któremu służy?
No to łagodne
Czy ta zapluta, sprzedajna szmata, będąca kiedyś zbuntowanym muzykiem, ma już ochronę policyjną? Czy już - wzorem swoich protektorów - zaczął się bać narodu, któremu służy?
No to łagodne
--
Tylko w bajkach i w marzeniach dziewczynek książę podjeżdża majestatycznie na białym koniu - w prawdziwym życiu koń albo się potknie, albo zes*ra