Przez przypadek obejrzałem sobie dzisiaj fragment Laskowika z tyłu sklepu z 1980 roku.
Przypadkowo oglądałem to w Opolu na żywo.
Albo będzie koniec albo zmartwychwstanie.
Wtedy nie za bardzo zajarzyłem tej alegorii.
Ale dzisiaj - po 41 latach - wydaje się, że ta piosenka nadal jest bardzo aktualna.
Przypadkowo oglądałem to w Opolu na żywo.
Albo będzie koniec albo zmartwychwstanie.
Wtedy nie za bardzo zajarzyłem tej alegorii.
Ale dzisiaj - po 41 latach - wydaje się, że ta piosenka nadal jest bardzo aktualna.