"Obecnie kwas foliowy jest przez niektórych producentów żywności dodawany do płatków śniadaniowych oraz do produktów bezglutenowych. Takie kraje, jak Australia, Nowa Zelandia i Kanada już od jakiegoś czasu wzbogacają kwasem foliowym gotową żywność. Dzięki temu notują spadek liczby dzieci"
https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,101580,27592850,kwas-foliowy-bedzie-dodawany-do-maki-zdecydowal-rzad-wielkiej.html#s=BoxOpImg7

Tylko czekam, aż w ten sposób mi ten fakt przedstawią niektórzy klienci
Z ostatnich newsów: 1. Sól kamienna jest zdrowa, tylko nie można jej dużo jeść. 2. W wątrobie tworzą się kamienie wątrobowe, które usuwa się jedząc siarczan magnezu - potem te kamienie wydostają się z wątroby i wydala się je przez odbyt. 3. Złoto jest bardzo ważnym mikroelementem w organizmie człowieka, ale trzeba je jeść z kwaskiem cytrynowym, żeby było aktywne i się wchłonęło.

Kurrrrfa, ja tylko chcę w spokoju płytki kłaść

4. Wódkę bez popitki należy zagryźć ogórkiem albo śledzikiem.

5. Na kaca powinno się pić ocet.

Najzdrowszy jest bimber.

Dziękuję, do widzenia.

@Maciej1988
Na kaca najlepsze jest powietrze od pompki z materaca

@brogman
Zależy, gdzie i komu się wężyk włoży

@pies_kaflowy no nie wiem, pijesz i pijesz i nic sie nie poprawia

Możnaby zrobić kampanię edukacyjną itd, no ale po co, skoro można dosypać do mąki


Teraz jeszcze żelazo do cebuli, cynk do wódki a selen do ziemniaków

Ale gdzie tu problem?
Kwas foliowy jest powszechnie zalecany i stosowany wobec kobiet w ciąży.
O dodawaniu do żywności mówi się od wielu lat.
Lekarz ginekolog opowiadał o tym mojej żonie 18 lat temu, gdy prowadził ciąże (córka na dniach będzie pełnoletnia).

Swoją drogą - od dziesiątek lat sól spożywcza jest skomplementowana jodem .
Dzięki temu kilkukrotnie zmniejszyła się liczba przypadków wola tarczycy.

@Maciej1988 sól (jodowana) jest potrzebna, inaczej "odwodnimy" się przez pocenie.
Oczywiście z umiarem.
A o zalecie jodowania soli wspomniał kolega wyżej.
...
Kwas foliowy jest również w Coli (o ile dobrze pamiętam)

O ile news jest ciekawy ... to nie rozumiem czy ty porównujesz suplementacje B9 do mikro-plastików?

Trochę a propos: ciekawostkę przeczytałem o słynnej soli himalajskiej - po pierwsze wcale nie musi być z Himalajów, po drugie jest gatunkowo gorsza, bo nie musi być jodowana. A wszystkie 84 pierwiastki w niej zawarte można zupełnie olać, bo nie wykorzystamy ich i tak, a te co są, są w śladowo nieznaczących ilościach.
A słynny argument "bo ma mniej sodu" (w chlorku sodu nota bene) znaczy, że jest grubiej mielona przez co mniej się wagowo mieści na łyżeczce.
Propaganda propagandą pogania

@sawat
Tylko tytuł przeczytałeś?

@Maciej1988 Nie serio, nie wiem czy zawarłeś pierwszą część jako komentarz?
I co to ma z mikro-plastikami?!

"Takie kraje, jak Australia, Nowa Zelandia i Kanada już od jakiegoś czasu wzbogacają kwasem foliowym gotową żywność. Dzięki temu notują spadek liczby dzieci"

I teraz nie wiem czy to Twój komentarz czy cytat ...
Ale nie mam zamiaru wojny wywoływać

To zaglądnij do załączonego linka i przeczytaj cały artykuł.

Jeżeli bardzo Ci się nie chce to podpowiem.
Jest to dosłowny cytat.
Ale zmanipulowany.

Konkretnie ucięty w takim miejscu, że zmienia się jego sens.
Pełny cytat brzmi:

"Takie kraje, jak Australia, Nowa Zelandia i Kanada już od jakiegoś czasu wzbogacają kwasem foliowym gotową żywność. Dzięki temu notują spadek liczby dzieci rodzących się z wadami ośrodkowego układu nerwowego, wynikającymi z wad cewy nerwowej."

I jeszcze:
"- Ten krok zmniejszy liczbę rodzin, które borykają się z druzgocącą wiadomością, że ich dziecko urodzi się bezmózgie i nie przeżyje. Zapobiegnie to również wielu przypadkom rozszczepu kręgosłupa, który niesie ze sobą komplikacje fizyczne i rujnuje zdrowie na całe życie. To naprawdę doniosły moment"

Doniosły moment to będzie jak ciężarne zamiast chlać piwo (na Wyspach zwłaszcza ) zainteresują się i zaczną suplementować kwas foliowy z wiedzy i rozwagi

@Gogosiek moja luba pije cały czas piwo, szczególnie jak karmi, bo dobrze wpływa na laktację. Tylko to 0%

@altjordan
Mnie na robocie jedna młoda matka usilnie atakowała piwem bezalkoholowym. Nigdy w robocie nie piłem, wodę miałem pod ręką, ale ileż można odmawiać. Zwłaszcza, że tak zachwalała, że ona to w ciąży piła, więc tym bardziej można po tym pracować i później jechać.

Przyniosła Warkę Radler (żółtą). Zawartość alkoholu 2% (czyli od 1,5 do 2,5%). Pokazuję - nie mogła uwierzyć - cały czas myślała, że 0,0%. Na mnie 0,5 litra piwa 2% nie ma prawa zrobić żadnego wrażenia, ale kobitka 45 kg 1,6 m wzrostu coś już poczuć może - płód tym bardziej. A jak wypije dwa takie "bezalkoholowe", to na pewno.

@Maciej1988 wiem, rozróżniam "0%" i 0,0%. Dzieci dobrze się rozwijają, nie ma śladów FAS. (Poza tym mojej było daleko do 45kg )

@altjordan bardzo ładny mit ludowy. Podobnie jak ten, w którym nie można rzucić palenie w ciąży, bo to szok dla ogranizmu



Dobra, rzeczywiście piwo bezalkoholowe ma niewielkie działanie pobudzające laktację, z tego co teraz doczytałam, ale ogólnie ma więcej minusów niż plusów. Ciekawe, że jak się wczytywałam w temat jakieś 6 lat temu to podawano, że jedyny wpływ ma taki, że matka się rozluźnia i mleko wtedy płynie żwawiej.

@Gogosiek ja słyszałem o kilku zaletach: nawodnienie organizmu, dostarczenie energii i zawartość słodu, który podobno sam z siebie pomaga w laktacji

A gdyby tak foliarzom zacząć po cichu przemycać informację, że kwas foliowy owija folijką każdą komórkę organizmu? Że nie trzeba chodzić w czapeczce od Jana Niezbędnego, a mieć sto procent ochrony?

Wczoraj kolejny as chciał odkamieniać czajnik sodą z octem. Hesuuuuu!...

@Gerhar Co gorsza to czytałem - i jeszcze poszukałem u źródeł - stąd moje zdziwienie i nie możność zrozumienia tytułu / tekstu vs podany link.