Sztuczna inteligencja to już zaczyna być przeżytek. I tak jak ta I generacji kilkadziesiąt lat temu była w stanie powiedzieć co się stało, drugiej generacji dlaczego się coś stało, a trzeciej (rozwinięta w ostatniej dekadzie) jest w stanie powiedzieć co i z jakim prawdopodobieństwem może się stać na podstawie historycznych danych, tak obecnie powstaje artificial intuition. Czyli coś co w uproszczeniu jest w stanie radzić sobie z problemami, z którymi wcześniej nie miało do czynienia. Np. ułożyć puzzle, których nigdy wcześniej nie widziało i zobaczyło je pierwszy raz. Płaskie w 2D, objętościowe w 3D i tak dalej uogólniając problem na kolejne wymiary danych.
Z kolei IBM zobowiązał się za dwa lata wypuścić do sprzedaży peceta kwantowego. Czyli potem może quantum artificial intuition?

Z kolei w Niemczech bawią się w neutrinovoltaikę:
https://www.google.com/amp/s/ipsnews.net/business/2021/06/24/neutrinovoltaic-power-by-environmental-energy/%3famp=1

Chociaż to co piszą mi się nie skleja bo flux neutrin na powierzchni tej planety to ok. 7-10^(10-11) sztuk cm2/s przy energii cząstek max 400keV, więc na szybko na palcach licząc kilka do kilkudziesięciu W/m2.
No chyba, że chcą łapać fluxy jeszcze innych cząstek z kosmicznego "prysznica". Albo się pomyliłem w rzędach wielkości.

Ogólnie trzeba odświeżyć sobie starą dobrą termę i mechanikę żeby nie przestać rozumieć biegu wydarzeń.

Ahaaaa... czyli reinterpretacja wielkiego przeboju "Mariola walczy w kisielu" jest bliżej niż dalej. No nic, zobaczymy, jeszcze w grę wchodzą wybuchy na Słońcu i jakiś głupek, który przypadkiem zniszczy wszystko.

https://youtu.be/lBmsc5rkUlI

:Jez_z_lasu umówmy się - jak chodzi o sztuczną inteligencję, to póki co jest to tylko chwytliwa nazwa, która z faktyczną inteligencją ma związek właściwie tylko poprzez osoby autorów danego algorytmu/programu. Oczywiście nie poddaję w wątpliwość, że mając do dyspozycji odpowiednio duży zbiór danych oraz moc obliczeniową, te algorytmy mogą sprawiać niekiedy wrażenie "inteligentnych", ale póki co to w gruncie rzeczy zbiór "IFów"

Jakkolwiek też jestem ciekaw, czy uda się kiedyś stworzyć prawdziwą sztuczną inteligencję. Z drugiej strony, mam nadzieję, ze nastąpi to dopiero jak będę już wystarczająco stary, żeby nie było mi żal, w wypadku gdyby okazało się to fatalną pomyłką

@mika_p
Niesamowite czasy nastały co nie?
Żeby myśląc o mechanice kwantowej zastanawiać się czy dyro w banku, w którym mam hajsy, lub w ministerstwie po usłyszeniu, ze trzeba będzie wydać naprawdę sporo siana na nowe zabezpieczenia kryptograficzne, bo "komputery kwantowe" nie machnie ręką, bo kwantowe to on "słyszał w jakimś filmie scifiction" i w ogóle to on nie ma czasu i nie opowiadać mu o pierdołach i w ogóle
A dane medyczne? O jejciu...

:Yoop w punkt

@Yoop Oczywiście, że to będzie pomyłką, bo działamy na Urraaa! i nie wbudowujemy w AI żadnych zabezpieczeń typu 3 prawa robotyki. W każdym wątku na ten temat powtarzam, że skończymy w różowym kisielu.

Pamiętam jak w '93 na zajęciach koleś spytał sie Pana Profesora "A na co nam ta mechanika kwantowa?, a Pan Profesor na to "Zeby Cię w sklepie nie oszukali". Wtedy wszyscy się śmiali a teraz przy zakupie PCta jak znalazł!

Bardzo mi się podoba opis działania tej całej "neutrinowoltaiki" - działa tak jak fotowoltaika, tylko neutrina nie są przechwytywane, ale za to odbiera się im części ich energii kinetycznej i tę zamienia na elektryczność.

Nie no, konkret w chuj. Tylko jak tak właściwie ta energia jest niby odbierana i zamieniana na prąd?
Neutrina praktycznie nie oddziałują z materią, muszą właściwie trafić dokładnie w jądro atomowe, które w porównaniu do rozmiarów atomu jest baaardzo małe (atomy są praktycznie zupełnie puste w środku ) - więc prawdopodobieństwo takiego zdarzenia też jest baaardzo niskie; oddziałują też w pewien sposób z elektronami, ale ten efekt ma znaczenie dopiero w bardzo gęstej materii np. wewnątrz Słońca, w "normalnej" materii jest to pomijalne, a i transfer energii jest tu znikomy.

Żeby w ogóle wykrywać neutrina (czy konkretniej - ich interakcje z materią), to buduje się np. jebitne zbiorniki z ultraczystą wodą (nawet dziesiątki tysięcy ton) kilometry pod ziemią, albo jest też taki detektor o nazwie IceCube głęboko pod lodem na biegunie południowym, który zbiera dane efektywnie z ponad kilometra sześciennego lodu. Tak wielkie to musi być, żeby w ogóle w miarę wiarygodnie rejestrować jakiekolwiek interakcje - a co dopiero mówić o pobieraniu z takich zdarzeń energii.

@Jez_z_lasu ...22 oznacza katastrofę ostateczną.

@gen_Italia
No właśnie nie wiem. Może to akurat jest ściema jak z Theranosem, skoro chcą z tym wchodzić w automotive

Oczywiście, że to jest ściema. Dopóki nie pokażą działających urządzeń (a raczej nie pokażą, bo nie wygląda na to, żeby były w ogóle fizyczne podstawy do takiego działania), to są tylko bajeczki dla naiwnych, jak właśnie Theranos czy Nikola.

@Yoop
Tak ogólnie podsumowując to wszyscy, którzy w umysłowej robocie lecą "standardem" (czyli nomen omen zwykłymi "ifami") są do zastąpienia obecną ai. Zostaje tylko pytanie, czy producentom softu będzie się opłacało daną dziedzinę automatyzować - czyli będą sobie zadawali pytanie ile jest hajsu w danej dziedzinie.

@Jez_z_lasu

"Z kolei IBM zobowiązał się za dwa lata wypuścić". Ta. Chyba kwantowego bąka. Za 2 lata to jeszcze procesorów 7nm nie będzie w sprzedaży

@Thurgon A te co teraz są w sprzedaży to znikną?