...a w prądzie go nie ma, no a hajs musi się zgadzać. Byłem pewny, że jak chodzi o podatki, to nie ma takiej przeszkody, której by dzielni rządzący nie pokonali (choć myślałem o dodatkowym liczniku energii) i już są pierwsze efekty:
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/auta-elektryczne-z-nowym-podatkiem-latanie-dziury-w-budzecie/vg545ec

@corwin To akurat było oczywiste: dziury w drogach trzeba łatać, ktoś za to musi zapłacić - niedługo (w ciągu 30 lat) wytną większość aut spalinowych. Pozostaną nieliczne elektryki, a to oznacza, że opłata będzie BARDZO wysoka (większość zniszczeń jest spowodowana przez tworzenie lodu - czyli mniej więcej przez czas, a nie natężenie ruchu).
Na własne auto będzie stać bardzo nielicznych.

No nie, ktoś sądził że powstanie rynek samochodów elektrycznych i nikt z tego kasy nie będzie chciał wyciągnąć? Przecież to aż się prosi o nowy podatek od kilowatogodziny akumulatora, podatek od recyklingu ogniw, podatek na zaliczkę na wymianę elektrolitu, opłatę za dystrybucję energii, progi podatkowe za zużycie roczne, przekroczenie limitów poboru mocy, opłatę na modernizację infrastruktury, podatek kogeneracyjny, podatek na nowe technologie, opłaty rejestracyjne, opłaty za zieloną naklejkę, prowizję od zielonych tablic czy podatek od hamowania silnikiem elektrycznym.

No i oczywiście wzrost cen prądu, bo trzeba dodać opłatę na OZE, opłaty stałe, opłaty dystrybucyjne, opłaty zmienne, opłaty abonamentowe, opłaty sieciowe. A jak ktoś mądry przysiądzie, to stwierdzi że w samochodzie jest radio i używa się komórki, wiec można dowalić abonament RTV, bo czemu by nie.

@zmechu Ty masz jakąś posadę w rządzie obiecaną...??

@leeeroy Kto mówi że obiecaną... ktoś już teraz musi wymyślać paski do TVP

@Kokeeno niszczenie dróg to temat dość skomplikowany.
Mając nieuszkodzoną nawierzchnię, trudno będzie ją uszkodzić przymrozkiem, bo woda nie ma jak wejść głębiej a potem rozsadzać.
Uszkadza nawierzchnie: ruch kołowy (wibracje, nacisk) roboty drogowe (łatanie) lub naturalne ruchy podłoża (osiadanie gruntu, temperatura)
Mniej aut - wolniejsze zużycie.
Ale... Najbardziej niszczą nawierzchnie ciężkie pojazdy, co z racji przeznaczenia nie znikną/nie ubędzie ich.
Spokojnie.... Rząd wprowadzi pewnie taki abonament drogowy na zasadzie RTV, nie ważne czy skorzystasz z drogi czy nie, będziesz płacić za "dostęp". Inwalidzi 50% zniżki.

@ser_visant czekaj, zobaczysz, jeszcze zrobią "godziny dla seniorów" na autostradach i trasach szybkiego ruchu.

@zmechu Idź precz szatanie!

W Holandii (jeszcze nie wiem dokładnie jak) ale ma być 'opłata' za przejechane kilometry. Być może GPS/nadajniki, nie wiem, ale ma to rozwiązać problem elektryków ładowanych z własnych paneli gdzie opłaty z kWh będą trudne do pozyskania

P.S. Co do godzin dla seniorów to była propozycja aby 'poza' godzinami szczytu opłata była niższa

A mnie tylko taka rzecz interesuję:
Straszny nacisk na "samochody" a o motocyklach cisza.
Jeszcze się okaże że jednak będziemy drugą Japonią... W sensie że ludzie przesiądą się na jednoślady spalinowe.