:wisz-nu
Tam wspominałem o nowoczesnych rozwiązaniach prawa pracy
Nie zmienia to faktu, że to pracownicy służby zdrowia będą procentowo największymi płatnikami, większej składki zdrowotnej, która ma postawić służbę zdrowia na nogi...
:brtk
Pisałem już wcześniej, podatek progresywny i owszem. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Argumentacja widzę taka sama jak przy reformie sądownictwa. Bo za zachodzie je to samo. No tak w Niemczech też minister sprawiedliwości nominuje kandydatów na sędziów. Tylko, szczegół polega na tym, że tylko formalnie klepie kandydatury przedstawione przez samorząd sędziów, nad którym nie ma bezpośredniej zwierzchności. Ot taka drobnostka.
Przy podatkach mamy podobnie. Owszem w wielu krajach Europy jest podatek progresywny i spisuje się dobrze. Z tym, że tam te podatki są inaczej wyskalowane. Są mniejsze obciążenia okołopodatkowe. W prostych słowach, Niemiec zapłaci 42% podatku i z bani ma. Pojedzie na wakacje, kupi auto i jeszcze mu na rozwój zostanie. Mój biznesik na dzień dobry przed opodatkowianiem już oddaje 30% tego co wypracowałem. Potem podatek bo pracowałem. Potem się zobaczy, może jakieś niedociągnięcie w papierach znajdziemy to jeszcze domiar będzie.
Skończ bredzić bogolu i spadaj na etat skoro Ci tak źle.
No pewnie, tylko na etacie w tej branży zatrudniać nie bardzo chcą...
Kwota wolna od podatku podniesiona. A ten bredzący bogol dalej marudzi.
No tak podniesiona, hurra!!! Żeby z niej skorzystać musisz zarabiać minimalną i nie dostać bonusa żadnego. A jak podniosą minimalną pensje to i tak już się nie załapiesz.
Szczegóły mają znaczenie.
Ja za stary ciul jestem, żeby na samo hasło podniesiemy kwotę wolną i wprowadzimy progresywny podatek jak na zachodzie srać z zachwytu po piętach bo ludzkie pany mi dobrze robio i na bombelki jeszcze dadzo.
Ale co ja tam wiem.