:corwin, :Maciej1988 albo mamy gdzieś błąd komunikacyjny, albo staracie się mnie przekonać, że wolność przekonań powinna być akceptowana tylko w zakresie takim, jak wam pasuje. Co mi umyka?
Dlaczego według was ludzie nie powinni mieć prawa modlić się o to, o co mają ochotę?
W USA mają amiszów, którzy są jeszcze bardziej nietechnologiczni i jakoś żyją. Mieli trochę sporów prawnych z rządem, ale nie słyszałem, żeby walczyli z technologią u ludzi spoza ich wspólnoty.
Dlaczego według was ludzie nie powinni mieć prawa modlić się o to, o co mają ochotę?
W USA mają amiszów, którzy są jeszcze bardziej nietechnologiczni i jakoś żyją. Mieli trochę sporów prawnych z rządem, ale nie słyszałem, żeby walczyli z technologią u ludzi spoza ich wspólnoty.