Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Będę się smażyć w piekle.
Iwaiwa
Iwaiwa - Superbojowniczka · 2 lata temu
Codziennie natykam się na forum na jakieś wątki polityczne
A może odpuścimy i pobabramy się w religii ;)

Ktoś mnie zapytał.
Wczoraj.
Nie personalnie, ale w podsmiechujkach.
A co, jeśli po śmierci okaże się, że istnieje bóg, istnieje niebo , raj i piekło?!
I nie miałam racjii.
Nic.
Zupełnie nic.
Nie wiem, co jest po śmierci.
Ale wiem co jest tu i teraz, znajomi, koledzy, przyjaciele, ludzie, których spotykam przypadkowo. Ci których znam z widzenia, ci, których widzę pierwszy raz w życiu. Ci do których się usmiechnę, Ci którym podniosę 2 zł z chodnika, którym ustąpię miejsca w autobusie, czy choćby ktoś, kto będzie potrzebował mojej kurtki bardziej niż ja. Zwyczajni.
Tacy jak ja.
Są tacy sami jak ja.
Szanuję ich.
Nie.
Nie boję się Waszego boga ( proszę wybaczyć pisownię małą literą).
Z punktu widzenia ateisty.
Nie agnostyka.
A co jeśli Wasz mityczny Jezus był po prostu dobrym człowiekiem?
I tyle.
Bo tyle jest realne tu i teraz. W mojej rzeczywistości
Co wtedy.
A Wy się nie boicie?
Tego zła, które wyrządzał i nie zaprzestał jego wyrządzania kler katolicki?
Czym usprawiedliwić gwałt na dziecku?
Czym, kurwa?
To nie ma nic wspólnego z bogiem?! Wszystko ma. Oni nauczają w jego imieniu, dając świadectwo ( to całe świadectwo też jest dla mnie dziwne, ale dobrze ) czują się wyżsi, lepsi...
To nie było jedno dziecko w zakątku świata. Było ich 7, 20, 80, setki, jeśli nie tysiące.
Nie
Nigdy.
Nigdy nie przejdę na stronę kościoła katolickiego.
Ta instytucja w obecnej formie nie ma dla mnie nic do zaoferowania
Dorośli mężczyźni.
W wieku, w którym wykształcony jest ich popęd seksualny.
Dopuszczają się z frustracji celibatu gwałtów na dzieciach!
Od lat nikt nad tym nie panuje. Nikt nie zajmie twardego stanowiska.
W seminariach panuje fala.
Wiem. Miałam bliską osobę w rodzinie, która poczuła powołanie.
Uciekła stamtąd po 2 latach i całkowicie się odwróciła.
Więcej nie powiem.
Pomińmy aspekt monety, hierarchii i szczebli przyszłej kariery.
Nie.
Po prostu NIE !
I ja też nie życzę sobie gwałtu swojego"nie".
I nie boję się mistycznego boga.
Bo wiem, kim jestem i świadomie odpowiadam za swoje słowa, czyny...
A jak będę smażyć się w piekle?!
Trudno.
Chociaż towarzystwo będzie świetne.
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 04:48:03

--
Fuck it all, fuck this world, fuck everything that you stand for. Don't belong, don't exist, don't give a shit, don't ever judge me...

brogman
Mam wrażenie że czasami się smażę w piekle. No dziś przywieźli mi menela , który z 5 razy wstał z łóżka i wysikał się na kosz na śmieci, mimo że dostał dwie kaczki żeby mi się nie szwendał.

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 2 lata temu
@brogman, kaczki to s*urwysyny .

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

tamquamleorugiens
Wrzutek normalnie godzien Mirona Białoszewskiego.
Łoszewskiego.
Szewskiego.
Skiego.
Ego.

--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!

Empiror
Empiror - Bojownik · 2 lata temu
Kiedyś słyszałem, że w szpitalu to salami dają jeść
Mi jednak przypadł kawałek wyrobu margarynopodobnego, coś na kształt dwóch plasterków mortadeli i połowę warzywa które kiedyś chciało zostać pomidorem. Nawet skrzydełka z kaczki nie dostalem, kolejnym razem będę się szwendał;)
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 08:29:14

Servin
Jezus to syn Boży.
Aniołowie też.
W tym Lucyfer, też anioł nomen omen.
W piśmie piszą: Po owocach go poznacie.

Można zgłaszać Breacie że właśnie wrzuciłem JoeMonstera do piekła

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 2 lata temu
Łe, temat grząski i zaraz będzie burza, tudzież góra na drugiej podstronie dyskusja zejdzie na dziwne tory

Z religią jest ten problem, że ktoś sobie coś wymyślił i dodał "udowodnijcie mi że to co wymyśliłem nie istnieje" i wobec braku opozycji po prostu się przyjęło.

Zawężając to do chrześcijaństwa, a jeszcze bardziej do NT: przecież w zasadzie wszystko to historia "przemielona" na swoją modłę przez pokolenia ludzi. Tak patrząc obiektywnie: historia spisana po latach, na podstawie (niekiedy) mocno rozbieżnych głosów, na podstawie "przypomnę sobie jak to było" i ustnych relacji. Przekładając to na współczesność: to tak jakby ktoś dzisiaj napisał szczegółową historię drugiej wojny światowej na podstawie tego co opowiadali dziadkowie. Po pierwsze będzie to bardzo niedokładne, po drugie mało szczegółowe i będzie to nacechowane emocjonalnie plus silnie spolaryzowane ("my" będziemy zawsze najlepsi i bohaterscy, "oni" będą nikczemnymi agresorami i mordercami).

Do tego w NT dodajmy jeszcze wielokrotne tłumaczenia i otrzymamy bardzo "przefiltrowaną" historię, a następnie próbujemy w niej przeanalizować każdy przecinek i rozważać słowo po słowie. A to co nieznane to sami sobie dopiszemy. Stąd też sam symbol krzyża, wizja piekła z diabłami i smołą, dodanie czyśćca itp. Bo cała historia Jezusa jest IMHO bardzo wyidealizowana. Ano był człowiek, który opowiadał ciekawe historie - jak tysiące innych. I ludzi do siebie nie przekonał tymi opowieściami a "czarami". Tu jeden cud, tu drugi, tam wino a tam uleczenie. A że się szarogęsił to swoi załatwili Go po swojemu. A dziś Jezus jest przedstawiany jako wizjoner za którym od razu szły tłumy, w dodatku jako piękny i rosły blondyn który zawsze wiedział co robić i na wszystko miał odpowiedź. No bo to po prostu ładniej na obrazkach wygląda.

A co do samego Boga - jest mi zwyczajnie ciężko uwierzyć, że świat który zbudował i człowieka którego stworzył i umiłował - właśnie wygląda tak jak wygląda. Bo to ten sam Bóg jakoś nie zadziałał swoją nieskończonością i pozwolił na wojny religijne, inkwizycję, holocaust, katastrofy kolejowe i uchodźców zamarzających na Białorusi.

I co najważniejsze - w gruncie rzeczy jest nieistotne w to co lub w kogo wierzysz. Możesz modlić się na Boga, możesz wierzyć w dychy zamieszkujące lasy i góry, możesz słuchać Potwora Spaghetti albo bić czołem o 5 rano w kierunku Mekki. Bądź po prostu dobrym człowiekiem i nie ładuj się z butami do innych.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 2 lata temu
Brogi ty masz karę za oglądanie kiepskich filmów po prostu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 2 lata temu
"Tutaj wódka jet bogiem
a wiara nałogiem
tutaj szatan umiera
w mordowni za rogiem"

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 2 lata temu
Gdyby rzeczywiście był.
Gdyby rzeczywiście był wszechmocny.
Gdyby rzeczywiście był sprawiedliwy i dobry.
Gdyby rzeczywiście był wszechobecny.

To nie pozwolił by aby jego "personel naziemny" czynił tyle niegodziwości, obłudy i zła.
A skoro pozwala :
To może nie jest wszechmocny.
To może nie jest sprawiedliwy.
To może go nie ma.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

peposlaw
peposlaw - Superbojownik · 2 lata temu
W piśmie piszą: Po owocach go poznacie. - to o warzywniaku?

--
***** ***, konfederację i ruskich

pracownik
pracownik - Superbojownik · 2 lata temu
@peposlaw Warzywniak, to raczej warzywa

--
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad twoim grobem zesrały się z wrażenia.

Jez_z_lasu
Nauki i religii nie powinno się mieszać, bo to zupełnie różne systemy filozoficzne i bazują na różnych aksjomatach. Lecz dla ukazania pewnej skali, z równoważności masy i energii (E=mc^2) wynika, że gdyby 1kg naszego ciała lub kurzu z parapetu zamienić na energię to byłoby jej tyle ile zostaje uwolnionych podczas wybuchu 20 000 000 ton trotylu. Jeśli dopuszczamy możliwość istnienia Boga, to jeśli jest on zdolny kontrolować takie potężne ilości energii, to nie mamy do Niego startu. I ten Bóg to nie jest jakiś dziadziuś z aureolką wokół główki z książeczki, tylko coś znacznie więcej niż białko i tłuszcz w mózgu być może jest w stanie przepuścić przez synapsy.

A jeśli mimo to wybrał miłość do ogarnięcia bałaganu na jednym, małym nie wyróżniającym się kamyku, (w całym, niewyobrażalnie wielkim wszechświecie z miliardami galaktyk I jeszcze większą ilością układów słonecznych) to go nie rozumiem.

btw. jedną z rzeczy, którymi zajmują się religie w społeczeństwach jest kontrola prokreacji, bo to władza nad ludźmi cywilizacją i jej dobrobytem. Seks może się wymknąć spod kontroli. Jednym z tego przejawów jest pedofilia.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 2 lata temu
"Jaranie się religią to pedalstwo, a wszystkie wyznania to ciota i chuj"

~ Lemmy Kilmister
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 10:53:08

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 2 lata temu
Jak patrzę na ten bajzel to nabieram pewności, że Bóg jest kobietą.

Dziękuję, do widzenia.

--

Servin
@pracownik czyli owocniak

Herezja genderanusowa!
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 10:54:48

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Lesio5
Lesio5 - Superbojownik · 2 lata temu
@poradnia O murwa, tu zgadzam się z poradnią. Pora umierać ...

--

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 2 lata temu
Ach ten Lesiowy konformizm. Jak pisałem, że Szymborska robiła gałę komunistom, to się prawie wywalił potykając o trumnę Lenina, żeby zaprotestować

Manecki
Manecki - Superbojownik · 2 lata temu
Jeśli Bóg istnieje, to cała reszta (kler itp.) są podczepionymi pod celebrytę przydupasami, którzy na nim zbijają kokosy a o których tenże nawet nie wie.
Ale jak się dowie, to nogi z dupy powyrywa.

--
Robię dobrze.

sawat
sawat - Superbojownik · 2 lata temu
Co do Twoich rozważań na temat religii/Boga/KK mieszasz strasznie tematy.

KK - trudno tu nawet bronić tej instytucji która wykorzystuje elementy wiary w celu kontroli ludzi/"assetów".

Bóg - nie znam dobrze wszystkich religii, trochę tylko teorii Islamu/Chrześciaństwa/Judaizmu gdzie jest istota którą można nazywać Bogiem, który ocienia Twoje czyny i może Cię wepchnąć do piekła.
Z tym Bogiem jest istotny problem. Pomijając nawet Stary Testament gdzie jest wyjątkowym Sk$&synem i brak kontroli nad emocjami to najistotniejszy jest jego problem z planowaniem świata. Może to przez to że stworzył Ziemie bez Słońca, ale wyjątkowo perfidny świat nam stworzył gdzie u jego zarania jest błąd.
Limitowane zasoby! Wygrywa ten co zje mniejszego lub otruje/zabije tego co chce go zjeść. Nawet rośliny walczą o przetrwanie niszcząc konkurencje. I jak w takim świecie mamy być miłosierni, jeśli nasze przetrwanie to zjedz innych i zabij to co chce Cię zjeść?

Religia - A tu mam zagwozdkę. Bez znaczenia dlaczego czy po co, ale wydaje się że ludzie muszą w coś wierzyć ... nawet jeśli jest to inny człowiek... drzewo czy kulka na niebie. Więc, jeśli już muszą wierzyć, było by miło jeśli wiara to nie opiera się na cierpieniu innych. W tym kontekście chrześcijaństwo nie jest takie złe .. o ile ktoś nie czyta testamentów dosłownie i chce na siłę innych 'naprawić'.

I tyle w temacie
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 12:21:35

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 2 lata temu
Tylko reinkarnacja. Brogman będzie kaczką.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

zdechlak
zdechlak - Superbojownik · 2 lata temu
Ten warzywniak to dobra alegoria kościoła, wejdź teraz do pierwszego lepszego i wytłumacz pani Halince, że pomidory to jagody.

--
Interpunkcja to rzecz względna. Przynajmniej dla mnie.

Servin
@Thurgon ale taką chujową, co do niej nawet żule nie będą chciały szczać

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Iwaiwa
Iwaiwa - Superbojowniczka · 2 lata temu
@Servin

--
Fuck it all, fuck this world, fuck everything that you stand for. Don't belong, don't exist, don't give a shit, don't ever judge me...

masakitt
masakitt - Superbojowniczka · 2 lata temu
@Iwaiwa będziesz się smażyć, oj będziesz. jedyny wybór jaki jeszcze masz to na rzepakowym, czy na słonecznikowym.

Kokeeno
Kokeeno - Superbojownik · 2 lata temu
"Moje prywatnie wyznawane bóstwo jest bardzo zazdrosne i wszystkich, którzy wierzą w innych bogów, straszliwie karze po śmierci"

--
Live For The Moment

rotorex
rotorex - Superbojownik · 2 lata temu
Przeklejone z FB:

W kogo wierzą chrześcijanie?

Odpowiedź wydaje się prosta - oprócz Boga - w Jezusa.
Ale prosta nie jest, bo Jezusów można wskazać co najmniej trzech, więc
w którego?

Pierwszy Jezus to Jezus historyczny, o którym prawie nic nie wiemy – nie ma
nawet pewności, że istniał. Ale jeśli istniał naprawdę, to na pewno nie
zmartwychwstał. Więc to nie w niego wierzą chrześcijanie.

Drugi Jezus to Jezus biblijny. Postać bardzo niejednoznaczna i budząca wiele
wątpliwości moralnych. Niektóre jego wypowiedzi są albo wypowiedziami
oszusta, albo szaleńca. Twierdził, że za życia jego współczesnych nadejdzie
Królestwo niebieskie i Sąd ostateczny. Namawiał mężczyzn, aby porzucali swoje
żony i dzieci, sprzedawali dobytek i „szli za nim”, za co obiecywał im
większy majątek oraz więcej żon i dzieci jeszcze na tym świecie. Namawiał
też, żeby nie dbać o jutro, a troskę o przyszłość rodziny zostawić Bogu.
Często się złościł i groził wiecznym ogniem nawet za drobne przewiny, jak
nazwanie bliźniego bezbożnikiem, obłudę czy niewiarę w jego cuda. Wygadywał
bzdury, że wierzący w niego będą mogli brać do rąk jadowite węże, pić
truciznę, mówić wieloma językami, rozkazywać górom, aby się przesunęły
i że dostaną wszystko, o co tylko po proszą. Z lekceważeniem traktował swoją
matkę i braci.
Nie protestował przeciwko niewolnictwu, wyzyskowi, władzy Rzymian nad odbitymi
Żydami, karze śmierci, dyskryminacji kobiet, biciu dzieci, masowemu zarzynaniu
zwierząt na bezmyślne ofiary całopalne. Dzielił ludzi na lepszych i gorszych,
czyli tych którzy w niego uwierzyli i za samo to mieli mieć „życie wieczne” oraz
skazanych na piekło, którzy w niego nie wierzyli. Stosował odpowiedzialność zbiorową
grożąc piekłem całym miastom.
Potrafił się złościć nawet na drzewo figowe, że nie ma na nim owoców, choć
nie była to pora roku na figi. Na dodatek ograniczał swoją misję zbawienia
ludzi tylko do Izraela. Typ, który czasem bywał wręcz antypatyczny, jak
wówczas, gdy przez długi czas odmawiał uleczenia córki kobiety kananejskiej.
Jezus z ewangelii jest pełen sprzeczności, co czyni jego realne istnienie
dość prawdopodobnym. Trudno go jednak uznać za wzór moralności i mądrości.

No i jest trzeci Jezus, czyli wyidealizowany ewangeliczny Jezus wierzących. To postać
całkowicie sztuczna, wykreowana specjalnie na użytek kultu - użyteczny
produkt medialny. Przesłodzony wizerunek, który powstał poprzez
wypreparowanie z postaci Jezusa opisanej w ewangeliach wyłącznie kilku
pozytywnych cech i ilustrujących je wypowiedzi. Jezus wierzących, którego
można by też nazwać Jezusem kościelnym, nakazuje miłować bliźniego swego
(znacznie rzadziej nawet nieprzyjaciół i nadstawiać drugi policzek), wybaczać
bliźnim (znacznie rzadziej nie osądzać ich) i umiera, aby "zmyć grzechy”
wszystkich ludzi. Szanuje swoją matkę, a umierając na krzyżu mówi „wypełniło
się”, zamiast „dlaczego mnie opuściłeś Boże?” Uosobienie dobroci,
miłosierdzia i pokory.

Teoretycznie chrześcijańska wizja Jezusa powinna się zgadzać z „prawdą”
przekazaną przez ewangelie, ale tak nie jest. Chrześcijanie nie wierzą
w Jezusa z ewangelii, bo to postać niezbyt nadająca się na boga. Wolą wierzyć
w jego cukierkową namiastkę, skonstruowaną z cech i wypowiedzi Jezusa
wybranych z ewangelii całkowicie arbitralnie – wierzymy w to, co nam pasuje,
całą resztę pomijamy. Jezus, w którego wierzą chrześcijanie, jest nieprawdziwy,
nawet w świetle ewangelii uznawanych przez nich za Pismo święte. To podróbka
biblijnego Jezusa – postać z kiczowatego świętego obrazka.

Także wielu ateistów deklarujących, że szanują Jezusa za jego „nauki”, ma na
myśli tę trzecią, całkowicie wykoncypowaną postać nie mającą wiele wspólnego
z Jezusem z ewangelii.

--
Nie oceniaj innych zbyt pochopnie, pozory mylą! Titanica zbudowali profesjonaliści a Arkę - amatorzy.

Jez_z_lasu
@rotorex
Ehh, co do kwestii społecznych to zrobił jak na tamte czasy sporo. Matce załatwił emeryturę/opiekę w postaci jednego z swoich uczniów. Co do niewolnictwa to przygotowywał ludzi mentalnie do tego żeby sami nie pchali się w niewolnictwo lub nie niewoli ludzi (sorry jak ktoś w głowie jest niewolnikiem to z niego wolnego najczęściej nie zrobi, a jak zrobi to bardzo często stanie się on oprawcą, bo ma nieprzerobione tematy zgodnie z zasadą "najgorszy z chłopa pan"). Wyrzucał wyzysk obżerającym ludzi fazyzeuszom i nazywał ich grobami pobielanymi. Uratował życie Marii Magdalenie. Co do dzieci to zrobił sprytną manipulację dorosłym mówiąc im, że "jeśli się nie staną jak dzieci, to nie wejdą do Królestwa Niebieskiego" co robiło głupków z tych, którzy nie szanowali dzieci. Wyrzucił ludzi robiących biznes w świątyni i zamieszanych w ofiary zwierzęce. Swoją śmiercią na krzyżu zniósł starotestamentalne ofiary z zwierząt i ludzi (chrześcijanie przestali to robić w odróżnieniu od Żydów czy Azteków. Swoich apostołów ostatecznie wysłał do wszystkich narodów. W okupację się nie mieszał, bo by się rozmienił na drobne (a tego oczekiwali od Niego Żydzi). Królestwo niebieskie na ziemi jak najbardziej może być. Piekło lub niebo ma się już teraz w swojej głowie.
To tyle tak na szybko.
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 22:46:51

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

altjordan
altjordan - Superbojownik · 2 lata temu
Bardzo podoba mi się to co znalazłem kiedyś chyba u @czary_mary - zróbmy taki konkurs na robienie rzeczy z Biblii i sprawdźmy kto ostatni trafi do więzienia.
Tylko ja to rozumiem inaczej. Pamiętacie kodeks Hammurabiego: oko za oko? Ale czy zdajecie sobie sprawę, że to była rewolucja na plus? Facet rządził dużym państwem i nie chciał żeby się obywatele wyrzynali, więc określił górną granicę kary dla winnego - wybił ci oko, to nie spalisz za to mu całej rodziny. Podobnie z Biblią z to opis małych kroków i wielkich upadków, jako przestroga. Większość tabu to w gruncie rzeczy dobre rady na tamte czasy, jak na przykład zakaz jedzenia wieprzowiny, rytualna czystość (sposoby na walkę w chorobami), zdrady i morderstwa nie są OK, bo później ktoś się mści itd. Dużo z tych zasad jest dla nas już tak oczywista, że stają się niemal śmieszne.

Co do historycznego Jezusa polecam audycję
https://radionaukowe.pl/podcast/historyczny-jezus-faryzeusz-z-dobrego-domu-e75/index.html

Co do pytania z tematu? Raczej nie, przecież to ci którzy robili największą rozróbę żeby znowu ludzie zaczęli zachowywać się po ludzku byli później uznawani za proroków i podawani jako wzór ;)

--
Jeszcze niedawno staliśmy na skraju przepaści, a dzisiaj zrobiliśmy wielki krok na przód! W. Gomułka

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 2 lata temu
W podstawówce, gdy ksiądz na religii opowiadał o stworzeniu świata, zadałem mu pytanie, jak powstał bóg?
Odpowiedź brzmiała - bóg, jako że był bogiem, mógł stworzyć siebie sam
Takie to kurwa niepokalane poczęcie
Ostatnio edytowany: 2022-01-04 23:30:26
Forum > Hyde Park V > Będę się smażyć w piekle.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj