https://next.gazeta.pl/next/7,150859,28018092,raport-nik-9-na-10-nowych-suplementow-diety-nikt-nie-zbadal.html#s=BoxOpImg4

Ten artykuł przypomniał mi, że większość znajomej szurii nie da sobie "wszczyknąć eksperymentu", ale jednocześnie bardzo poleca różne wynalazki typu aszwaganda czy aktywne biologicznie złoto cząsteczkowe.

Apteki są zawalone nielekami, jak poczta dewocjonaliami. Gdy chcę kupić konkretną substancję, a niekoniecznie reklamowany preparat, to następuje chwilowa zwieszka u sprzedawcy. Choć zdarzają się też uczciwi, którzy zwrócą uwagę, że "lek", który wpisała mi doktórka na receptę, jest homeopatyczny. Można śmiało przyjąć, że prawie wszystko, co leży na widoku, nie jest lekiem, albo ma działanie udowodnione tylko in vitro na pojedynczych komórkach, a prawdziwe leki leżą w szufladach. Swoją drogą, zabroniłbym ustawowo przepisywania i polecania homeopatii przez lekarzy. Ilu homeopatów chciałoby mieć płytki przyklejone na klej homeopatyczny?

Z drugiej strony, może wyzbyć się skrupułów i zacząć w końcu produkować te działka orgonowe?
Fałszywa nadzieja od zawsze dobrze się sprzedawała w narodzie.

To jest kwestia przepisów unijnych. Lek przechodzi całą długą procedurę rejestracyjną. Suplement diety nie podlega żadnej kontroli bo jest to środek spożywczy. A apteki sprzedają to co kupują pacjenci. Ludzie są bombardowani reklamami suplementów diety po których będą piękni, młodzi i zdrowi a konar zapłonie więc kupują.

kiedyś w "Der Spiegel" był duży artykuł o tym, że multiwitaminy i suplementy są bardzo szkodliwe dla organizmu, szczególnie jeśli bierze się je przez dłuższy czas. później w naszych mediach ukazało się tłumaczenie i nagle temat zniknął. piniądz rules

@Maciej1988 Lekarz, przepisujący "leki" homeopatyczne powinien być pozbawiony prawa wykonywania zawodu za postępowanie niezgodne z wiedzą medyczną.

@Maciej1988 raz w aptece poprosiłem o maść dla ząbkującego dziecka (z lidokainą), pani farmaceutka poleciła mi wspaniały lek homeopatyczny. Podziękowałem i powiedziałem, ze nie wierzę w żadne "czary mary" to się obraziła.

@Maciej1988 produkuj te działa orgonowe, jak szury to kupią to mniej hajsu będą mieli żeby kupić coś co im faktycznie zaszkodzi

Moja gupiomondra ciotka kiedyś narzekała, że już nawet prawdziwego masła nie może kupić, tylko wszędzie tłuszcz mleczny

A mleko bez laktozy jest słodzone:lol

#wszędziechemia

Dla homeopatów - sikałem do Wisły, więc wszyscy poniżej piją moje siki
Że o sikach dinozaurów nie wspomnę.
Smacznego

A to modlitwa nie pomaga, że trzeba jeszcze jakieś suplementy brać?

Dziękuję, do widzenia.

@pies_kaflowy suplementy z krzyżykiem

@madzialena82
Chyba AC od DC :]

Każdy kiedyś wyrzucił jakąś tabletkę do kibelka, na Ziemi występują podwodne trzęsienia , wybuchy wulkanów, sztormy itd. - to w ramach pątrząsania przy produkcji leku homeopatycznego.
Cała ziemska hydrosfera to jeden wielki, potężny lek homeopatyczny

A tak poważniej - jakim cudem lekarze w Polsce wypisują homeopatie na receptę


Z drugiej strony - szczepionka to jedyny produkt medyczny którego działanie można sprawdzić ot tak - "z buta", mówiąc kolokwialnie.

Krótka piłka - badamy krew, antyciał nie ma, podajemy szczepionkę, po jakimś czasie badamy krew :
- antyciał nie ma - szczepionka do kitu
- antyciała są - szczepionka dziala

Oczywiście pozostają jeszcze inne badania. Znowu kolokwialnie.
Badania czy nie szkodzi - w grupie badanej prawie wszyscy są ok, szczepimy społeczeństwo. Nawet jak kilka na milion, niestety, umrze, to i tak lepiej niż nie szczepić. Jak długo będzie działać się okaże. Jak np. antygrypa to cóż, będziemy szczepić często. Jak podobnie do np. szczepionek p/gruźlicy, to kilka razy w życiu. Jak np. tak jak p/świnka to raz i wystarczy. Tak czy siak nawet jak szczepiony złapie "tyfusa", to i tak będzie przechodził lżej niż by się nie zaszczepił.

Tak działa nauka. Statystyki w Polsce, i nie tylko, pokazują to jednoznacznie.

ps. @kocurbury , prawdą jest, że "leki" homeopatyczne w Polsce mają krótką ścieżkę rejestracyjną ? Prawda to ?
Ustawodawca stwierdza, że nie szkodzą, a producent nie musi jednoznacznie udowodnić, że pomagają. Jednocześnie ustawodawca stwierdza, że to jest "lek", i dopuszcza. i że tylko homeopatia ma takie fory. Taka paranoja.

Niedawno czytałem książkę Łukasza Lamży pt. Światy równoległe, i tam właśnie wyczytałem takie coś o homeopatii w Polsce.

@Maciej1988
Od jakiegos czasu tłumaczę, z polskiego na nasze, co oznacza słowo suplement:
Ty słyszysz suplement a producent mówi: mam w doopie twoje zdrowie i nie wydam ani złotówki na badanie tego, jak to goowno, ktore ci wciskam w kolorowym pudełku wpływa na twój organizm.

Piszę i powtarzam, jeśli ktoś ma problemy że firmy farmaceutyczna zarabiają na szczepionkach to niech nawet nie spoglądają w kierunku rynku suplementów i środków przeciwbólowych.

Spotkałem się z przypadkami szurów w środowisku kulturystów, którzy nie zaszczepią się, bo szczepionka jest przecież eksperymentalna, niezbadana i w ogóle na pewno jest z dodatkiem czarnej magii. Ci sami ludzie łykają turkesteron tylko dlatego, że Greg Doucette to promuje (bo przecież sam też sprzedaje te suplementy) Nieważne, że substancja w ogóle nieprzebadana (jakieś badania były, ale nie ma jednoznacznych wyników czy szkodzi, czy pomaga itd.).

Ej, piszecie o "lekach" homeopoatycznych, ale nie wrzucajta ich do jednego worka z lekami ziołowymi, które trafiają do tej samej kategorii prawnej. Hint na bolącego zęba: przeżujta kilka goździków zamiast bezsensownego łykania apapów (chociaż dentysta też pomaga^^).